wje wjura
#177 | 21:56, 27.07.2009
wiem baruchu. mam jednak silne podejrzenie, ze wynika to z zapotrzebowania na krzepe (praca w takiej kuchni jest po prostu ciezka).
Twoja zupa inaczej bedzie smakowala dzisiaj inaczej przed Twoim okresem, albo faktycznie o tym nie wiesz albo zarty sobie robisz. Facet nie ma takich problemow, temu codziennie przygotuje smakowo taka sama zupe.
wje wjura
#177 | 21:56, 27.07.2009
wiem baruchu. mam jednak silne podejrzenie, ze wynika to z zapotrzebowania na krzepe (praca w takiej kuchni jest po prostu ciezka).
Twoja zupa inaczej bedzie smakowala dzisiaj inaczej przed Twoim okresem, albo faktycznie o tym nie wiesz albo zarty sobie robisz. Facet nie ma takich problemow, temu codziennie przygotuje smakowo taka sama zupe.
Ja 'fish and chips' w wersji spolszczonej - ziemniaki zamiast 'chips' i ogorki kiszone zamiast zielonego groszku.