Hubi potrafi dać w kość najwyżej notowanym. Finalnie na ogół przegrywa, ale co ich przegoni po korcie, to jego. Pamiętam, jak kiedyś wymęczył Djokovica. Serb wygrał 3:1, ale na jego miejscu rozważyłbym, czy po takim meczu nie wyjechać na rok lub dwa w Bieszczady i zrelaksować wypalaniem węgla albo hodowlą kóz (czy co tam się hoduje w Bieszczadach).
To był ten mecz. Wimbledon, 4 runda:
https://eurosport.tvn24.pl/tenis/wimbledon-gra-pojedyncza-mezczyzn/2023/...
Oglądam teraz na żywca Coś mi nie pasuje z Nadalem. Dobry stuff?