Filmy pornograficzne przepełnione są mizoginią, przemocą wobec kobiet, podważają równość płci i mają negatywny wpływ na dzieci. Tylko czy propozycje ograniczenia dostępu do twardej pornografii, które David Cameron czerpie z publicystyki “Daily Mail” to zmienią?
[img id=1414181]Pomysł Camerona, wbrew całej masie komentarzy o cenzurze, wcale nie jest rewolucyjny. Fot. boellstiftung (CC BY-SA 2.0)[/img]