nie ma szans chyba ze otworzylbys tutaj masarnie - sciagal mieso z polski bo ichnie sie nie nadaje na polskie przetwory do tego handlowal nielegalnie bo zakladajac firme same koszty transportu + obsluga firmy itp dodaja minimum 30-40% ........ a dobrej kielbasy nie kupisz nawet w polsce ponizej 20 zl za kilogram co daje juz 4,5 funta - no chyba ze ktos lubi wpier....lac wyborcza albo jarmarczna zrobiona z tego co na podloge spadnie ......
hmm
340 gorgie road - Deli Kleofas - kaszanka,pasztetowa (sokolow),salceson...
w wiekszosci poslkich sklepow w edim dostaniecie to o czym piszecie i w niektorych (w tym ww na 100%) w calkiem przyzwoitych cenach :P
niech ktos wymysli haslo to zaraz zrobimy promocje na darmowa kawe w cafe kleofas w zamian za zakup powiedzmy bialej kielbasy :]
:)))
Kamil, sauerkraft, ktory masz tu w sklepach jest robiony z surowej siekanej kapusty zalanej octem winnym lub bialym winem w zaleznosci od wersji. Rozni sie wiec zasadniczo w skladnikach od naturalnie kiszonej kapusty wg receptury polskiej, ze juz o innych warzywach i przyprawach do niej dodawanej nie wspomne.
Fakt, ze na bezrybiu i rak ryba, wiec mozna sobie wmowic, ze sauerkraft to kiszona kapusta, a ser feta to twrog.
tak ale ta tutejsza i niemiecka to scierwo... Jedyna ktora jest jako taka to ta polska kwaszona w Tesco ze sloika choc to i tak nie to co z beczki. No ale co za problem samemu zrobic sobie kieszona? Przepis mozna znalesc w necie bez problemu i wcale nie jest to trudne do zrobienia. Gorzej to jak dla mnie na przyklad ogorki do zakiszenia tu zakupic bo i je mozna sameu zrobic przeciez. No a mieszkam na zadupiu niestety i po same ogorki jesli sa w Glasgow czy gdzies tam a do Glasgow mam najblizej to mi sie nie chce jechac.
Dawid Dawid "No ale co za problem samemu zrobic sobie kieszona?" a otóż właśnie problem, próbowałeś? Bo ja tak, tutejsza kapusta (biała) nie nadaje się do kiszenia!, bo prawie wcale nie ma w niej soku, jest po prostu, za sucha, pleśnieje po ok. tygodniu. I nie kisiłam jej w oparciu o przepis z neta, tylko o sprawdzony, domowy, taki, według którego kisiłam kapustę w Polsce (i zawsze wychodziła). Natomiast popieram Radnora, kapusta kiszona w słoiku (niekoniecznie z polskim napisem) jest zupełnie zjadliwa. W oparciu o nią robiłam niejednokrotnie bigos (nie od początku były tu polskie sklepy) i wychodził zupełnie w porządku, i nawet smakosze tej potrawy nie poznawali, że to jest niemiecka "sauerkraut":)
zgadzam sie ze niekotre produkty tutejsze nie maja smaku takiego jak w PL, ale z ta kapusta to przesada. to mi sie kojarzy z takim narzekaniem - ze wszystko tu jest be a w Polsce najlepsze. Malkontenci z Polski hehe.
W Polskim sklepie - chyba w Deli Polonia mozna poza tym kupic kapuste kiszona polska w foliowym worku - podejrzewam ze kiszona byla w beczce a nie w tym worku (jesli ktos mialby watpliowsci heh).
No i co wy wszyscy z Polski ze wsi jestescie ze kazdy mial beczke z kiszona kapusta w gospodarstwie?? Przeciez w duzych miastach tez kupuje sie to samo co tu w markecie.
Jakie wedliny chcielibyscie miec w edim, gdyby byly w polskich cenach?