Najmłodsza mama w Wielkiej Brytanii miała 11 lat, gdy zaszła w ciążę. Sprawa wywołała lawinę komentarzy i szokowała wszystkich. Jednak w kraju słynącym z dość dobrej opieki socjalnej, zwłaszcza dla samotnych matek, posiadanie dziecka w dzieciństwie, nie jest problemem. Gorzej, gdy maluch rodzi się w Chinach i do tego u dziewięciolatki.
"Chcą zabrać nasze dzieci! Wszyscy ich teraz szukają, policja, Interpol, nawet ambasada polska. A mi mówią, że może zabiłem własne dzieci!" – Wojtek powtarza w kółko, prawie krzycząc i machając rękami. "To się w głowie nie mieści!"
"Gdzie są wasze dzieci?"
"No... – tu chwila wahania." "Są bezpieczne, w Polsce. Ja im swoich dzieci nie oddam!" – krzyczy.
"Dlaczego opieka społeczna chce je zabrać?"
Według najnowszych danych policji w Anglii i Walii w ostatnim roku zanotowano ponad 20 000 przypadków przestępstw na tle seksualnym wobec dzieci – podaje serwis BBC.
Przedstawiciele NSPCC, organizacji działającej w obronie dzieci, twierdzą, że podane liczby to jedynie wierzchołek góry lodowej, ponieważ wiele przestępstw nie zostaje zgłoszonych.
Tollcross Community Centre w Edynburgu zaprasza na bezpłatny kurs opieki nad dziećmi, który rozpocznie się 26 stycznia.
10-tygodniowy kurs przeznaczony jest dla wszystkich osób, dla których angielski nie jest językiem ojczystym i które zainteresowane są pracą z dziećmi.
Podczas zajęć uczestnicy będą mogli dowiedzieć się więcej o rozwoju dziecka, organizowaniu czasu wolnego dla dzieci, edukacyjnych gier i zabaw oraz stworzeniu bezpiecznego otoczenia dla maluchów.
W zeszłym roku w Anglii ponad 1000 dzieci poniżej 14 roku życia zostało rannych, a 23 zginęły w pożarach. W związku z licznymi wypadkami z udziałem dzieci na przestrzeni ostatnich lat Straż Pożarna w ścisłej współpracy ze szkołami organizuje lekcje bezpieczeństwa pożarowego dla najmłodszych.
„Nie chciałam zostawiać mojej córeczki w Polsce ale nie miałam wyboru” – mówi mama rocznej Ninki, tuż po przyjeździe na Wyspy. Ninka została na miesiąc z babcią. Podobnie było z 3-letnim Piotrusiem, jego rodzice wyjechali do Wielkiej Brytanii w poszukiwaniu pracy. Piotruś został w Polsce. Po trzech miesiącach dołączył do rodziców. „Nie mieliśmy wyjścia.” – tłumaczą.
W Wielkiej Brytanii funkcjonują Integracyjne Przedszkola Polskie „Nasze Dzieci”. Od ponad 15 lat „Nasze Dzieci”wspomagają dzieci na emigracji w przyswajaniu języków oraz są liderem w edukacji dzieci na emigracji.
Głównym celem placówek jest umożliwić dzieciom kontakt z żywym językiem polskim od najmłodszych lat jednocześnie dbając o porozumienie między kulturami. Aby pomóc dzieciom poczuć się bezpieczniej w dzisiejszym zróżnicowanym świecie, Nasze Dzieci realizują program Integracji Wielokulturowej.
Według najnowszych badań przeprowadzonych przez organizację Civitas wielu dorosłych Brytyjczyków nie wchodzi w interakcje z dziećmi z obawy przed posądzeniem ich o pedofilię – podaje serwis BBC.
Zdaniem autorów raportu zaostrzenie środków ochrony najmłodszych sprawiło, że każdy od trenera sportowego po Mikołaja jest potencjalnym pedofilem.
Studenci z University of Glamorgan w Cardiff spędzili dzięń z polskimi uczniami z Cardinal Newman School przygotowując wschodnioeuropejskie potrawy, aby pomóc dzieciom w dostosowaniu się do życia w nowym kraju – informuje ic.Wales.co.uk.
Polacy odwiedzili kampus Uwic’s Cardiff w ramach projektu First Campus, którego celem jest pomoc dzieciom imigrantów w nauce angielskiego i integracji z brytyjskim społeczeństwem.
Wyjazd do Wielkiej Brytanii ma najczęściej podłoże finansowe, dlatego też posiadanie dziecka w wieku przedszkolnym może utrudnić pracę zawodową. Najlepszym wyjściem dla obu stron (rodzica i dziecka) jest znalezienie odpowiedniej formy opieki przedszkolnej lub żłobka.
Opiekę nad dzieckiem do 3 roku życia można zorganizować na kilka sposobów.