Hehe...
"Samarytanin" (do obejrzenia na Prime Video). Jasne, że zacząłem oglądać tylko dla Sylwka S. ... ;)
...alew całkiem przyjemne patrzydło (jak do tej pory - jestem w trakcie oglądania). Takie cuś pod końcówkę lat 80 czy pierwszą połowę 90, więc ogląda się fajnie, chociaż to żadne arcydzieło, taka klasa B na niedzielne popołudnie z gówniakami. :)
Ciekawostka: tzw. krytycy oceniali na filmwebie "seryjnie" na 7, ale wpadła jakaś pinda, tzw. krytyczka, co nie lubi wacków i komiksów, zalutowała 2, i wyszła średnia 5,6. To się do "walki płci" nadaje. :/
https://www.filmweb.pl/film/Samarytanin-2022-840342
Na imdb słabo, 5.9:
https://www.imdb.com/title/tt5500218/
Trailer:
No dobra, "Samarytanin" obejrzany. Tak jak napisałem wcześniej: schematyczna, bezrefleksyjna komiksowa popierdółka, do zaliczenia jednym okiem w nudne, niedzielne popołudnie, przy podzwanianiu sztućcami, ale też nie jest to jakiś kaszan.
Dzisiaj zabrałem się za to:
https://www.filmweb.pl/film/Szalony+%C5%9Bwiat+Louisa+Waina-2021-840660
i
https://www.imdb.com/title/tt10687506/
Trailer:
Hehe... :
"Pomijając jej przedziwne uprzedzenia, i że wszędzie śmierdziało gównem, wiktoriańska Anglia była krainą wielkich innowacji i nauki."
Louis Wain to ten gość od kotów:
http://www.emito.net/artykuly/czlowiek_ktory_rysowal_koty_niezwykla_hist...
i
"Mike", na Hulu. Tyson od lat szczenięcych. Niestety, w dniu premiery udostępnili tylko dwa odcinki z ośmiu, pozostałe dozują "kroplówką" co czwartek, tak więc po obejrzeniu pierwszego odcinka, wrzucam do zamrażarki, aż do czasu udostępnienia całej serii. Po pierwszym odcinku (trwającym "aż" 24 minuty): takie se.
https://www.imdb.com/title/tt14181914/
i
https://www.filmweb.pl/serial/Mike-2022-870020
Trailer:
Sundance kodowany? No popatrz, nie wiedziałem. :D Serio. :)
Coś jeszcze jest kodowane? ;) ;p
Gdy dodawałem wpis, dokument już leciał. Zmieniłem kanał niedługo po tym, jak jakaś baba powiedziała, że marzy jej się "rzeźnia o przeszklonych ścianach, żeby wszyscy mogli zobaczyć, jak wygląda u nas ubój". :/ Mało mięsożerny jestem, w filmie kłuło mnie w oczy nawet grillowanie.
Nie rozumiemy sie. Mam wlasna opinie. Na temat swiata stworzonego przez Tolkiena, ktory byl ojcem calego nowego gatunku literackiego - fantasy, powstalego na kanwie Srodziemia. Elfy, krasnoludy i cala reszta tego uniwers'u stala sie podstawka do isnienia min Wiedzmina. To jak swieta ksiega dla fanow tego gatunku. A tu przychodzi Amazon i robi sobie z tego teczowa bzdurke, politycznie poprawne popluczyny, gwalt na jednym z najwspanialszych dziel ludzkiego umyslu (zabrzmialo pompatycznie, ale wiele osob wlasnie tak uwaza). Wiec wspieranie tego nie wchodzi w gre, ogladanie nie ma sensu. Zamiast tego patrzam na trzeci sezon Umbrella Academy. To tez teczowa bzdurka, ale przynajmniej zabawna. I nie depczaca legendy.
Bo widzisz, omegan, sikasz w majty, dopisując filozofię do lajka, mierząc w ten sposób innych swoją miarą (nie boli mnie dać go od czasu do czasu i tobie, gdy z czymś się zgadzam - lajkuję wpisy, nie osoby, prymitywny zawistniku ;p ), a ja obejrzałem sobie przed chwilą odcinek, i nie recenzuję na podstawie opisów, (jprdl, ty serio wystawiasz swoją ocenę filmu, którego nie obejrzałeś :D ), bo mam awersję na czarny, żółty czy tęczowy. ;p Skoro homoseksualizm jest dość powszechny w naturze, to... ;p
Po pierwszym odcinku: nienajgorzej, ale tylko pod warunkiem, że oleje się wszystkie komentarze, i nie zna się/wykasuje się z głowy całego Tolkiena. ;) No ale jak go wykasować, skoro nawet już sam tytuł... ;D Na pewno jest widowiskowo i z rozmachem, ale nie uważam tego za wystarczający powód, żeby wykupić dostęp do Prime Video (aczkolwiek chyba jest 30-dniowy bezpłatny okres próbny... ;) ).
Co ogladacie? Na co zwrocic uwage?