Historia Elżbiety Zawackiej to opowieść o niezrównanej odwadze i determinacji. Znana pod pseudonimem „Zo”, była niezwykłą postacią polskiego ruchu oporu podczas II wojny światowej. Zawacka przebyła niebezpieczną podróż przez okupowaną Europę, aby dotrzeć do Wielkiej Brytanii. Później miała odwagę wrócić do Polski. Niezwykłą historię życia Elżbiety Zawackiej przypomniała BBC.
Urodzona w Toruniu w 1909 roku Zawacka była opisywana przez polskie dowództwo w Londynie jako „kapitan w spódnicy”. Swoją determinacją zmieniła status kobiet w Armii Krajowej. Jej sieć wywiadowcza, składająca się niemal wyłącznie z kobiet, obejmowała ogromne obszary okupowanej Europy. Jej płynny niemiecki i blond włosy czyniły ją idealną kurierką, przemycającą kluczowe informacje wojskowe ukryte w codziennych przedmiotach, takich jak tubki pasty do zębów czy zapalniczki. Bywało, że musiała jeździć nawet do Berlina.
Przez pół Europy do Londynu
W maju 1942 roku jej sieć została rozbita przez Gestapo, co zmusiło Zawacką do podjęcia nowej roli: osobistej przedstawicielki generała Stefana Roweckiego. Jej zadaniem było dostarczenie ważnych rozkazów polskiemu rządowi w Londynie. Podróż przez Europę była pełna niebezpieczeństw. W Hiszpanii, aby uniknąć aresztowania, została wyrzucona przez okno hotelowe przez swojego przewodnika.
Po dotarciu do Wielkiej Brytanii Zawacka została krótko zatrzymana przez MI6, które obawiało się, że może być też agentką wroga. Wkrótce jednak dołączyła do polskich władz w Londynie, gdzie jej obecność wzbudzała podziw. Pomimo oporu, jej starania doprowadziły do wprowadzenia dekretu, który zapewnił kobietom status żołnierzy, co miało kluczowe znaczenie podczas Powstania Warszawskiego.
Powrót do Polski
W 1943 roku Zawacka postanowiła powrócić do Polski jako członkini elitarnej jednostki spadochronowej Cichociemni. Była jedyną kobietą spośród 316 skoczków. W chłodną wrześniową noc Zawacka wsiadła na pokład samolotu wojskowego, z przypiętym do pleców spadochronem i niebieską sukienką pod kombinezonem lotniczym. Powrót do Polski był kluczowym momentem w jej działalności w ruchu oporu, zwłaszcza podczas Powstania Warszawskiego. Jej działalność uchroniła wiele kobiet przed egzekucją lub obozami koncentracyjnymi, zapewniając im status jeńców wojennych zgodnie z Konwencją Genewską.
Po wojnie Zawacka została aresztowana przez nowe komunistyczne władze Polski, torturowana i skazana na sześć lat więzienia. Po wyjściu na wolność w tajemnicy dokumentowała historie swoich towarzyszek z ruchu oporu, co stworzyło podstawy do powstania muzeum poświęconego ich odwadze w jej rodzinnym Toruniu.
Elżbieta Zawacka zmarła w 2009 roku w wieku 99 lat. Była drugą kobietą, która osiągnęła rangę generała brygady w Wojsku Polskim.
Komentarze 6
Wspaniała historia dziękuję.
seksizm wylewa sie z tego tekstu
Powoli i systematycznie Brytyjczycy szykuja mentalnie polskie mieso armatnie do kolejnego poswiecenia na rzecz interesu UK i kolektywnego zachodu.
a jakiz to konflikt mialby zaistniec bysmy sie mieli tak chetnie poswiecac?
Znowu jakieś ruskie przyszły ?