Ryanair podnosi opłaty za rezerwację miejsc

Dzieci do bodajże 12 lat zwolnione są z opłaty za rezerwację.

Kupowałem właśnie bilet i za syna rezerwacji nie płaciłem.

Nagminne jest w samolotach Ryanaira, kotlowanie sie przed startem wsrod pasazerow....."czy nie przenioslaby sie pani/pan w inne miejsce bo my chcemy leciec razem....."

ale to już cwaniacy, którym żal 3 funciaków za rezerwację.

Jak Kataryna napisala, jak sie leci za trzy dychy, to, to jest 10%...;)

Nie, Kataryna napisala ze jek sie leci za 3 dychy to mozna dalsze 3 czy nawet 6 funtow odcierpiec :)

No to nieporozumienie, ja to inaczej zrozumialam...Jak Grazyna wydala tyle to nie bedzie sklonna wydac 10% wiecej na dodatkowe oplaty...

To tak jakby popitka byla w cenie wodki....piliby bez...;)

Na moim kulturalnym locie raz się zdarzyło, że ktoś się przesiadł, ale też nie prosił, tylko inna osoba, która się zorientowała w sytuacji sama zaproponowała. Szkoda, że likwiduja takie kulturalne i dogodne połaczenie chlip:(

Florian - kiedy nie było przydziału miejsc? Z tego co pamiętam to przy odprawie zawsze coś tam rezerwowano, przynajmniej odkad latam z dziecmi, czyli od ponad 9 lat nie pamiętam sytuacji, żeby były problemy z miejscami nawet przy pełnych lotach, a nie lubię dopłacać za rezerwację miejsc i dodatkowo lubie wsiadać na końcu ;)

Na bank nie było przydziału miejsc jeszcze w 2012 roku gdy leciałem Ryanairem z Bydgoszczy do Duseldorfu (Wiese). Leciałem z córką i musieliśmy się "wpasować" w wolne miejsca.

Rezerwację wprowadzono 1 Lutego 2014.

http://www.wykop.pl/ramka/1718964/ryanair-wprowadza-oplate-za-rezerwacje...

Nigdy się nie musialam w nic wpasowywac - to ciekawe...

Rezerwację płatną tak - wtedy ja wprowadzono i wtedy tak mi sie wydawało, że z czasem zowocuje opłatą za miejsca, co sie stało. Natomiast wczesniej było tak jak pisałam - przynajmniej w przypadku rodzin z małymi dziecmi, że przy odprawie automatycznie były przydzielane miejsca obok siebie.

Na pewno nie.

W Marcu 2010 żona leciała z dziećmi do Szkocji i nie było rezerwacji miejsc. Dzieci siedziały osobno w innym rzędzie. Dzieci w wieku 5 i 8 lat.

W zeszłym roku leciałem z żoną i dzieciakami do Polski. Zarezerwowałem sobie miejsca (wybrałem przydział przez system) i na pokładzie okazało się, że system błędnie przydzielił miejsca i umieścił nas przy wyjściach awaryjnych. Załoga pokładowa rozdzieliła nas przenosząc dzieci do innego rzędu.

Nikogo nie interesowało, że dzieci będą siedziały z dala od rodziców.

I na koniec - czytamy ze zrozumieniem...

"Od 1 lutego każdy pasażer podróżujący liniami Ryanair będzie musiał zarezerwować konkretne miejsce kupując bilet na lot."

Mowa o rezerwacji konkretnego miejsca, a nie wprowadzeniu opłat.

Rezerwację miejsc wprowadzono jak wspomniałem wcześniej 1 Lutego 2014. Wcześniej nie było przydziału miejsc i każdy siadał gdzie mu było wygodniej / były wolne miejsca.

Jestem bardzo ciekawy, jak to się sprawdzi w praktyce. Jeśli kupuje bilet na jednej rezerwacji z dzieckiem powyzej 12 lat, ale mniej niż 18, a jestem kurewsko skąpy (lub mam akurat przejsciowe problemy z gotówką) i nie wybulę tych dodatkowych powiedzmy 10 funa za miejsca obok siebie (w tym momencie zakończę zdanie).

I moje dziecko będzie siedziec gdzieś dalej, i stanie mu sie krzywda (np. stres spowodowany z oddzieleniem od ojca). Lub np, skaleczy sie w palec korzystając z toalety, jakiego rzędu odszkodowanie możnaby od lini Ryanair wtedy zarządać?

Pozwolę sobie dodać, że latam konkurencyjnym Wizzairem.

Wizzair wkurza mnie tym, że bardzo często kasuje lub zmienia daty już zakupionych lotów.

No i ostatnio pokasowali loty tak, że do Gdańska został mi tylko lot z Aberdeen.

Niby drobiazg bo jest Ryanair ale córka ma 15 lat i sama może lecieć tylko Wizzairem więc nie mam wyjścia jak skorzystać z ich usług.

Florian - ok, ale jednak nie zdarzyło mi się siedziec osobno nigdy i jak nie byo potrzeby to na 100% nie kupowałam miejsc razem. Takze nie wiem o co kaman.

Co do Wizza - dlatego z nimi nie latam, dwa razy taki mi zrobili z lotami, potem jeszcze poczytałam troche tu i ówdzie - wygląda to na stałą praktykę... nie wiem po co to robią byc może sobie poprawiają cashflow czy coś.

Knapior weź mi powiedz co ma skaleczenie się w palec w toalecie współnego z rezerwacją miejsc? Bo nie nadązam za tokiem rozumowania? Predzej wylecisz z dzieckiem z lotu jak się okaze, że jego stres dokucza innym pasażerom i się skarżą;)

Z tego co załapałem, Ryanair może oddzielić rodzica od dziecka. rezerwacją. Czyli przejmuje na siebie wszelką odpowiedzialność za to co stanie się z dzieckiem po rozłączeniu z rodzicem. Tak?

Co ma skaleczenie? No kurna....

w toalecie? no co ma? Małe dziecko samo nie pójdzie, z większym do toalety nie wejdziesz...

Jak pisałam - nie zdarzyło mi się rozdzielenie z dziećmi i też nie widziałam żadnych dramatów na ten temat.

Chciałbym zauważyć, że bez dodatkowej opłaty za miejsce Twoje dziecko moze byc w drugim końcu samolotu. To z kim pójdzie do toalety?

No chyba, że znowu czegoś nie zrozumiałem...

Czyli dziecko w wieku 12-18 lat, dla Ryanaira jest takie, trochę nuz tam się cos uda.

Całkiem serio, albo i nie, ale teoretycznie: brak mi kasy na zabukowanie sąsiednich miejsc z moim nieletnim potomkiem.

Czyli w trakcie lotu jestem z nim rozdzielony. Mojemu potomkowi staje się krzywda (np. w toalecie). Dodatkowo dobiera się do niego jakiś spaślak, lub spaślaczka - kwestia gustu i pierdolonej poprawności politycznej. Wybucha pożar, moje dziecko jest z drugiej strony samolotu. Dym i wogóle.

Przecież to jakaś kurwa pornografia!

I z drugiej strony, już wczuwam się w pozycję tych biednych stewardes/ów, którzy nakaują rodzicowi pożegnać się z dzieckiem na 3 godziny lotu :P

Kijevna: a większe dziecko - takie np. 13lat ?

Knapior chodzisz z dzieckim np 13 letnim do toalety? Jak tak to mozesz z nim isc nawet jak siedzisz na drugim koncu samolotu. A jak sie boisz o to dobieranie czy inny pozar to wysuplaj te dodatkowe 10 funi i przestan wymyslac :)

Normalnie jakbym czytał forum żebraków.

Sorry ale jak widzą "polaczków" odpierdzielonych bo przed rodziną trzeba się pokazać, którym żal 20-30f na rezerwację miejsc dla 6 osób to mi ręce opadają.

Zwróćcie uwagę, że rezerwacja miejsc w chwili dokonywania rezerwacji jest z 50% przeceną ale jak to Polacy, zawsze im coś pod górkę.

Teraz już nie latam do Polski więc mi to jest obojętne ale gdy lataliśmy w zestawie 2+5 zawsze rezerwowałem dwa sąsiednie rzędy.

Ja tam tylko teoretyzuję. I proszę wykazać mi, gdzie sie mylę odnośnie teoretycznych konsekwencji dla Rayana za teoretyczne oddanie dziecka - przez łapczywość linii na każde ojro. Przypominam równiez Katarynie, że własnie za ostatniego funta zakupiłem bilety i nie było mnie juz stać na miejscówki :)

WLASNIE SIE ODPRAWILAM, LECIMY W 3 , 2 DOROSLYCH + 12 LETNIE DZIECKO. LOSOWO ??? PRZYDZIELONO NAS NA POCZATKU, KONCU I SRODKU SAMOLOTU, TAK SAMO PRZY POWROCIE!!! LOT BEDZIE POZNYM WIECZOREM , WIEC ZOSTALAM ZMUSZONA DOKUPIC PRZYDZIELENIE MIEJSC. A PONOC DZIECI MUSZA LATAC POD OPIEKA DOROSLYCH ??? TYLKO JAK MIALABYM OPIEKOWAC SIE CORKA Z DRUGIEGO KONCA SAMOLOTU?? CZY TA CALA IDEA OPLAT ABY SIEDZIEC BLISKO JEST LEGALNA ????

CHETNIE BYM POZWALA TYCH ZDIERCOW ! DOBRZE ZROBILI PILOCI, KTORZY UCIEKLI DO KONKURENCJI !!!!!!!!

#34 To ich pozwij, kto ci broni?

#32 knapior, to idz do pracy gdzies na 1-2 godziny i juz bedziesz mial na miejscowki :)

Za leniwy jestem :) Dodatkowo strasznie skapy, żeby dopacać za miejscówki...

No to tak dbasz o swoje dziecko? Rzucasz na zer rozpustnych grubasow w innym rzedzie bo jestes leniwy? Nieladnie :)

Jak tak podchodzisz do sprawy, to mnie nie stać :)

Albo rzuca grubasów na żer swoich dzieci... co byłoby bardzo kuszaca ideą i dla mnie, tyle, że te co mam to przyjemne sa podczas lotu;)