Do góry

Dzikie zwierzęta przejmują zaniedbane brytyjskie cmentarze

Brytyjskie cmentarze, coraz rzadziej odwiedzane przez ludzi, stają się azylem dla dzikich zwierząt. Jak wynika z niedawnego badania, na historycznych cmentarzach w Anglii i Walii żyje wiele gatunków zwierząt, od jeży po zające. Podobnie jest w Szkocji.

Cmentarze w Wielkiej Brytanii, zarówno te małe przykościelne, jak i większe miejskie nekropolie, coraz częściej odwiedzane są przez dzikie zwierzęta niż przez ludzi. Z powodu zaniedbania i rzadkich wizyt, stały się miejscem, gdzie przyroda czuje się bezpiecznie. Jeże, lisy i dzikie króliki coraz częściej znajdują tam swoje domy.

W czerwcu miłośnicy przyrody w Wielkiej Brytanii świętowali Love Your Burial Ground Week oraz Churches Count on Nature, organizując ponad 300 wydarzeń, które podkreślały związek między historią, naturą i lokalnymi społecznościami. Uczestnicy odwiedzali cmentarze, rejestrując napotkane gatunki zwierząt. W ciągu ostatnich czterech lat zgromadzono ponad 43700 nowych informacji, a w tym roku liczba ta prawdopodobnie wzrośnie.

Harriet Carty z Caring for God’s Acre zauważyła: „Odkrywanie przyrody na cmentarzach zainspirowało zmiany w zarządzaniu. Zainstalowano skrzynki lęgowe dla ptaków, dostosowywano harmonogramy koszenia i tworzono luki w ogrodzeniach, aby jeże mogły swobodnie się przemieszczać”. Dr Julia Edwards z Church in Wales podkreśliła: „Dane pokazują, jak wiele dzikich zwierząt żyje na cmentarzach. Mamy nadzieję, że zainspirują one do troski o te miejsca dla przyszłych pokoleń”.

Tysiące zapomnianych grobów

Doceniając inicjatywę miłośników przyrody, nie można jednak zapominać o pilnej potrzebie zadbania o same cmentarze. W Wielkiej Brytanii, zarówno w Anglii, jak i w Szkocji, są tysiące historycznych nekropolii, niektóre z XVII, XVIII i XIX wieku. Są i starsze groby.

Wiele nagrobków jest jednak przewróconych, popękanych, porośniętych mchem i trawą. Zabytkowe pomniki, na których napisy stają się nieczytelne, zasługują na renowację. Brak środków i zasobów sprawia, że wiele z tych miejsc pozostaje w tragicznym stanie, choć to tam spoczywają także polscy żołnierze walczący podczas drugiej wojny światowej. Warto, aby troska o dziką przyrodę szła w parze z troską o zachowanie tych cennych historycznych miejsc.

Liczba tych zaniedbanych cmentarzy może wynikać z faktu, że w Wielkiej Brytanii od setek lat stawiano kamienne nagrobki i ogrodzenia, w przeciwieństwie do Polski, gdzie przez długi czas dominowały jedynie drewniane krzyże. W podejściu do cmentarzy w Wielkiej Brytanii i Polsce dużą rolę odgrywa też stosunek do zmarłych. Na Wyspach nie ma zwyczaju częstego odwiedzania cmentarzy, a wielu grobów nie odwiedzają nawet najbliżsi krewni. Zmarli w większości są poddawani kremacji, a prochy często rozrzucane w parkach, zakopywane w przydomowych ogrodach, wrzucane do morza, a nie chowane w indywidualnych grobach na cmentarzach. W Wielkiej Brytanii dzień Wszystkich Świętych nie jest obchodzony, co dodatkowo może tłumaczyć różnice w postrzeganiu i pielęgnacji miejsc pochówku.

W przyszłym roku Love Your Burial Ground Week odbędzie się od 7 do 15 czerwca.

Katalog firm i organizacji Dodaj wpis

Komentarze