Cyber Front Z, której nazwa jest odwołaniem do litery Z, będącej symbolem rosyjskiej napaści na Ukrainę, ma być powiązana z Internet Research Agency, firmą należącą do Jewgienija Prigożyna, biznesmena mającego bliskie kontakty z prezydentem Rosji Władimirem Putinem i oskarżonym o ingerencję w wybory w USA w 2016 r., w których prezydentem został Donald Trump.
Rosyjskie trolle internetowe, które swoją siedzibę mają mieć w starej fabryce broni w Sankt Petersburgu, atakują profile światowych przywódców i szerzą treści mające wzmocnić poparcie dla inwazji Władimira Putina na Ukrainę – czytamy na stronie brytyjskiego rządu, który powołuje się na specjalnie w tym celu przeprowadzone śledztwo.
W przygotowanym na zlecenie brytyjskiego rządu raporcie podano szczegółowo, w jaki sposób reżim rosyjskiego prezydenta próbuje manipulować opinią publiczną w mediach społecznościowych, a także w sekcjach komentarzy głównych mediów. Samych badań, ani nawet tego, kto je przeprowadzał, nie ujawniono, choć brytyjskie MSZ zapowiedziało, że wyniki zostaną przekazane właścicielom platform mediów społecznościowych.
Celami Johnson, Scholts, Rammstein
Celami ataków rosyjskich trolli są konta w mediach społecznościowych m.in. Borisa Johnsona, kanclerza Niemiec Olafa Scholza, kierującego polityką zagraniczną UE Josepa Borrella, a nawet konta takich zespołów i muzyków, jak m.in. Daft Punk, David Guetta, Tiesto i Rammstein.
Rosyjscy trolle mają za zadanie tak kierować komentarzami na TikToku, Twitterze, czy Facebooku, aby nawet po przeczytaniu prawdziwych informacji czytający nabierali zaufania do punktu widzenia Kremla, a nie do autora tekstu czy państw zachodnich wspierających Ukrainę.
Obserwowano także manipulacje sondażami w zachodnich mediach, m.in. wypaczanie wyników sondażu na temat poparcia sankcji wobec Rosji.
Farma trolli działająca w Petersburgu otwarcie rekrutuje i zatrudnia pracowników etatowych. Zatrudnieni mają zamieszczać ok. 200 komentarzy dziennie na platformach społecznościowych, za co dostają pensję wynoszącą 45 tys. rubli miesięcznie (ok. 500 funtów).
Komentarze 64
Trolle na ropę. ;p
"Rosyjski Google" działa dzięki człowiekowi z kanistrem. Bo Finowie odcięli im prąd"
Więcej:
https://innpoland.pl/179089,finowie-odcieli-zasilanie-yandeksowi?SGNT=
Wstydź się za siebie, nie za mnie, ruski trollu.
A dlaczego tu trollom nie płacą?
Ci Karol nie placi? No cos takiego.
jak płacą 500F na tydzień, chętnie zostane trollem Putina.
gdzie mogę się zgłosić? :)