Chcesz zdać szybko i za pierwszym razem? Kup ze 20 godzin lekcji u nauczyciela i zdawaj na jego samochodzie. Nauczyciel pokaże na co zwracać uwagę na egzaminie, co zupełnie się nie przydaje na codzień i czego rodzic/kolega nie powie, bo o tym nie wie. Do znudzenia będziecie jeździli jedną z kilku tras egzaminacyjnych (bo egzaminator ma trasy). Nauczyciel zna te trasy, bo „niby tak przypadkiem” zostawia pod siedzeniem telefon, co śledzi i zapisuje trasy.
Poza tym egzaminator pierwszy uwali „samouka” niż kogoś, kto miał kurs.
Wiem, bo moje dziecko robiło niedawno prawko oraz dzieciaki znajomych w podobnym wieku.
Chce sie przygotowac do egzaminu na prawko na wlasnie zakupionym aucie ,jak to ogarnac z ubezpieczeniem ?moze byc na mnie czy musi byc na osobe ktora bedzie mnie uczyc jezdzic ? jak najlepiej to ogarnac ?