Do góry

Dzieci w Szkocji żądają zmian w szkolnym menu

Jak długo można jeść frytki, średniej jakości rybę, pizzę czy makaron z roztopionym serem? Bardzo długo, chyba że zażąda się zmian w menu.

Fot.©iStock.com/viafilms

W Szkocji od nowego roku uczniowie klas 1-3 będą mieli zagwarantowane darmowe posiłki. Ale to nie wszystko. Okazuje się, że szkolne menu najprawdopodobniej zostanie zmienione i to na życzenie samych uczniów, bowiem przeprowadzona wśród nich ankieta ujawniła, że dzieci zdecydowanie chciałyby spożywać innego rodzaju posiłki.

Ankieta została przeprowadzona w szkołach na terenie całego kraju wśród 300 dzieci. Z badań wynika, że uczniowie chcieliby mieć wpływ na szkolne menu. Dzieci chciałyby więcej dań sezonowych, jak i większego ich wyboru. Uczniowie żądają również zmniejszenia kolejek, które skracają czas nie tylko na posiłek, ale i późniejszą zabawę podczas przerwy.

- Wyniki raportu przychodzą w odpowiednim momencie. Rząd właśnie publikuje własne wytyczne dotyczące żywności w szkołach i miejsc do tego przeznaczonych. Jesteśmy przekonani, że wnioski płynące z raportu zostaną przez rząd uwzględnione - powiedziała Jackie Brock, szefowa organizacji charytatywnej Children in Scotland.

Źródło: db, OpenScotland za BBC

Katalog firm i organizacji Dodaj wpis

Komentarze 29

Pulkownik
Aberdeen
7 807 62
Pulkownik Aberdeen 7 807 62
#126.02.2014, 18:50

szkoci nie chca fiszantczipsow?
no nie, swiat sie konczy...

Irek
1 937
Irek 1 937
#226.02.2014, 19:08

I slusznie. Menu jest rzeczywiscie ubogie w szkolach.

harrier
10 957
harrier 10 957
#326.02.2014, 19:57

Tak sie sklada, ze po raz drugi mieszkam w poblizu duzej szkoly sredniej i za kazdym razem widze to samo. Uczniowie tlumnie wychodza na lunch - kupuja fastfoody i zazeraja sie nimi ochoczo. Zadne tam jabluszko, marcheweczka i zdrowa kanapka z domu - karton tlustych frytek woniejacych octem itp. frykasy.
Podobno nie daloby rady takich tlumow wyzywic w szkolnej stolowce. Za to okoliczne fastfoody daja rade, ale tez jest ich caly ciag, a jeszcze jakies obwozne fiszantczips melduja sie w poblizu szkoly w czasie lunchu ...
Tyle na temat preferencji starszej dziatwy szkolnej.

alluvial
3 104
alluvial 3 104
#426.02.2014, 20:24

Czesto w czasie lunchu przechodze obok Glasgow Academy, szkoly badz co badz uwazanej za elitarna. Z moich obserwacji wynika, ze ulubionym pozywieniem jej uczniow sa frytki z ketchupem i Koka Noodles.

kama79_79
Glasgow
22 709
#526.02.2014, 22:52

Irek, a czego sie spodziewasz za £1.40?Pamietam, jak szkoly zapewnialy darmowe owoce.Wiekszosc ladowala w koszu, bo dzieci tego nie jadly.Przynajmniej tak mowila dyrekcja szkoly, w ktorej ucza sie moje dzieci.ak rodzice beda placic po £5 za lunch, to ten lunch bedzie mial rece i nogi.No i Council musi znalezc srodki na porzadny obiad-darmowy dla dzieci z klas 1-3, i dla tych, ktorych rodzice maja niskie dochody, nie pracuja-free meals...w ramach jsa, is, czy wtc...

Arthur_L
1 298 3
Arthur_L 1 298 3
#627.02.2014, 18:47

Może uczniowie napiszą do władz UE, a za pięć lat KE ułoży szkolne menu. Kto wie może juz nad tym pracuje?

dresik
125
dresik 125
#728.02.2014, 11:45

......może wolą kanapeczki halal? Żartowałem. Po prostu pizza i frytki są lepsze w okolicznych gregsach czy innych, niż w szkolnej kantynie. Owoców młodzież po prostu nie jada.

kama79_79
Glasgow
22 709
#828.02.2014, 21:40

Dresik, nic innego za £1.40 nie wyczarujesz.Jest tez tost, kanapki, zupa, i paluszki rybne.Jaka cena, takie menu.

dresik
125
dresik 125
#928.02.2014, 23:26

Pewnie, że wyczaruje. U mnie w kantynie za 1,4 funa można całkiem nieźle zjeść. Mówię tu o porcji dla dorosłego faceta. Shreded pork,beff or chicken curry, chinese, indian lub tai style, macaroni and cheese, panini z szyneczką, meat balls i spagetti, kebab, zestawy sałatek i gotowych kanapek, garmażerka. Oraz wiele innych. Nie wspominałem o żelaznych zestawach typu black puding, roll sausage, frytki czy fasolka. Do tego jeszcze troszkę owoców i słodyczy. Ceny śmiesznie niskie. Kantyne prowadzi Seven Days, ale mogę się mylić. Kucharz gruby i gotuje smacznie. Porcje zróżnicowane, w zależności od zachcianki. Nigdy na lunch nie wydaję więcej niż £1.5, rzadko bardzo przynoszę swój posiłek do pracy

Irek
1 937
Irek 1 937
#1001.03.2014, 08:11

Kama nie wszedzie jest £1.40. U mojego dziecka w szkole jest £1.80. Pewnie to niewiele zmienia ale to ponad 30% wiecej. A moze sa szkoly gdzie lunch kosztuje jeszcze wiecej. £5 w zywieniu zbiorowym to przesada. Dzieci to nie strongmani. Mozna w mniejszej cenie zaoferowac wieksze urozmaicenie po prostu. Zeby nie bylo przez tydzien to samo. Im nie chodzi o to ze jednego dnia menu to powinna byc dluga lista. Po prostu z tygodnia na tydzien niech sie nie powtarza. Niech bedzie cos nowego. W tej samej cenie. Da sie, prawda?

kama79_79
Glasgow
22 709
#1101.03.2014, 11:40

Irek, bzdury opowiadasz.Ten sam obiad u ciebie kosztuje 1,80, a ty mowisz, ze mozna taniej.Za 1,80 kupuje sie w tej chwili produkt, przygotowuje do konsumcji i oplaca pensje dla pracownika, ktory go przyrzadzi, i posprzata po dzieciaku.Skad council wezmie pieniadze na obiad dla dziecka, ktoremu przysluguje posilek darmowy?Jeden bedzie jadl obiad za 1,80, a drugi za 3f? Na jednej stolowce?Daj dziecku 5f na lunch, kupi sobie cos lepszego w Greggs, albo przygotuj mu lunch w domu.Ja na lunch wydaje 5-6f.Herbata kosztuje funta, a kawa 1.80.I gwarantuje ci, ze porcja nie jest gigantyczna.Moj dzieciak zjada tyle samo-12 latka.

dresik
125
dresik 125
#1201.03.2014, 11:46

kawa 1.8 funta? Ludziska, gdzie wy się na lunch stołujecie?

kama79_79
Glasgow
22 709
#1301.03.2014, 12:27

A ile kosztuje kawa w costa, kfc, starburst, czy mcdonalds?Latte, cappucino?Moze w jakiejs zapyzialej budce na kolkach kupisz kawe za 1f, i bulke z kielbasa za kolejnego.Kanapka w Tesco, plus chrupki i woda to koszt 3f.Byle jaka kanapka...W meal deal nie wrzucisz wszystkiego...Znajdz mi doroslego, ktory sie tym naje...

Irek
1 937
Irek 1 937
#1401.03.2014, 16:59

A gdzie napisalem, ze mozna taniej niz £1.80?

michalmichalk
27
#1501.03.2014, 19:25

No kurna, kama - to już przesada... Paczka kawy w asdzie kosztuje właśnie cos koło 2 funa. Zrobisz z niej przynajmniej z 50 kaw. Koszt? 4 pensy??

Arthur_L
1 298 3
Arthur_L 1 298 3
#1602.03.2014, 00:25

^sama kawą się nie najesz.

Arthur_L
1 298 3
Arthur_L 1 298 3
#1702.03.2014, 00:28

można dać dziecku do szkoły konserwe rybna i bułkę. aha, no i tą kawę za 4p

dresik
125
dresik 125
#1802.03.2014, 11:07

Nie rozumiem, dlaczego szkolne żarcie nie mogłoby być bardziej zróżnicowane w przystępnej cenie. Przynoszenie przez dziecko własnego lunchu do szkoły traktowane jest chyba jako obciach. A z drugiej ztrony dawanie dziecku codzień piątaka, jest po prostu wywalaniem kasy w błoto. Dziecko nie kupi przecież pożywnej owsianki i owoca, kupi natomiat tłuste ścierwo w okolicznym czip szopie.
Kama79_79 musisz być nieźle ustawiona wydając dziennie 5 na lunch, czyli w miesiącu 100. Ale, jak ktoś lubi....

kama79_79
Glasgow
22 709
#1902.03.2014, 17:36

A £100 na lunch w miesiacu to jest duzo?Kawa za £2 w asdzie...Sam se pij taka kawe...Bloto.

kijevna
18 938
kijevna 18 938
#2002.03.2014, 19:37

tylko o jakiej szkole w końcu to jest? u syna lunche kosztują 1,9f, menu powtarza się co 3 tyg. pizza w ciągu tego czasu występuje raz, f&chips raz, fish fingers tez raz, są jakieś warzywne zapiekanki makaronowe, curry, casserole, pie, wrapy, co dzień zupa, główne danie (do wyboru mięsne lub vege), a dla tych co im już nic nie pasuje pieczony ziemniak z czymś (3 nadzienia do wyboru) plus deser (jogurt, owoce, czasem ciastka czy galaretka) - według mnie bardzo duży wybór - nie mają takiego w domu, że nie wspomnę o swojej stołówce w podstawówce z 30 lat temu;)

kijevna
18 938
kijevna 18 938
#2102.03.2014, 19:38

p.s: aha - a i tak mi się nie podobają te darmowe lunche

asbo
12 558 1
asbo 12 558 1
#2203.03.2014, 09:33

#20
u mojego podobnie, £1.40; owoce, mleko (zwykle, truskawkowe i czekoladowe) plus jogurt dzieciaki moga sobie zlapac za friko, rowniez majac swoj lunch wlasny ze soba

#21
darmowe lunche dla maluchow z bidniejszych rodzin i tak sa; reszta pomyslow to petko wyborcze, tyle samo warte, co jego uzasadnienie :)

kijevna
18 938
kijevna 18 938
#2303.03.2014, 18:32

asbo - to chyba jednak inaczej - ja pisałam o lunchu, a mleko i owoce to przekąska i też to jest (chociaż rozkładu godzinnego tych posiłków nie ograniam), ale za mleko się płaci osobno, a owoce, czy rodzynki to już za free

asbo
12 558 1
asbo 12 558 1
#2403.03.2014, 18:35

moze zalezy od szkoly, w tej sa serwowane w czasie lunchu i dzieciaki moga je brac

asbo
12 558 1
asbo 12 558 1
#2503.03.2014, 18:37

w okolicy 11 jest snack, wsuwaja swoje przekaski lub biegna do sklepiku (na ogol po tosta lub chipsy, soki)

kijevna
18 938
kijevna 18 938
#2603.03.2014, 18:47

aha, to lunch jest u nas o 12, a ta przekąska to już nie wiem, wiem, że osobno

asbo
12 558 1
asbo 12 558 1
#2703.03.2014, 18:54

lunch jest o 12, 1-3 puszczaja w pierwszej kolejnosci, starsze klasy po jakims kwadransie; tez mnie to zawsze zastanawia :)

asbo
12 558 1
asbo 12 558 1
#2803.03.2014, 18:56

mam na mysli fakt, ze w sumie miedzy przekaska a lunchem nie ma zbyt wiele czasu

kijevna
18 938
kijevna 18 938
#2903.03.2014, 21:37

no włąśnie o to cho:)