Za normalny to nie jestem no ale o tym rozmawiam na kozetce, nie tutaj :)
Edynburg ma bardzo dużo mieszkań na airbnb, w poprzednim sezonie ponad 14 tysięcy, obecnie 8300 active rentals jak podaje airdna.co - co prawda część z tego to mogą być pojedyncze pokoje a nie całe nieruchomości ale liczby i tak robią wrażenie. Festiwal odwołany, turystów brak więc stoją teraz puste. Część wylądowała na rynku długiego najmu co widać po zdjęciach. Sprawdzam na Marchmont, zazwyczaj było tam kilka mieszkań na wynajem, teraz jest niemal 150 i niektórzy się przebijają w rabatach za pierwsze miesiące. W innych dzielnicach też jakby przybyło ofert. Zwykłe prawa rynku, rośnie podaż maleje popyt = cena spada. Sprawdźcie sobie sami czy w Waszej okolicy coś się zmieniło?
Nie będzie Wyprzedaży mieszkań..
jeżeli faktycznie ceny spadną (jeśli chodzi o edi watpie) to powiedzmy ceny spadną 5% to nie opłaca się sprzedawać takiemu Airbnb kiedy wiadomo ze za rok wszystko ruszy.
Ludzie zamiast poza kraj będą jeździć po kraju w tym roku.
Wzrośnie konkurencja na rynku wynajmowania mieszkań. Można pewnie coś dobrego teraz za mniej, ale za rok czynsz wzrośnie tak czy siak..
Studenci się zwinęli z z edi z dnia na dzień, podróże się uciely ale watpie by bogaty edi musiał robić wyprzedaże mieszkaniowe..
Ci których stać będą czekać, ci którzy będą chcieć sprzedać dostaną dobre ceny bo wiele osób musi gdzieś mieszkac, wiec więcej kupujących niż sprzedających będzie dalej nabijać ceny..
Ale czas pokaze...
Ekonomisci na calym swiecie pisza o tym ze idzie kryzys, najwiekszy od prawie 100 lat. Ich zdaniem bezrobocie bedzie ogromne, mozliwe sa ograniczenia ze wzgledu na korone przez kolejne 2 lata, wiele firm upadnie. Na to ma nalozyc sie Brexit, ktorego efekty, glownie gospodarcze, jeszcze przed pandemia mialy byc miazdzace.
Oczywiscie to wszystko uderzy w budownictwo, ktorego kryzys napedzi jeszcze problemy ekonomiczne. Ludzie nie beda wstanie splacac kredytow, banki wiele z nich przejma, na rynku pojawi sie wiele mieszkan, na ktore nie bedzie chetnych. Powtorzy sie scenariusz hiszpanski sprzed lat.
Iwo, daj jakis namiar na siebie, musisz wyjasnic tym wszystkim zawodowcom ze pierdziela farmazony, bo ty uwazasz inaczej.
co do scenariusza hiszpanskiego to to nie bylo rezultatem pekniecia banki? a nie bezrobociem? Tak jak i w wielku innych krajach? nie wiem co to jest scenariusz hiszpanski..
Ja to widze tak.. znowu ludzie nie beda w stanie odlozyc na depozyt i kupic wlasnej chaty, ( warunki kredytu i tak sa ostre teraz), wiec dalek bedzie popyt na wynajem miezkan..
ale raz jeszcze moge sie mylic:)
Z drugiego konca - ale rynek mieszkan to chyba tez jakas calosc? - moze byc okresowo wiekszy popyt na mieszkania, domy kansilowe. Czytalam ze np. w Dundee przygotowano takie mieszkania, by ulokowac wiezniow zwalnianych w zwiazku z pandemia, jesli ich wyroki maja sie ku koncowi ( chodzi tez o bezpieczenstwo pozostalych osadzonych i personelu, ale decyduja chyba wzgledy humanitarne). Czytalam tez wypowiedz osoby oczekujacej na takie mieszkanie w Dundee, pelna obaw, ze jeszcze trudniej bedzie je teraz otrzymac ( bo trzeba zaspokoic potrzeby zwalnianych z wiezien i ich rodzin).
Sa tez wazne inicjatywy lokowania pod dachem wszystkich osob bezdomnych, nasilajace sie z powodu pandemii.
To moze spowodowac wiekszy popyt na rynku 'affordable' mieszkan i domow.
Wszystkie kryzysy majace na celu upuszczenie powietrza z banki sa "short term". Wg mnie ceny nieruchomosci w przeciagu kilku pierwszych miesiecy spadna, jesli chodzi o Szkocje to przewidywania sa od 5-15%, anglia, walia i irlandia polnocna dostanie bardzie po tylku, tam spadna nawet o 20 % (30-35% na niektorych obszarach). Ale trend ten dosc szybko minie i ceny nieruchomosci zaczna zwyzkowac. Co do lokali socjalnych, to np na moim terenie (Glasgow), nie ma tragedii i nie przewiduje by wystapil jakikolwiek niedobor lokali. Council w tej chwili konczy dwie ogromne inwestycje w Glasgow, ta sama sytuacja w South Lanarkshire, koncem roku rusza wielka inwestycja w Jackton, poza tym councile maja wykupione lokale i domy we wszystkich inwestycjach deweloperskich na terenie Glasgow i South Lanarkshire (wykupuja taniej 5-10% lokali i domow w projektach deweloperskich, z obopolna korzyscia). Dochodzi jeszcze polityka bankow, ktore w czasie kryzysu straca najbardziej, beda sie starac przyciagnac kupujacych oferujac lepsze niz dotychczas oferty finansowe. Tak wiec tragedii wg mnie nie bedzie, a okres po lockdownie, wg mnie, bedzie najlepszym okresem na inwestowanie w nieruchomosci.
mam znajomą która pracuje w firmie zajmującą się nieruchomościami, włącznie z obsługą prawną i według ich analityków w Szkocji przewidują że ceny spadną około 15-20% ale tylko flatów, chaty mają utrzymać ceny a z czasem dużo podskoczyć bo wszystkim odjebało na punkcie ogrodów podczas tej pandemii.
ooo szkapa doczytała przewidywania dot. rynku nieruchomości - brawo!
ooo dRZoana, miSZCZyni intelektu, nareszcie zalapala :) jak muatang mowil ze spadek wartosci nieruchomosci moze siegnac nawet 40%, to malo nie pekla ze smiechu :) ale jak mowi ze przewidywania sa w okolocach 35% to juz jest wg naszej "logicznej" kolezanki do przyjecia :) ot myslicielka od pluga granatem oderwana :) Jak to bylo dRZoana z aresztem mojego kumpla? Ze Cie zacytuje, "Po co po pubach chodzi? jakby nie chodzil to by go o gwalt nie pozwala" :D:D:D Przytoczyc jeszcze kilka Twoich wywodow myslowych "inDeligentko" :D:D:D
Widzę że jest wysyp pustych mieszkań w Edynburgu i ceny jakby spadły, czy ktoś dostał obniżkę na istniejącej umowie albo próbował negocjować..?