Do góry

Kupno domu - mieszkania

Temat zamknięty
majunek
7
14.04.2010, 14:51

Witam szukam doradcy finansowego w Dundee mozecie kogos sprawdzonego polecic? Czy sa w Dundee jakies agencje co sie tym zajmuja?

Konrad.W
Moderator
5 138
Konrad.W 5 138
#33129.01.2011, 17:32

no ja juz nie bylem first time buyer, wiec moze dlatego poszlo mi szybciej. nie pamietam jak to bylo z pierwszym domem....

a data przekazania kluczy to kwestia formalnosci przeniesienia praw wlasnosci, czyli do zalatwienia miedzy prawnikami kupca i sprzedawcy. tu juz bank nie jest potrzebny...

Konrad.W
Moderator
5 138
Konrad.W 5 138
#33229.01.2011, 17:34

jest jeszcze jedna sprawa, ktora moze wyjasnic roznice w czasie zalatwiania spraw. u mnie szybko powiedzieli, ze nie widza problemow i dadza kredyt, a pozniej dopelnialismy formalnosci, typu podpisanie standard security. moze inne banki chca miec wszystko najpier zalatwine i dopiero powiedza, ok, teraz mozemy dac ci pieniadze.

Konrad.W
Moderator
5 138
Konrad.W 5 138
#33329.01.2011, 17:35

poza tym, moze rowniez mniej restrykcyjni sa kiedy masz sporo depozytu. Ralf mial 30% a ja przy drugiej nieruchomosci mialem 25%.....

Konrad.W
Moderator
5 138
Konrad.W 5 138
#33429.01.2011, 17:36

no, ale co z tego, ze bank szybko powiedzial TAK, kiedy prawnicy zalatwiali formalnosci przez 4 tygodnie.....

ramzesq
665
ramzesq 665
#33529.01.2011, 18:13

#331"a data przekazania kluczy to kwestia formalnosci przeniesienia praw wlasnosci, czyli do zalatwienia miedzy prawnikami kupca i sprzedawcy. tu juz bank nie jest potrzebny..."
Żaden prawnik sprzedającego nie będzie chciał rozmawiać o kluczach,przeniesieniu własności - w zasadzie o czymkolwiek jeśli nie zobaczy promesy z banku,którą musi przekazać mu prawnik kupującego i tu bank jest najpierw potrzebny.
#333"poza tym, moze rowniez mniej restrykcyjni sa kiedy masz sporo depozytu. Ralf mial 30% a ja przy drugiej nieruchomosci mialem 25%....." - zastanów się co ty piszesz,to jest gdybanie,które nie ma nic wspólnego z rzeczywistością,bank HSBC nie zmienia procedur weryfikacyjnych w zależności od kwoty posiadanej przez pożyczkobiorcę,te procedury zależą od oceny ryzyka zrobionej dla danego produktu.
Ralf pisze nieprawdę o ile ja przeczytałem jego wpisy ze zrozumieniem.

Konrad.W
Moderator
5 138
Konrad.W 5 138
#33629.01.2011, 21:29

ramzesq

nie wiem o co ci chodzi. twierdzisz, ze sobie zmyslamy i nie kupilismy nieruchomosci i wszystko o czym piszemy jest wyssane z palca czy co?

poza tym procedury, procedurami, ale decyzja nalezy do pracownika banku. czasami ma watpliwosci i wymaga wiecej zabezpieczen/pytan, innym razem nie.

a co do #331 to jak pisalem wczesniej jest juz po promesie banku, ale samo w sobie nie wymaga juz banku do zalatwienia formalnosci

ramzesq
665
ramzesq 665
#33729.01.2011, 22:33

Twierdzę,że ktoś kto pisze o załatwieniu wszystkich formalności w ciągu 7 dni roboczych fantazjuje.
3 tygodnie to absolutne minimum,a ty wmawiasz,że jest inaczej.Procedury w banku to rzecz święta.Nie twierdzę,że ty nie kupiłeś nieruchomości.Twierdzę,że Ralf i ten kredyt przez niego załatwiony to ściema.Twierdzę,że customer service w HSBC jest miarodajnym źródłem informacji - to co piszę można sprawdzić w każdej chwili.Twierdzę nawet jeśli masz 30% własnego wkładu nie załatwisz kredytu w krócej niż 21 dni w HSBC.

Konrad.W
Moderator
5 138
Konrad.W 5 138
#33829.01.2011, 23:10

az specjalnie zerknalem w historie maili z moim prawnikiem. ogladalem nieruchomosc 22 wrzesnia, 27-go zlozylem oferte i tego samego dnia zostala zaakceptowana. 29-go poszlismy do banku w sprawie hipoteki i 5 pazdziernika nasz prawnik dostal fax z banku, ze wszystko jest ok. nastepnie zostala ustalona data wymainy kluczy na pieniazki na 5-go listopada. tak wiec od wizyty w banku do otrzymania oficjalnej zgody minely 4 dni robocze, i kolejne 4 tygodnie do wprowadzenia sie...

ramzesq
665
ramzesq 665
#33929.01.2011, 23:29

Ja mówię o o teraźniejszości i o HSBC Bank,a ty o historii z mchu i paproci z przed kryzysu.

kama79_79
Glasgow
22 709
#34030.01.2011, 00:28

Toz on mowi o sytuacji sprzed kilku miesiecy?Obudz sie...

Konrad.W
Moderator
5 138
Konrad.W 5 138
#34130.01.2011, 10:13

no, nie historia w #338 to byla 3 miesiace temu, w koncu 2010 roku....

Konrad.W
Moderator
5 138
Konrad.W 5 138
#34230.01.2011, 10:25

tylko zaczynam sie zastanawiac do czego ma prowadzic dyskusja z ostatnich 20 wpisow?? poradzilismy Ralfowi a czy on z tego skorzystal czy nie, to jego sprawa.

mysle, ze temat czasu zalatwiania formalnosci w banku mozna by uznac za zamkniety....

ramzesq
665
ramzesq 665
#34330.01.2011, 11:19

Jeśli ktoś(Ralf) pisze totalne bzdety,które można sprawdzić wykonując jeden telefon do HSBC,a ty dodajesz,że to jest jak najbardziej możliwe,mimo że twój przypadek jest diametralnie różny,to o co ci chodzi?Po co ten cały cyrk?Albo piszemy rzetelna prawdę,albo szukamy kolejnych klientów.

Konrad.W
Moderator
5 138
Konrad.W 5 138
#34430.01.2011, 11:24

ramzesq

nie probuje nikogo bronic, przytoczylem tylko moja sytuacje. fakt, byla znacznie inna...

rozejm?

ramzesq
665
ramzesq 665
#34530.01.2011, 12:27

Oczywiście wszystko jest ok,to tylko dyskusja :)

Konrad.W
Moderator
5 138
Konrad.W 5 138
#34630.01.2011, 15:33
slonce5
640
slonce5 640
#34701.02.2011, 21:02

Witam!
Odbylismy wycieczki po bankach, oto co nam zaoferowali. Czy moglibyscie napisac swoje odczucia i fachowe uwagi do najciekawszych ofert. Z gory dziekuje, dla mnie ciagle to ciezki temat i kazda pomoc jest bezcenna, zwlaszcza ze to moj debiut jakze wazny.....:)
Barclays ( tu "loyalty" bo moja dziewczyna ma tam konto)-2 year fixed rate- LTV 80% initial rate 3.98%, follow rate 0.50%+2.49%=2.99% , overall 3.3% APR, application fee £999
LLoyds TSB ( tu ja mam konto tez niby loyalty) 2 year fixed rate LTV 75% - 4.09% , next 3.99% , fee 35, 4.2% APR
Nacionwide - LTV 80% 3 year fixed rate initial rate 4.69%, next 3.99%, booking fee £99, product fee £396 4.4% APR
Nacionwide - LTV 80% 2 year fixed rate initial rate 3.99% next 3.99% booking fee £99, product fee £896 4.2 %APR
HSBC 80% LTV
2 year fixed 3.49% or 5 year fixed 4.79% , fixed booking fee 399 + completion fee 30 potem variable 3.94%

To chyba najciekawsze co mnie dziwi i troche nie kumam to dlaczego w Barcleysie follow rate jest tak niska, skoro prawde mowiac moga ja po 2 latach zrobic jak sie im podoba, po przeliczeniu 1 pozyczonego funta na oddanie barcley wychodzi najlepiej ale czy mozna tak liczyc jak to mzoe sie calkowicie zmienic? to sa przemyslenia czlowieka ktory niewle sie zna, stad moje pytania. druga sprawa czy po kazdym okresie fixt rate, siada sie z bankowcem znow i uzgadnia kolejna kombinacje....? tak zrozumialem kolesia z HSBC czy to tak wuglada?
dzieki

Konrad.W
Moderator
5 138
Konrad.W 5 138
#34801.02.2011, 22:13

@slonce

co do pytan z drugiej czesci Twojej wypowiedzi.

1. jesli mialbys teraz tracker'a to follow rate pewnie by byla troche wyzsza. teraz jak wszyscy oczekuje wzrostu stop % to tracker musi to antycypowac. bank zaoferuje ci stope % wyzsza niz spodziewa sie zobaczyc za 2/3 lata
2. koszt w stosunku do pozyczonego funta zawsze podaje sie na dana chwile, zeby porownac z innymi ofertami. to by bylo za trudne, zeby w tej kalkulacji uwzgledniac mozliwe zmiany stop, wlasciwie niemozliwe do wyliczenia;-)
3. nie, kredyt ma z gory ustalone zasady zmiany oprocentowania i sa one niezmienialne. jesli po wstepnym okresie znajdziesz gdzies lepsza oferte to mozesz zrobic tzw remortgage. w skrocie polega to na tym, ze zrywasz dotychczasowa umowe i podpisujesz nowa, na pozostala do splaty sume. problem w tym, ze znow ponosisz koszt oplat za przyznanie kredytu itp

Konrad.W
Moderator
5 138
Konrad.W 5 138
#34901.02.2011, 22:22

z tych Twoich propozycji jak dla mnie najciekawiej wyglada Barclays, ale ma tez najwyzsza oplate. mozna ja jednak dodac do kredytu i nie musisz wykladac tych pieniedzy na dzien dobry...

na drugim miejscu bym postawil HSBC

Konrad.W
Moderator
5 138
Konrad.W 5 138
#35001.02.2011, 22:23

uciekam na dzis, moze jutro cos poszperamy w necie, moze sa jakies ciekawsze oferty jeszcze;-)

slonce5
640
slonce5 640
#35101.02.2011, 22:32

dzieki wielkie...udanej nocki ja jeszcze szperam na espc i mecze home raport , ech.....a mialo byc tak piknie ;)

ezquerro
142
ezquerro 142
#35202.02.2011, 17:28

@ slonce5
zobacz jeszcze te banki : santander,natwest, yorkshire,
pozatym zrob sobie qota na www.moneysupermarket.co.uk

para12
369
para12 369
#35303.02.2011, 20:28

Witam wszystkich.
Proszę o poradę.

Czy dobrym pomysłem jest kupno teraz domu o wartości do 50 tys i wynajmowanie go.Po 2-3 latach sprzedać ten dom i kupić coś droższego.Chodzi mi głównie o to,że stać mnie w tej chwili na kupno domu takiego jaki bym chciała.Za rok już będę mieć lepsze zarobki,więc i bank pożyczy więcej,w tej chwili tylko do 120 tys pożyczyć chcą.A do tej ceny ciężko kupić coś ładnego.Ale nie mniej jednak chcę wziąć kredyt hipoteczny,bo wszyscy mówią,że potem będzie gorzej z kredytami,bo będą wymagać większego wkładu własnego itp.

Co myślicie?Czy dać sobie spokój i poczekać ten rok i kupić wymarzone mieszkanko czy kupić teraz coś taniego a potem sprzedać i kupić droższe.

Dzięki za każde sugestie.

Konrad.W
Moderator
5 138
Konrad.W 5 138
#35403.02.2011, 23:04

@para12

a kupisz cos za 50,000? poza tym, chcesz go kupic na wynajem? jesli to twoja pierwsza nieruchomosc, to mozesz co najwyzej podnajac pokoj. legalnie, nie mozesz kupic mieszkania na wynajem, jesli nie masz juz innej, wlasnej nieruchomosci.

Konrad.W
Moderator
5 138
Konrad.W 5 138
#35503.02.2011, 23:07

poza tym, przez pierwsze 2-3 lata, prawie cala rata idzie na splate odsetek a musisz liczyc sie z kosztami zwiazanymi z zakupem. jedyna szansa na oplacalnosc inwestycji, to zwyzka wartosci nieruchomosci, ktorej nikt ci nie moze zagwarantowac.

pamietaj tez, ze jesli ceny nieruchomosci wzrosna o 20% to taka za 50k wzrosnie na 60k, natomiast ta za 150k teraz bedzie warta 180k.

slonce5
640
slonce5 640
#35606.02.2011, 21:51

Hej a ja mam pytanie z troche innej beczki....czy moment dobijania ceny, targowania sie, musi bezwglednie odbywac sie przez prawnikow...? czy tez moge w praost zapytac ludzi sprzedajacych, ze tyle chce dac i czym im odpowiada a jak nie to ile chca....bo ja jakos logiki nie widze przy offers around gadanie prawnikowi tyle ten ich prawnikowi, ich prawnik im i tak w kolko hehhehehe......
dzieki

Konrad.W
Moderator
5 138
Konrad.W 5 138
#35706.02.2011, 23:10

@slonce

teoretycznie nie musi to sie odbywac poprzez prawnika, ale generalnie sie przyjelo, ze to prawnik sklada w twoim imieniu oferte. dzieje sie tak z kilku powodow:
1. zazwyczaj jest termin do ktorego przyjmuje sie oferty
2. ludzie zglaszaja oficjalne zainteresowanie zanim zloza wlasciwa oferte
3. w szkocji ustna oferta jest wiazaca
4. dobrze miec wszystko na papierze w razie problemow
5. oferty czesto formuluje sie "subject to" i wymieniasz jakie warunki musza byc spelnione, zeby twoja oferta byla wiazaca

Konrad.W
Moderator
5 138
Konrad.W 5 138
#35806.02.2011, 23:11

najlepiej wybadaj jak sie da sytuacje i na przyjecie jakiej oferty mozesz liczyc i pozniej powiedz prawnikowi ile ma zaoferowac w twoim imieniu.

Konrad.W
Moderator
5 138
Konrad.W 5 138
#35909.02.2011, 11:33

ramzesq

watek nam zdycha, moze sami musimy cos kupic i pogadac o tym, zeby go rozkrecic/;-)

ramzesq
665
ramzesq 665
#36009.02.2011, 18:28

Cześć Konrad
Ja zamierzam kupić tylko duży drewniany garaż :)

Katalog firm i organizacji Dodaj wpis