Do góry

Rodzice

Brytyjska szkoła nie zaszkodzi

“Nie podoba mi się, ze moje dziecko zostaje ocenianie za „effort” a nie za wiedzę” skarży się Mariola, mama 12 letniego Konrada. Uważa, że jest to dobre dla maluchów, że od starszych należy wymagać trochę więcej niż pracy domowej pełnej kolorowych zdjęć i obrazków. Marioli nie podoba się brytyjski model edukacji. Martwi się, ze jej syn nie nauczy się tego, czego według niej powinien.

Rodzice szukają pomocy w sieci

W Wielkiej Brytanii rodzice sprawiających kłopoty wychowawcze nastolatków mają nowe źródło porad – stronę internetową gotateenager.org.uk.

Gotateenager.org.uk zostało założone przez organizację charytatywną Parentline Plus, która prowadzi dostępną 24 godziny na dobę linię telefoniczna oferującą pomoc dla rodziców.

Według przedstawicieli organizacji rodzice zbuntowanych nastolatków nie maja do kogo zwrócić się o pomoc czy poradę. Dlatego pojawił się pomysł stworzenia specjalnej strony internetowej.

Inność widziana oczyma dziecka

Przyjeżdżając na Wyspy, większość z nas nie jest w stanie przejść obojętnie obok całej mozaiki inności jaką napotykamy na co dzień na ulicach, w metro czy w sklepach. Nie chodzi tu jedynie o kolor skóry ludzi ale o ich ubiór, sposób zachowania się, język czy obyczaje.

Zanim przywykniemy do takiego widoku nie obędzie się bez komentarzy i porównywania. Czasem niestety nie są to pozytywne słowa. Pół biedy jeśli prowadzimy ze sobą wewnętrzny dialog, gorzej jednak gdy takie poglądy na temat inności wygłaszamy w obecności dzieci.

Zanim dziecko pójdzie do angielskiej szkoły...

Przygotowanie dziecka do pójścia do angielskiej szkoły, przedszkola to bardzo ważna kwestia. W przypadku dzieci emigrantów staje się sprawą zasadniczą, niezbędną, najważniejszą. Tylko jak to zrobić ? – pytają rodzice.

„Nie chcieliśmy zostawiać córeczki w Polsce”

„Nie chciałam zostawiać mojej córeczki w Polsce ale nie miałam wyboru” – mówi mama rocznej Ninki, tuż po przyjeździe na Wyspy. Ninka została na miesiąc z babcią. Podobnie było z 3-letnim Piotrusiem, jego rodzice wyjechali do Wielkiej Brytanii w poszukiwaniu pracy. Piotruś został w Polsce. Po trzech miesiącach dołączył do rodziców. „Nie mieliśmy wyjścia.” – tłumaczą.

Pozostać polskim nastolatkiem

„Ubierajmy się jak chcemy, malujmy się jak chcemy, słuchajmy muzyki jakiej chcemy! Zamiast najmodniejszej miniówki, wolę kupić spodnie, które naprawdę mi się podobają” – wypowiada się 14 letnia Monika próbując apelować do swoich polskich rówieśników mieszkających w UK, aby pozostali wierni temu, co czują i lubią.

Stawka zbyt wysoka

Mam pieniądze, to dam Ci wszystko!

„Mamo dzisiaj kupiłaś mi tylko ubrania!” – mówi 4 letnia Gabrysia do swojej mamy która odbiera ją z przedszkola.

Ciąża na Wyspach

Nadeszła ta chwila, kiedy podejrzewasz lub jesteś pewna, że jesteś w ciąży. Jesteś szczęśliwa i pewnie trochę przerażona, bo jesteś tutaj sama. Mama i przyjaciółki najpewniej zostały w Polsce, a Ty nie masz do kogo zadzwonić, zapytać co i jak. Dodatkowo opieka medyczna wygląda tu inaczej niż w Polsce.

Szybko przejrzałaś Internet pełen zarówno pozytywnych jak i negatwywnych opini. Zamiast cieszyć się z początku nowego życia sen z powiek spędza Ci pytanie: "CO ROBIĆ?".

Emigracja a dziecko

Większość rodziców po przyjeździe do Wielkiej Brytanii wcześniej czy później zaczyna się zastanawiać jak ich dziecko przyjmie nową rzeczywistość, nowy język, zupełnie obce otoczenie, kolegów i wreszcie szkołę. Dla samych rodziców wyjazd jest często dużym przeżyciem a przystosowanie do nowych realiów wymaga czasu. Dla dziecka, które dotąd wychowywało się w znajomej rzeczywistości, będzie to także na pewno duża zmiana. Jednak z pewnością nie musi ona negatywnie wpłynąć na rozwój dziecka.