Ja tez bire to na loozie. :)
Dziecinstwo pomiedzy 0 a 10 lat to cudowny okres dla dzieci jak i rodzicow.
Najpierw sie czieszymu z pierwszego zabka, za raczkowania z pierwszego "GUGU GAGA"
Widzimy jak rosnie, rozpoznaje nas, zasypia ci w ramionach.
Duma taty kiedy mlody idzie do pierwszej klasy potem jeszce wieksza jak konczy podstawowke.
W koncu przychodzi taki moment, ze zauwazasz, ze mu wala skarpety i z pod pachy i juz nie jest taki slodki.
Moje wieksze wlasnie wchodzi w taki okres i na szczescie troche rzeczy mu przekazalem, wiec jeszce jest komunikacja. MOzemy razem pojamowac na gitarach np.
Wiem, ze przyjda jeszce problemy.
No kurde nie ukrywajmy ja takiego doświadczenia jeszcze nie mam ale nie mogę się doczekać kiedy to będę mogła przeprowadzić sensowną rozmowę z moja kluseczką albo pograć na gitarach czy pojechać poszaleć na rowerach w górach i mam nadzieje że nie będzie jej śmierdzieć spod pachy
Ale powiedz mi chiherka czy wyobrażasz sobie teraz swoje życie bez tych skarpetek śmierdzacych pach...?
Moja mala ma juz 16 miesiecy, ale jak powroce myslami wstecz, do okresu tuz po porodzie, to wspolczuje Wam bardzo drogie przyszle mamy. Trzymam kciuki anyway...