plastry sa dobre, o ile mozesz sie okleic. miesieczny zapas na recepte to niewielki koszt i solidna dawka nikotyny, ktora pozwoli na trzymanie sie z daleka od smierdzieli. lekarz jeszcze moze tobie polecic spotkania- terapie :) z ludzmi, ktorzy rzucaja i maja z tym trudnosci.
i najwazniejsze, to chec oraz sila woli. aczkolwiek z plastrami jest o wiele latwiej.
powodzenia.
jaki masochizm, ja rzucilem bez zadnych wspomagaczy, nagle, w polowie paczki i od tamtej pory nie mialem peta w ustach, ani zadnego plasterka. po co mi nikotyna w plasterkach skoro juz nie pale mowilem sobie. przez piwrwsze tygodnie mialem za to kieszenie wypchane szczelnie slonecznikiem i lizakami chupa chups. najgorsze, ze od miesiaca do czterech frustracja jest taka, ze drzesz morde na wszystkich, o byle drobnoste, najlepiej zrezygnuj z internetu na jakis czas dla dobra ogolu ;) no i brzuch rosnie, ale to wszystko juz wiesz skoro dwa razy po pol roku nie paliles.
nie ma potrzeby rezygnowac z imprezek, jak bedziesz mial zapaliic to i tak zapalisz, to raczej od tego zalezy, jak mocno sie zaprzesz. ja na imprezach z przyjemnoscia wyszydzalem palacych, szczegolnie kiedy np musieli gonic do sklepu bo im szlugi wyszly, niepalacy sa gorsi niz rasisci, mowie wam. ale takie spojzenie z gory pomaga wytrwac w niepaleniu. ogolnie ssanie mija po dwoch tygodniach, ochota po czterech miesiacach, a okazjonalna chec na fajke mam jeszcze po 10 miesiacach, gowniana sprawa.
powodzenia i wytrwalosci!
dlaczego do kurwy nedzy nikt ostrzega przed uzaleznieniem od emito i wynikajacymi z niego konsekwencjami. ja na przyklad odczuwam silna potrzebe wrzucenia i tutaj swojego komentarza. Ed - "nie daj sie zepchnac z swego stanowiska", jeden z moich znajomych po dwudziestu latach palenia, rzucil "z dnia na dzien", ot tak po prostu przestal i chyba juz z dziesiec lat nie pali. palacze okropnie smierdza, wiem cos o tym, bo amore mio pali; obiecal mi, ze rzuci po slubie, ale cos ja czarno widze ten slub. aaa... i emito nie rzucaj:D
Dzien trzeci, bedzie chyba dobrze zadnej pomocy typu guma z nikotynka. Zrem duzo slodyczy i jestem wredny na forum. Nie prosze o wyrozumialosc bo i tak mam to w dupie.