Witam, jestem mamą dwójki pięknych dziewczynek (2 i pół roku i 4 miesiące) i szukam mam/znajomych z dzieciaczkami w Dundee.
Posiadanie dzieci jest cudowne, jednak czasami może to być dosc samotnym doświadczeniem, jeżeli nie można wyjść do ludzi do pracy, a opiekować się bobaskami w domu, szczególnie teraz w zimie. Jedną sprawą jest posiadanie znajomych bez dzieci, a drugą wspólne wsparcie z tymi ktorzy je mają.
Stąd moje poszukiwanie znajomych mam czy rodziców z maluchami. Myślę ze fajnie byloby sie spotkac i dac małym czlowieczkom wybiegać i wybawić się razem.
Mam 24 lata, jestem więc młodą mamą która nie chce "przecierpieć" w samotności (chociaż z pracującym partnerem) najpiękniejszego czasu macierzyństwa. Długo oszukiwałam się że dam radę przeczekać lata opiekowania sie dziecmi i domem będąc w większości bez pomocy, tylko po to by być w stanie "odłożyć" na życie w polsce czy poprostu wytrwać. Ale suma summarum ludzie sie potrzebują przecież :+)
Widziałam juz fora tego tematu tutaj ale mają po kilka lat, mam nadzieję że trafię do kogos równie potrzebującego drugiej osoby jak ja! Cudownie byłoby sie miec z kims trzymac i móc pogadac w gorsze dni!
Witam, jestem mamą dwójki pięknych dziewczynek (2 i pół roku i 4 miesiące) i szukam mam/znajomych z dzieciaczkami w Dundee.
Posiadanie dzieci jest cudowne, jednak czasami może to być dosc samotnym doświadczeniem, jeżeli nie można wyjść do ludzi do pracy, a opiekować się bobaskami w domu, szczególnie teraz w zimie. Jedną sprawą jest posiadanie znajomych bez dzieci, a drugą wspólne wsparcie z tymi ktorzy je mają.
Stąd moje poszukiwanie znajomych mam czy rodziców z maluchami. Myślę ze fajnie byloby sie spotkac i dac małym czlowieczkom wybiegać i wybawić się razem.
Mam 24 lata, jestem więc młodą mamą która nie chce "przecierpieć" w samotności (chociaż z pracującym partnerem) najpiękniejszego czasu macierzyństwa. Długo oszukiwałam się że dam radę przeczekać lata opiekowania sie dziecmi i domem będąc w większości bez pomocy, tylko po to by być w stanie "odłożyć" na życie w polsce czy poprostu wytrwać. Ale suma summarum ludzie sie potrzebują przecież :+)
Widziałam juz fora tego tematu tutaj ale mają po kilka lat, mam nadzieję że trafię do kogos równie potrzebującego drugiej osoby jak ja! Cudownie byłoby sie miec z kims trzymac i móc pogadac w gorsze dni!