Osoby wywodzące się z brytyjskich środowisk robotniczych zarabiają o 12 proc. (6 tys. funtów) mniej w porównaniu z osobami pochodzącymi z innych klas społecznych i wykonującymi tę samą pracę – tak wynika z analizy zarobków przeprowadzonej przez Social Mobility Foundation.
Fundacja porównała zarobki osób robiących karierę zawodową, ale wywodzących się z klasy robotniczej oraz tych z brytyjskich klas wyższych, czyli takich, które od pokoleń były zamożniejsze i mogły m.in. posyłać dzieci do lepszych – prywatnych – szkół.
Specjaliści z biedniejszych rodzin zarabiają rocznie średnio 45 437 funtów – o 12 proc. mniej niż osoby z zamożniejszych klas, których roczne pensje wynoszą średnio 51 728 funtów. Tak wynika z badań, w których przeanalizowano zarobki z lat 2014–2022.
Różnica w wynagrodzeniach jest jeszcze większa w przypadku kobiet na wyższych stanowiskach wywodzących się ze środowisk robotniczych a tych z klas wyższych. Tu wyniosła aż 19 proc. Te pierwsze zarabiają rocznie średnio 36 737 funtów, te drugie 43 779 funtów.
Według analizy dziennika The Guardian mediana różnicy w wynagrodzeniach dla wszystkich kobiet i mężczyzn w Wielkiej Brytanii w latach 2022–2023 wyniosła 9,4 proc. na korzyść mężczyzn.
Komentarze 5
i tak powinno byc, ma to swoje uzasadnienie.
Zgadzam się z Tobą, kobiety pr,ez to że mają mniejsze stopy mogą stanąć bliżej zlewozmywaka i przez to łatwiej jest im gary zmywać. ( tak chciała natura)
Zgadzam się. Dlatego też jest ich więcej na uniwersytetach i częściej zdobywają wyższe wykształcenie. Przez te małe stopy. Trzeba się bronić przed zlewozmywakiem.
promuje sie na sile kobiety ale efektow z tego nie ma. moze poza coraz wieksza liczba samotnych, sfrustrowanych, roszczeniowych bab o wielkim ego.
#3:
"Oszukać przeznaczenie".
:p