Brytyjska prasa wspomniała kiedyś o setkach porzuconych w Polsce psów. Polscy właściciele skuszeni perspektywą brytyjskich zarobków mieli podobno oddawać psy i koty do schronisk, gdyż ich dotychczasowi czworonożni domownicy zaczęli im przeszkadzać w realizacji planów.
Pewnie nikt, poza autorami podobnych artykułów, nie zna skali zjawiska i rzeczywiście nie chodzi o to by podawać konkretne liczby. Problem istnieje, bo wielu rodaków decydujących się na przeniesienie swego życia do Wielkiej Brytanii staje przed dylematem, co zrobić z ukochanym zwierzakiem.