@para12
nie wiem czemu, ale to niestety powoduje odmowe przyznania kredytu. wlasciwie mozesz kupic taka nieruchomosc tylko za gotowke:-( tez bylem kiedys w sytuacji, kiedy dom wygladal normalnie, ale konstrukcja dachu byla jakas inna niz normalnie i bank powiedzial, ze nie da finansowania....
spotkalem sie z opinia, zeby nie przyznawac sie do nieruchomosci w polsce. nie wiem czemu. moim zdaniem zalezy od sytuacji. jesli dom w polsce jest wynajmowany i sam na siebie zarabia, to moim zdaniem to moze byc zaleta. jesli natomiast, dom stoi, albo wysylasz pieniadze do polski na splate hipoteki, to jest to minus bo twoja zdolnosc splacania kredytu tutaj spada.
teoretycznie bank, jakby chcial, to moze cie sprawdzic w polsce, ale szczeeeerze w to watpie. jak kupowalem pierwsza nieruchomosc, to nikt mnie nie pytal czy juz mam jakas tylko jakie mam dochody i jakie wydatki....
co do kwestii zarobkow, to samej bedzie jej ciezko....niby sa w edynburgu nieruchomosci za okolo 60,000. majac 10,000 wkladu potrzebujesz 50,000 kredytu czyli okolo 3.5-krotnosc rocznych dochodow. to moze bank zaakceptowac, ale tak na styk....
natomiast jest inny problem. nie wiem w jakim wieku jest twoja mama. bank udziela kredyt pod warunkiem, ze splaci sie go przed ukonczeniem 65 roku zycia. jesli twoja mama ma np 50 lat to dostanie kredyt na max. 15 lat co mocno podniesie raty....
Mam pytanie do KonradW .Planujemy z mężem kupno domu w przyszłym roku,byliśmy w Lloyds zapytać sie o pożyczkę i pani w banku poinformowała nas ze przy wpłacie 10% domu wartego 150.000 moga nam pożyczyc 100.000f na okres 25 lat i wysokość raty bedzie ok 800f miesiecznie.To strasznie dużo czy to wogóle możliwe? W jakim banku najlepiej starac sie o kredyt ,mamy konto w Lloyds? bardzo prosze o odpowiedz
Leo25
niestety na dzien dzisiejszy, przy wkladzie wlasnym 10% nie mozecie liczyc na dobre warunki kredytu. Tak na szybko sprawdzilem w internecie i najtansze co znalazlem to Santander gdzie przez pierwsze 2 lata mielibyscie rate 788f (nieruchomosc za 150k, wklad wlasny 15k). Zeby dostac dobra oferte trzeba miec minimum 25% wkladu. Niestety, ciezkie czasy nastaly dla first time buyers....
poza tym, jak stwierdzilas, bank oferuje wam max 100,000 a wy chcecie 135,000. Oznacza to, iz albo musicie sprawdzic w innych bankach, lub w ciagu najlizszego roku zwiekszyc swoje dochody o 1/3 a to raczej nie bedzie fatwe....
to ile bank wam pozyczy zalezy od:
- waszych zarobkow
- stosunku pracy
- historii kredytowej
- posiadania (lub nie) dzieci
- wydatkow na splate ewentualnych obecnych kredytow
- waszego wieku
Hey Kondrad W.
Widze ze masz pojecie w sprawach mieszkaniowych.
Moglbys mi podpowiedziec, na jakiej zasadzie dziala kupno mieszkania typu buy to let.
chodzi mi o kupienie mieszkania z hausingu za 1/4 wartosci(oswiec mnie bo mzoe cos zle slyszlaam).
Mozesz mi podac jakies oferty? Googluje i niestety nie moge nic znalesc.
Czy na tej zasadzie buy to let(kupno od hausingu) moge kupic dom ?
Czy tylko mieszkanie ?
Czy moze znasz jakies strony gdzie bylyby oferty do kupna z East Lothian, lub Midlothian.
Pozdrawiam. Mam nadzieje ze mi pomozesz.
@misiulka
buy to let to kupno domu na wynajem, inwestycja. zeby dostac kredyt B2L musisz byc juz wlascicielem przynajmniej jednej nieruchomosci. poza tym nie dostaniesz kredytu B2L na mieszkanie shared equity.
jako buy to let mozesz wlasciwie kupic kazda nieruchomosc. wymogi sa nastepujace (w wiekszosci bankow):
- posiadanie minimum jednej nieruchomosci w UK
- dochod (moze byc laczny jesli aplikujesz z kims) minimum 25,000
- przewidywane przychody z wynajmu minimum 125% raty kredytu
- minimum 25% wkladu wlasnego
pozniej rejestrujesz sie jako Landlord/Landlady i szukasz lokatorow:-)
Dziekuje Konrad!
W takim razie chodzi mi o cos innego.
Wlasnie nie stac nas na kupno domu/mieszkania typu first time bayer. w okolicach 100tys jak nie 200tys.
Jestesmy na liscie oczekujacych na mieszkanie socjalne, ale predzej osiwieje niz cos dostanę.
wiec myslimy z mezem abby wziasc sprawy w swoje rece.
tylko ze na taki kredyt nas niestac.
znajoma mi cos wspomniala ze mozna kupic z hausingu 1/4 a potem w miare czasu mozna dokupic reszte.
Tylko nie wiem jak to sie nazywa.
moze ktos mi pomoze?
@misiulka
nie ma mieszkan typu "first time buyer". to oznacza osobe, ktora kupuje swoje pierwsze mieszkanie....
ro co opisalas to shared equity, ale musisz pamietac, ze kupujesz powiedzmy 1/4 nieruchomosci i tylk tyle jest twoje. reszta nalezy do np housing association i im placisz czynsz za ich 3/4 nieruchomosci. poza tym, za kilka lat jak bedziesz chciala dokupic kolejne 1/4 nieruchomosci (zakladajaz ze HA bedzie chcial sprzedac;-) to bedziesz placic po cenie rynkowej, czyli byc moze o wiele drozej niz teraz za 1/4 tej samej nieruchomosci....
alternatywa jest kupno nowej nieruchomosci od dewelopera, ktory oferuje pozyczke na twoja wplate. dziala to tak, ze oni daja nawet 25% i dzieki temu w banku jestes traktowana jak osoba bioroaca kredyt na 75% czyli dostajesz lepsze warunki. dzis w metro bylo. jakas firma to oferowala i przez pierwsze 4 lata te 25% bylo nieoprocentowane a pozniej 5% rocznie....
Konrad.W
#495 | Dziś - 21:15
@Antek
Lift na ten rok jest zawieszony (chyba, ze jestes zolnierzem lub wdowa/wdowcem po zolnierzu)
Niezupełnie...
Jest zawieszony na teren Edynburga i Midlothian. Na East Lothian aplikację mam w rękach.
Na stronie, do której link dalem wyżej opisane są wszystkie rodzaje wspomaganego zakupu nieruchomości poprzez first time buyers. Taki pierwszy kroczek aby wiedziec co jest czym i jakie zasady obowiazują .
pozdr
PS. Robicie dobrą robotę w tym wątku. Czytam regularnie z zainteresowaniem powoli przymierzajac sie do swoich 4 scian. Dziękuję
@Leo
we wczorajszym Metro byly chyba 2-3 oferty. Jedna od Miller Homes. Placisz 70% ceny a reszte ci pozyczaja. Chyba 5 lat bez odsetek a pozniej cos kolo 5% rocznie. Do tego byla oferta kredytow na 95% i 100% przy zakupie od dwoch innych deweloperow. Problem w tym, ze nie wszystkie nieruchomosci byly objete oferta. Bylo cos chyba w bathgate i w fife....
ale to bylo cos co wpadlo mi w rece przypadkiem. poszukaj w google, moze wiecej ofert znajdziesz.....
Misiulka, wykup czesci mieszkania od HA nazywa sie chyba "shared ownership", nie "shared equity" (chyba ze rozna nomenklatura jest w roznych regionach). Najlepiej byloby porozmawiac z HA i swoim bankiem badz mortagage advisorem w pierwszej kolejnosci. Przy dzielonej wlasnosci wciaz placi sie czynsz (tylko mniejszy) i splaca mortgage. Inna moze tez byc odpowiedzialnosc za remonty lub naprawy w mieszkaniu.
Lift w Glasgow funkcjonuje w tym roku normalnie (zakup od deweloperow prywatnych i socjalnych, na zasadzie "first come first served", na zakup z rynku wolnego lapia sie tylko ludzie z listy i nie wiem jak ten rok wyglada)
Hej,
dobrze Was poczytac, troche sie w glowie rozjasnia. Jestem jeszcze przed spotkaniem z doradca kredytowym, jednak nurtuje mnie jedna rzecz, moj maz jest troche starszy ode mnie i jesli wiek emerytalny to 65 lat tzn ze 24 zostalo mu do emerytury, czy to oznacza ze 24 lata to najdluzszy okres kredytowania jaki mozemy dostac? czy wezma jednak pod uwage ze tylko jedno z nas wlasnie przekroczylo 40stke? Troche sie zestresowalam :/ Biorac pod uwage 3,5 krotnosc zarobkow to powinnismy dostac kredyt nawet wielszy niz bysmy chcieli, wiec o to sie nie boje. Boje sie jednak odmowy, badz wiekszego depozytu, najlepszym wyjsciem bylby krotszy okres kredytowania o rok, ale czy to tak dziala? Aaa i jeszcze pytanie powazne do doswiadczonych o prawnika w Glasgow, no i oczywiscie tanio i solidnie :)
Dzieki
@mochacino
obawiam sie, ze liczy sie wiek starszego aplikanta. w tej sytuacji max to 24 lata, chyba ze znajdziecie bank, ktory ma troche bardziej liberalne podejscie;-) kredyt moze miec wlasciwie dowolna dlugosc i jako ze typowy okres to 25 lat to skrocenie do 24 bedzie praktycznie niezauwazalne....
Witam szukam doradcy finansowego w Dundee mozecie kogos sprawdzonego polecic? Czy sa w Dundee jakies agencje co sie tym zajmuja?