Kryzys w Wielkiej Brytanii w latach 80. wielu młodym ludziom przekreślił szanse na normalne życie. W XXI wieku ten schemat się powtarza. Ostatnim razem, kiedy brytyjski rząd porzucił młodych na pastwę losu, koszty społeczne były nie do odrobienia. Czy teraz uda się zapobiec narodzinom kolejnego straconego pokolenia? Rodzice prawie 800 tys. nowo narodzonych w ostatnim roku dzieci w UK wierzą, że tak.