Drogi Judaszu,
Twoja empatia jest nie mniejszą niespodzianką dla mnie niż dla Ciebie moje pełne literówek wyznanie (późną porą, kiedy oczy już nie te, wyjątkowo łatwo o błędy- goooopi słownik też nie pomaga).
Nie mniej jednak łatwo jest dostrzec prawdopodobnie prawdziwą intencję Twojego współczucia.
Rozumiem, że w przeszłości za okazaną czułość płacono Ci lepiej niż darmowym trunkiem, nie mniej trudno zapomnieć, że za ową pieszczotę jej adresat otrzymał bardzo okrutną karę, którą do dziś wspomina cały świat.
Pomna owych wydarzeń pozwolę sobie wykazać się rozsądkiem. Stanowisko to przyniesie mi nie tylko poczucie bezpieczeństwa, ale także dodatkową porcję złotego napoju chłodzącego.
Spożywając go będę myślami z Tobą, a towarzyszyć będzie mi blogi uśmiech wywołany myślą o tym, że nie muszę już zdążać na żaden ostatni autobus.
Serdeczne pozdrowienia,
oktarynka
Czemu na forum taka padaka?