Moje doswiadczenie z BARFem jest takie: zdecydowanie nie nadaje sie dla psow lakomych, szybko jedzacych, bo moze sie to zle skonczyc. Moj pies ledwo przezyl eksperyment z BARFem -jadl lapczywie, widocznie nie gryzac dokladnie i ulamek kosci utknal mu w okolicach dwunastnicy. Bylo kilka dni grozy i niepewnosci, w perspektywie operacja.
Na szczescie wszystko sie dobrze skonczylo, ale z BARFem koniec w moim domu.
Witam Was wszystkich serdecznie.
No to tak, arden grange dajemy naszej gwieździe i jestem zadowolona: piękna marchewa (rudy pigment u owczarka niem.), bez problemów z suchością naskórka ( miała po innych karmach dla hodowców kupowanych w Polsce), włos miękki i bujny. Nie ma problemów z biegunkami - chociaż ich generalnie nie miała.
Karmę można zamówić bezpośrednio na stronie www.ardengrange.com była też możliwość zamówienia u przedstawiciela na szkocję dostawa do glasgow była gratis (zam. pow. 20F) ale coś nie mogę się dodzwonić. Pozdrawiam
Jesli chodzi o Iamsa to dodaje, ze rzadko ktory pies chce te karmy jesc. Moze i maja je idealnie zbilansowane, ale co z tego, jesli nie maja "smaku" i pies ich jesc nie chce? Szczerze mowiac nie znam zadnego psa, ktory by sie zajadal Eukanuba. Tolerancyjne zjedza, ale bez rewelacji.
Ja problem z lepszymi karmami suchymi widze taki, ze one sa (teoretycznie) calkowicie zbilansowane i dodawanie ekstra bialka czy energii (jajeczka, sery itd), moze ta rownowage zaklocic. A z kolei dawanie psu tych samych chrupkow przez dni i tygodnie... Przciez jemu tez sie nudzi!! Odbieram mojego psa w grudniu i chyba sie zastanawiam nad Barsem. A propos kawalkow kosci, chodzi o to, zeby byly naprawde dobrze zmielone. Znajoma polecila maszynke Wilk. Tylko troche ciezko dostac...
wiecie co po tym wszystkim ci tu piszecie rzeczywiscie zaczelam sie zastanawiac tylko problem co w zamian. Moj pies nie tyka zadnej karmy ktora nie jest kolorowa. Glupie bo psy widza na czarno-bialo ale prawda. Jako szczeniak dostal od naszego weterynarza karme ktorej nie chcial jesc. Dopiero pedigree mu podpaasowala a probowalismy roznych.Ostatnio rozmawialam z mezem na temat zywienia naszego Bonusia i tak naprawde sadze ze kazda karma to zbior jakiegos chemicznego gowna. tak samo jak my sie odzywiamy. Jemy cos co tak naprawde zawiera mnostwo rzeczy ktore sa szkodliwe dla naszego organizmu.
izolda poniewaz sie wykazalas otwartoscia umyslu, co mi bardzo imponuje, postaram sie pomoc.
moj pies uwielbia pedegree, jednakze to ja jestem jej mama i ma przesrane, zadnych ''hamburgerow'';). kupuje 2 karmy ostatnio, zeby oszukac jej milosc do jedzenia karm typu pedegree. kupuje karmy nietestowane na zwierzetach http://www.iamscruelty.com/notTeste... i mieszam zdrowego burnsa ze srednio zdrowym jedzeniem co-operativa. jaga kocha zarcie z co op, ja popieram burnsa bo nie testuje i uzywa zwierzat free range, poza tym ich karmy to ryz i mieso, wodorosty witaminy i zero sztucznych niestrawialnych swinstw.
zgadzam sie, ze my rowniez zle sie odzywiamy, to jest smutne, czesto slysze jak ludzie mowia, ale tak niewiele mam przyjemnosci, dlaczego mam sobie odmawiac....zadziwiajace jest to, ze czlowiek chce doprowadzic swoje cialo do cukrzycy, w imie przyjemnosci...
zycze duzo zdrowia:)
Hildzia po pedigree miała krosty,wyłazila jej sierść,długo szukałam karmy dla niej w Polsce,a raczej nie ja,miałam zaprzyjaznionego "magika"chłopak ma totalnego bzika na punkcie karm,ja tylko nazwę mu podawałam i dostawałam caaalutki wykład na temat karmy.Nie zapominajmy jednak o tym ze każdemu zwierzakowi co innego smakuje.po przyjezdzie do Szkocji tez długo szukałam,Hildziak to alergik, więc małe wyzwanie było przede mną.I przed Robertem.Jak znalazłam coś w miarę "zjadalnego"i być moze dobrego dla psicy to zamawiałam 1,5kg na próbę i tak metodą prób i błędów Hildzia wcina ardengrange l&r,do tego oczywiście tran i arthroflex.I teraz mam okaz zdrowia.Zero krost,śliczna sierść,morda zadowolona i pełen brzuszek,a co najważniejsze sporadyczny mały bączek.Zobacz na dogomanii,cos mi sie wydaje że tam tez ktos miał problem z żywieniem onka w Anglii,może trafił juz na karmę to Ci podpowie. Całuski od leniwej Hildzi dla Bonusia.A może tak znów 2 minutki małego bieganka??haha
Ja tez sie podpisuje pod Arden Grange. Karmie nia od trzech miesiecy, przedtem dawalam hill's (puppy large) i zmiana jest wielka. Przedtem baki byly takie, ze z pokoju trzeba bylo uciekac, i to wlasciwie non stop. Konsystencja koopy srednia, zdarzaly sie sraki. Teraz pieknie, jak malowana :D No i do tego je chetniej, chociaz juz ju sie chyba nudzi... Tylko czarne sa z reguly wybredne, wiec bylam na to gotowa. Dla psow doroslych polecano mi Orijen, problem w tym ze ma on naprawde duzo bialka i dla szczeniat moze byc zbyt wypasiony. dlatego czekamy....
Jezabel, Barf to nie jest gotowa karma. Jest to okreslenie na pokarm sporzadzany z surowych materialow, zazwyczaj mielonych. Czyli sama zdobywasz kurze lapki, szyjki i co tam jeszcze, mielisz, mieszasz z wypelniaczami jak makaron, ryz i dodajesz warzywa, owoce itd. Czesto trzeba dodwac tez dodatki mineralne. To jest przedstawione w wielkim skrocie. Plusem tego jest to, ze psy zazwyczaj za tym przepadaja. Minusem jest to, ze trzeba naprawde wielkiej wiedzy, zeby dobrze zbilansowac taka karme, zwlaszcza u psow mlodych i rosnacych.
W UK chyba raczej trudno cos takiego samemu zrobic, bo np staralam sie nabyc gdzies kurze stopy i wszedzie na mnie patrzono dosc krzywym okiem. W jedym markecie nawet slyszalam, jak sobie ze mnie zartowali Panowie rzeznicy...:/
Izolda - moze pies wyglada jak okaz zdrowia, ale zrob mu badania stawow i wtedy zobaczysz, czy faktycznie bedzie okazem zdrowia. Wszystkie reklamowane, marketowe karmy nie maja zadnych wartosci odzywczych. nie trzeba byc hodowca, czy weterynarzem, zeby to wiedziec, wystarczy poczytac sklad.
Katarzyna Zawidzka - j.w , mozesz sprobowac royal canin -> typowo dla shih-tzu, lub tez innej, dobrej karmy, dla psow rasy mini.
Polecam eukanube, royal canin, nutro, hills (wprowadzona dosyc niedawno do sklepow karma do niedawna wylacznie weterynaryjna) , pozniej z nieco tanszych i jak wiadomo slabszych: bento kronen no i purina, ale nie purina sklepowa typu darling, tylko purina dog chow, lub pro-plan.
Ja osobiscie uzywam royal'a , a co do dodatkow : ryz gotujemy sami, do tego czasami mokra karma z puszki i warzywka gotowane... Nie powiem, czasami - raz do roku trafi sie warzywko smazone, lub cos z fast-foodow :)
pozdrawiam ;-)
Słuchajcie czy Burns Canine Extra może być podawana 4 miesięcznemu szczeniakowi akity ? Nie ma informacji o tym od kiedy jest zalecana. Jeszcze jedno pytanie, czy lepiej dawać cos na stawy dodatkowo czy ta karma wystarczy bo wiem ze zazwyczaj do gotowych karm nie zaleca podawanie dodatkowych wspomagaczy.
xlady chyba troche z tym syfem przesadzasz... Sa to jedne z lepszych karm. Nie najlepszych, zeby nie bylo. W kazdym razie nie jest to syf... Syf to chappie, pedigree, czy jakies happy dog... Moj pies byl na royalu, potem przeszedl na hillsa, obecnie to nutro choice i nie narzekam,a juz na pewno za syf tego nie uwazam. Za syf tez nie placi sie po 60 funtow za worek, tylko np. 10 .
Była kiedyś lepsza teraz to trochę ulepszona wersja Pedigree. Płacisz za reklamę nie jakość. Skład ma słaby i szkodliwy.
Polecam: http://www.dogfoodanalysis.com/dog_...
Nie zawsze płacisz za jakość niestety.
Jakie macie doświadczenia z karmą dla naszych pupilów ? Oczywiście, chodzi o żarełko, bo ich "karma" to być Przyjacielem Człowieka :)