No tak... Polska, to jakas oaza bezpieczenstwa? A do ktorego roku zycia bedziesz z maluszkiem chodzic na te spacery? Troche jak widze masz problem z dobraniem rowiesnika do niego. Same dwulatki sie pchaja. Rodzicow z dwulatkami widac czesto.
widać ze niemasz dzieci to on sam chce z nami wychodzic ,gramy w piłkę i jeżdzimy na rowerach,a akurat mieszkamy w kamienicy i niema tu niestety dzieci ani podwórka ,więc na ulice go chyba nie puszczę,a on sam niechce wychodzic.
masz racje nie mam dzieci.
....to on sam chce z nami wychodzic ,gramy w piłkę i jeżdzimy na rowerach.... bo ile mozna siedziec w domu. Brak rowiesnikow? Moim zdaniem minus.
......a on sam niechce wychodzic..... a po co ma wychodzic jak nie ma z kim sie bawic?
cześć jestem mamą 8 letniego synka,może są tutaj jakieś mamusie chetne na spacerki z maluchami?