Czy to forum juz umarlo?!

podobno niektóre panie marzą o hydrauliku

hydraulik zdaje się, na bardzo się sprawdził.

Może pora na młotkowego?

Czy to forum juz umarlo?

dawno umarło, teraz to forum tylko dla Zombi

.... takiego ktory NIE bedzie rozwiazywac hydrauliki tak jak on lubi, albo mu nie przeszkadza, a nie tak ja. chce by dzialala?

Mysle, ze poruszylas niebywale istotna kwestie a mianowicie, zaleznosc pomiedzy tym jak cos dziala a jak wyglada.

Czesto jest tak, ze rzeczy ktore dzialaja zgodnie z zalozeniem nie wygladaja za dobrze ale nie jest nie prawda stwierdzenie, ze rzeczy ladne dzialaja zle lub wcale. Dlatego tez, nalezy pamietac przy wyborze fachowca, czy to hydraulika czy mechanika, aby zadac mu to jakze wazne pytanie, ktore zdeterminuje jakie rozwiazania owa osoba zastosuje i czy usytysfakcjonuje nas do tego stopnia aby owoc pracy byl nie tylko przyjemny dla oka ale tez wydajnosc mierzona w jednostkach w domenie w ktorej owe rozwiazanie sie znajduje byla w okolicach stuprocent.

Pytanie to jest dosc prozaiczne i przepraszam za uzycie zwrotu powszechnie uwazanego za wulgarny, jednakze czesto osoby pracujace w zawodach manualnych taki jezyk preferuja. Oczywiscie, nie oznacza to ze osoby te sa wulgarne, oznacza to jedynie, ze osoby te preferuja, szybki i precyzyjny jezyk, bo jak powszechnie wiadomo "czas to pieniadz"

Dlatego tez, zanim taki fachowiec zabierze, sie za rozwiazywanie hydrauliki czy tez mechaniki, warto na chwilke sie zatrzymac i porozmawiac i przedstawic swoje postulaty konczac swoja wypowiedz, takim oto stwierdzeniem "Panie, tylko mi Pan tego nie spierdol". W tym momencie, kazdy szanujacy sie hydraulik - rozwiazywacz, wie, ze zarty sie skonczyly i jego werbalny przeciwnik wie czego chce od zycia a czym jest zycie, jezeli nie jedna wielka hydrauliczna zagadka??

Bo przeciez w zyciu "panta rei" i to od nas zalezy jak sobie rury poprowadzimy.

Skad to wiem? Bredze.

Ja tez nie bardzo wiem o co Tosi chodzi? Twoj facet ci sie w domu wydziera i nie chce robic hydrauliki, czy hudraulik? I co ma do tego to forum zywych trupow?

kurcze, zdaje się, że Tosia na forum szuka uniesień.

No to powodzenia jej zycze :D

Jak do uniesien, to moze dzwigowy, operator widlaka albo sztangista?

Byle się słuchał i przy okazji ładnie wyglądał :)

Infidel

#10Dziś - 07:41

Bo przeciez w zyciu "panta rei" i to od nas zalezy jak sobie rury poprowadzimy.

................

Pan Tarej, polski hydraulik, wie lepiej jak poprowadzić rury.

@oktarynka #14:

Byle się słuchał i przy okazji ładnie wyglądał :)

Jak Tośke trza dźwignąć to może jakiś kulturalny kulturysta?

..ja mu mowie ze nie dziala jak nalezy a on mi ze nie potrzebuje..

Stoi metr ode mnie i ryczy..

ze stare.

Ja tez, i co? Tez mnie wyrzuci?!

Na glowy poupadali, zachowac sie nie potrafia, poza tym ze malo potrafia. Kazdy inzynier, widze, teraz. Rur czyszczenia sie brzydzi.

Ktos chcialby to przetlumaczyc na bardziej zrozumialy jezyk?

Na mnie nie patrz...

Odwrocilam wzrok :)

Tak sobie mysle, ze moze tosia pjana wodka pisze te teksty i rowniez trzeba byc pjanym zeby zrozumiec

Ale jak tu pic tak wczesnie

Może wystarczy zasłonić okna? ;)

you are strong woman! like Batman.

wprowadzam to do swojego repertuaru.

Nieznamir, Ty się zajmij interpretacją wpisów Tosi. Zamiast kminić jak wyrywać tubylczynie na komplement o Batmanie, pomyśl jak wesprzeć rodaczkę- może nie ma jej kto karnisza zamontować? ;))

Jakiego karnisza?

Tośka żąda aby ktoś jej rurę przeczyścił

To kominiarza trzeba, nie hydraulika.

Walic kominiarza, lepiej kupic wycior i samemu porzadnie wyczyscic.

Co kto lubi