Dr Sam Leggett przebadał sygnatury diety zachowane w kościach 2023 osób pochowanych w Anglii w okresie od V do XI wieku. Próbki analizował pod kątem pochodzenia społecznego pochowanych ciał. Wyniki badań wskazały, że zarówno dieta chłopów, jak i elit była jednakowo uboga w produkty mięsne. Podstawowym pokarmem był chleb podawany z niewielkimi ilościami mięsa i sera lub potrawka z ziaren zbóż, liści pora i odrobiny mięsa.
Większe ilości mięsa zjadane były podczas wielkich uczt wyprawianych dla znakomitych gości. Według uczonego z Uniwersytetu w Edynburgu mięsne były też uczty urządzane dla króla przez wolnych chłopów. Na terenie Wielkiej Brytanii odnaleziono wielkie doły, w których najprawdopodobniej pieczono na rusztach całe woły. Tym odkryciem Dr Sam Leggett obala teorię, jakoby anglosascy królowie otrzymywali od wolnych chłopów daniny z mięsa i płodów rolnych, które miały stanowić główne źródło zaopatrzenia dla króla i jego drużyny.
Na dowód tego, że wczesnośredniowieczne elity w Anglii zjadały niewiele mięsa, dr Sam Leggett podaje brak izotopowych dowodów nadmiaru białka i oznak chorób, takich jak podagra, której śladów nie rozpoznano w kościach.
Więcej o diecie średniowiecznych anglosaskich królów na stronie Newnham Colleges University of Cambridge.
Komentarze 13
To nieładnie zaglądać innym do garów.
W ogóle nie ładnie zaglądać innym. Wszędzie.
Obgadywanie przodków, co na mchu jadali. :(
Nie jedli mięsa i dlatego poumierali.
Monarchowie nieobeznani z prawdziwym życiem, w zimie jagód szukali, grzybów, korzonków, to i poumierali. A najbliższy drive-thru za siedmioma górami, za siedmioma lasami. :(