Stepniu najlepiej wszytsko! najpewniej bede sie tam przeprowadzac z rodziną ( córeczka 7 miesięcy). Dlatego tez chialabym wiedziec gdzie warto szukac mieszkania, jakis plac zabaw dla dzieci albo park zeby na spacer wyjsc i czy jest cos polskiego - ludzie jakas świetlica lub cos gdzie mozna sie do kogos odezwac po polsku. Jak z bezpieczenstwem ?
Haddington? Najgorsze miejsce w jakim mieszkalem, gangi czarnoskorych w skorach patrolujacy wieczorami ulice, ludzie w strachu zamykajacy pospiesznie drzwi, nawet psy sie boja po zmroku zapuszczac w pewne rejony. Jeden kumpel nawet jak rano do sklepu idzie to zaklada kamizelke kuloodporna i wklada encyklopedie brittanice do plecaka, w razie jakby dostal kula w plecy. Na kazdym kroku ktos patrzy na ciebie jak na koeszonkowca, ludzie strasznie sie boja, do tego stopnia, ze nawet guzika na przejsciu dla pieszych nie wciskaja tylko szybciutko przebiegaja ulice i chowaja sie za nablizszym rogiem budynku. Odradzam!
zalamana12
#15 | Dziś - 21:42
hmmm to mam problem...sadziłam ze to małe spokojne miasto, nawet "dziura" gdzie nuda mieszka a tu takie cos...skad tylu czarnoskorych tam wzieło;/
________________________________________________
Polowa z nich to biali wysmarowani czarna pasta, jak Pawlaka "dzik".
;-))
infidel gdzie ty to znalazles takie cos bo tam takiego wysokiego budynku nie ma.. mieszkalem 2 kilometry od haddington przy farmie Logana tam pracowalem i chodzilem o 18 do tesco na pieszo i nic tam takiego nie bylo zadnych gangow i czarnoskorych bandytow ...bajki z kosmosu.. Polakow jest troszke bo wlasnie pracuja na farmie na West garelton :)
Uzyskać normalną informację od pewnych uczestników Emito to totalne dno...Dlaczego wyrazaja sie osoby ktore tu nawet nie mieszkaja? Taki macie plan na siebie? siedziec na emito i głupoty opowiadac, wprowadzac w błąd? ....zenada....Juz wiem skad tyle macie postów...Prosiłabym jednak o głos osoby mieszkajace w Haddin, z takimi ktorymi po przeprowadzce mozna bedzie na kawe isc, pogadac.. i darujcie sobie sobie te gangi;/
Cześć Załamana, nie mieszkam co prawda w Haddington, ale 8 mil bliżej Edin w Tranent, jestem w Haddington dość często, bo na zakupy mamy stąd bliżej, miasteczko ma swój urok i mnie osobiście się podoba ale wiadomo, ze to jest kwestia gustu, a co do poszukiwań informacji na jakikolwiek temat na jakimkolwiek polskim portalu to lepiej daj sobie spokój...ja już pare razy się przekonałem i wolę poszukać sam ewentualnie podpytac miejscowych, powodzenia ;-)
Zalamana12
Ja mieszkam około pół roku razem z rodziną,z tego co tu widzę jest kilku innych.Co do miasta - urokliwe,z klimatem,jest rzeka i pełno szkół,jest też Cuncil i Tesco wraz z Aldikiem,więć z głodu się nie umrze:) Rzeka z drogą spacerową.Generalnie rzecz biorąc małe historyczne miasteczko z nudą;) Tu się nic nie dzieje,a czarnych...może widziałem kilku na krzyż; cicho i spokojnie,pełno matek z dziećmi. To tak na szybkiego
Hey mam pytanie czy w tym waszym miescie to jest jakies zycie ?? Wlasnie mamy zamiar sie tam przeprowadzic z mezem i chcialam sie dowiedziec czegos wiecej o tej miescinie .