Temat wałkowany co roku, jednak cały czas świeży. Po co nam święta? Dlaczego ciągle sprzątamy, pieczemy, gotujemy i uczestniczymy w szale zakupowym? Czy w tym wszystkim, co robimy na pokaz nie zatracamy tego, co jest w nich najważniejsze, a co jest lekko ukryte, a może nawet przykryte pod wigilijnym obrusem?