Kilka dni temu dostałam enigmatyczną propozycję, aby przejść się do polskiej telewizji i opowiedzieć w programie o tym, że Polacy na emigracji to jednak nie są straceńcy. Tak rozważam tę propozycję udziału w programie i przy okazji się zastanawiam, kto wymyśla i rozpowszechnia w Polsce idee o polskich migrantach straceńcach? Skąd to myślenie się w ogóle wzięło? Czyżby z zazdrości?