Jak żyło się w Londynie 20-30 lat temu? Kto pamięta kameralne puby z kominkami na Alperton, gdzie siadywali rodowici Anglicy albo czasy, gdy można było palić nie tylko w metrze, ale i w piętrowych autobusach?
Jak żyło się w Londynie 20-30 lat temu? Kto pamięta kameralne puby z kominkami na Alperton, gdzie siadywali rodowici Anglicy albo czasy, gdy można było palić nie tylko w metrze, ale i w piętrowych autobusach?
Londyn nigdy nie był specjalnie angielski. Miasto początkowo rozwijało się dzięki Rzymianom, budującym się na małym brytyjskim plemieniu. Później wspomagane było przez plemienia niemieckie, duńskie i skandynawskie, a następnie przez grupę Normanów (przed rokiem 1066 nazywanych "Norse Men").
Polski żaglowiec S.T.S. Fryderyk Chopin będzie promował Polskę podczas dziewięciodniowego pobytu w Londynie.
Statek przycumowany będzie w dniach 3 -12 września przy St. Katherine’s Pier, Wapping, niedaleko Tower Bridge. Wszyscy chętni będą mogli uczestniczyć m.in. w budowie pomnika Fryderyka Chopina, kursach poloneza i wiedzy o Polsce, wysłuchać recitali fortepianowych studentów klasy fortepianu kursach i zobaczyć pokaz tańca napowietrznego do muzyki najsłynniejszego polskiego kompozytora.
Reporter "Guardiana" zajmujący się sprawami socjalnymi opisuje losy polskich imigrantów bez pracy w Londynie. Utrata źródła dochodów doprowadziła tych ludzi do utraty zakwaterowania oraz całkowitego zubożenia. Większości z nich nie przysługują zasiłki. Dlatego lądują na ulicy, jedząc szczury i pijąc alkoholowy żel do mycia rąk.
Jak podaje BBC, cyfrowy system komunikacji radiowej służący policji w sytuacjach zagrożenia, jest obecnie w pełni sprawny na wszystkich stacjach metra w Londynie.
Przebudowę zaplanowano po raporcie London Assembly z 2006 roku, który ujawnił, iż kiepska komunikacja pomiędzy służbami utrudniła akcję ratunkową w czasie zamachów w 2005 roku.
Testy sprawdzające skuteczność łączności wypadły pozytywnie. Funkcjonariusze policji są zadowoleni z wyników. Zapewniają, że użytkownicy londyńskiego metra mogą się czuć bezpieczni.
Czy gdyby Phileas Fogg, bohater powieści „W 80 dni dookoła świata”, żył w naszych czasach, mógłby odbyć swoją podróż bez opuszczania miasta? Dziś Londyn jest najbardziej zróżnicowanym etnicznie miejscem na Ziemi - tak przynajmniej mówią. Czy zatem podróżując pomiędzy mniejszościami, można poczuć jakby okrążało się glob?
Mapa podróży Phileasa Fogga
Za dwa tygodnie z ulic Londynu znikną ludzie z przenośnymi reklamami. Zdaniem lokalnych radnych, na zatłoczonych ulicach miasta nie ma już miejsca dla spacerujących z tablicami – donosi Polskie Radio Londyn.
Radni z Westminister City Council zwracają także uwagę, że osoby zatrudnione do tej pracy zarabiają zbyt mało, zwykle około 4 funtów za godzinę.
Zgodnie z zakazem, od sierpnia za złamanie przepisu przedsiębiorcom będzie grozić kara 2 500 funtów grzywny.