25-letni Filip Bednarczyk został aresztowany 11 grudnia, w przeddzień wyborów parlamentarnych w Wielkiej Brytanii – poinformowały m.in. BBC i Daily Mail.
W domu Polaka w Luton znaleziono między innymi dużą ilość siarki w proszku. W jego komputerze zabezpieczono też instrukcje pokazujące, jak skonstruować bomby.
Bednarczyk usłyszał zarzut terroryzmu, wytwarzania i posiadania nielegalnych materiałów wybuchowych, a także zbierania informacji, które można wykorzystać do przeprowadzenia aktu terrorystycznego.
Biegli potwierdzili, że odkryty proszek siarkowy był składnikiem co najmniej jednego materiału instruktażowego, znalezionego na miejscu
– ujawniła prokurator Jane Stansfield.
18 grudnia mężczyzna został doprowadzony do Westminster Magistrates’ Court w celu potwierdzenia danych osobowych. Kolejna rozprawa została zaplanowana na 3 stycznia.
Komentarze 36
Ulegl radykalizacji.
No i sie zaczyna bretixowa nagonka na Polaków. Porzucanie fałszywych materiałów dowodowych i oskarżanie o rzeczy których się nie popełniło. Jak za Stalina! Tak chcą się Brytyjczycy pozbyć narodu wybranego, Chrystusa imigrantów z UK.
Wedlug mnie ulegl radykalizacji (brain washing).
ale bzdura, koleś szykował się na smoka Wawelskiego, siarką miał już owce wypychać a tu srut do kibla go zabrali i nici z Wandy poślubienia.
Czy Ci Polacy to skretynieli do szczetu ? Muslimow nikt nie lapie a co chwila jakis wybucha, moze sie nie zapisuja do grup fejsbukowych "bomby domowej roboty"...