Do góry

emigracja z dziećmi do Bathgate

Temat zamknięty
sylwiadarek02
42
20.06.2012, 13:03

Witam wszystkich pragne ułożyć sobie życie na emigracji tu w Polsce jest cięzko ja nie pracuje a mąż za marne pieniądze .Ja angielski zanam w miare zdawałam mature ustną z tego języka jakieś 11 lat temu jestem po studiach licencjackich administracja publiczna(gdzie też mniałam język angielski) mam zamiar wyjechać tam z dwojgiem dzieci i mężem który nie mówi po angielsku . Mam tam bardzo dobrych znajomych do których lece powiedzcie jakie mamy szanse i jak sie żyje w tym uroczym jak słyszałam miasteczku.Mam zamiar nadal kształcić się w szkocji kiedy w odpowiednim stopniu opanuje język.

Esha_
42 985
Esha_ 42 985
#12122.06.2012, 00:35

lenowy
#107 | Wczoraj - 23:43
no nie , przeciez nie mam Cie w znajomych :)
_______________________________________

Przecież zaprosiłaś Reszcza i nawet odpowiedziałaś na swoje zaproszenie. :D

Esha_
42 985
Esha_ 42 985
#12222.06.2012, 00:36

Poprawka:

lenowy
#110 | Wczoraj - 23:45
no , tak .. ale teraz nie mam wogole znajomych :)
_______________________________________

Przecież zaprosiłaś Reszcza i nawet odpowiedziałaś na swoje zaproszenie. :D

lenowy
2 342 2
lenowy 2 342 2
#12322.06.2012, 00:46

Esha .. no tak ;P
nie ma to jak nawijac sama ze soba ;) nawet na profilu ;P

sylwiadarek02
42
#12422.06.2012, 08:47

To co polecacie siedzieć w polsce życ z zasiłku z urzędu pracy 530 zł swiadczeń rodzinnych na dwoje dzieci 150 i z opieki 300 przy rachunkach ok 300 (lekko nawet 500)i lekach dla dziecka 150 macie racje kokosy . Męża koledzy zarabjający w Polsce ok 1600 zł wynajmując mieszkanie zrezygnowali z pracy i pojechali są w angli nie maja zamiaru wracać więc nie jest tak źle . Owszem mówią że ciężko pracują ale nie mają zamniaru wracać z mojego miasta nikt nie wrócił do Polski .Pracują na taśmach ale za pieniądza a u nas praca na taśmie za 8zł na godzine (sezonowa) za 4,50 to kto utrzyma rodzine same książki z 400 zł. Lepiej nie mówić do takiego życia zawsze moge wrócić ono tu na mnie czeka wiec może tam będzie lepiej . Znajomi męża wyjechali niedawno nie znając języka i już ściągają rodziny .Nie jade . Nie jade w ślepo i wiem że może byc tak że wróce do kraju ale jak nie spróbuje to moge tego żełowac do końca życia . W życiu wiele razy ryzykowałam i nigdy się nie zawiodłam kto nie ryzykuje ten nie ma. Tak jak w lotto trzeba wydac żeby zarobić. I mieć szczęście. Jeszcze dodam bezrobocie ponad 30 procent nawet do pracy sezonowej po 5 na jedno mniejsce. Może wrócicie naprawde super. a i obiady dobre w opiece jak wam dadzą bo znajoma moje mamy dostała z opieki 250 na miesiąc a na obiady sie nie załapała wiec chulaj dusza pana nie ma. Pozdrawiam

sylwiadarek02
42
#12522.06.2012, 08:49

Przepraszam ze błędy

Negocjator
8 097 9
Negocjator 8 097 9
#12622.06.2012, 09:40

Ja nic nie polecam. Rozum wlasny masz, zrobisz co uwazasz.

Osoby opisujace ci problemy panujace tutaj jedynie chca ci przyblizyc warunki w jakich sie mozesz znalezc. Powtarzam: mozesz, ale nie musisz. Bajdurzenie w stylu "na pewno ci sie uda", "dostaniesz mieszkanie z kansilu", "dostaniesz benefity" byly prawda dawno temu. W 2005 roku Aberdeen dawalo mieszkanie kasilowe kazdemu kto chcial. Teraz juz nie. Benefity dzialaja tak samo w kazdym miejscu bo sa zalatwiane centralnie. Kama w tym pracuje, wiec wie najlepiej. Tymbardziej jej wyliczenia ile co kosztuje sa prawdziwe. Zwlaszcza po ostatnich podwyzkach cen za ktorymi niestety nie nadazaja place minimalne. Kiedys za minimum mozna sie bylo spokojnie utrzymac, dzisiaj juz nie. Zwlaszcza jesli nie chcesz skazac rodziny czteroosobowej na mieszkanie w jednym pokoju wraz z innymi lokatorami w innych pokojach. Zero intymnosci, a euforia "jestem na zachodzie" szybko mija w zderzeniu z proza zycia.

Jesli masz duzo samozaparcia to jasne przyjezdaj, probuj do odwaznych swiat nalezy. Istnieja osoby przebojowektorym sie uda wszedzie ale istnieja takze dupy wolowo, ktorym sie nie uda nigdzie. Kilka slow dla pokazania takaze zlej strony emigracji. Jesli masz troche czasu to poszukaj na forum Aberdeen watkow dotyczacych Jolanty Jezior. Pomimo tego, ze ktos zapewnil jej mieszkanie, znalazl prace jakos nie chciala sie usamodzielnic tylko wysuwala coraz wieksze zadania. Bo niby jej sie "nalezy". Dlatego osoby na tym forum sa bardzo ostrozne i sporo pisza o tym, ze od poczatku do konca bedziesz skazana na siebie. Znajomi sa dobrzy na tydzien, ale tygodni lub miesiecy nianczyc cie nie beda. Poza tym pamietaj, ze w nizszych wastwach spolecznych (a spolecznosc ta mieszka w najtanszych lokalach) Polacy nie sa widziai najmilej, gdyz sa najlepszym celem szmatlawcow obwiniajacych ich o sytuacje gospodarcza i odbieranie benefitow tubylczym nierobom.

Wiec jeszcze raz - rob jak uwazasz, ale uwazaj co robisz.

malapokrecona
3 119
#12722.06.2012, 09:43

Sylwia, oczywiscie,ze kto ryzykuje,ten nie ma. duzo ludzi przedstawia ci tu czarne scenariusze, ale tak juz maja, tak jest na tym portalu. ze swojej strony powtorze sie,ze moze pomyslcie o tym,zeby jedno z was tu najpierw przyjechalo i potem sciagnelo rodzine. nawet pracujac za minimalna w fabryce, wynajmujac pokoj na poczatek i jedzac przyslowiowe zupki chinskie, mozna odlozyc pieniadze na sciagniecie rodziny. niezaleznie od tego co ci tu inni pisza, pogardzajac najnizsza pensja, za najnizsza tez sie da przezyc spokojnie, przy 2 dzieci na poczatku bedzie ciezko,ale najwyzej bedziesz dzieciom serwowac w kolko placki ziemniaczane i parowki (zaraz dostane zjeby,ze dzieci tak nie wolno zywic, tylko ze co,glodne w pl maja chodzic?),a prace dla siebie , jakies sprzatanie na pare godzin tez znajdziesz. Po kilku miesiacach dostaniesz jakies benefity, nie znam sie na tym dokladnie, ale pewnie working tax credit i zasilki na dzieci, bedziecie sie mogli tez ubiegac o mieszkanie od panstwa. najtrudniejsze pierwsze miesiace, ale tu sie naprawde latwiej zyje, leki masz tu chociaz za darmo i rozne takie inne rzeczy.
przygotujcie sie tylko z glowa do tego wyjazdu i powodzenia.

michal2009
101
#12822.06.2012, 10:11

I ja dorzuce swoje 3 grosze.

Po pierwsze to nie sciagaj calej rodziny na poczatku bo moze byc tragedia i tyle. Sama przyjedz , zlap pierwsza prace , zobacz jak jest . Potem odluz pieniadze , pozalatwiaj co sie da i dopiero sciagaj rodzine.

Ludzie ktorzy odradzaja i pisza zeby tu nie przyejzdzac , ze lepiej masz w polsce , chyba zapomnieli jak tam jest i jakie ceny albo boja sie konkurencji to pracy w fabrykach ogorkow za mnw. nie bede pisal o cenach i zyciu w polsce ale kto ma tam znajomych i rodzine oraz odrobine zdrowego rozsadku ten wie , ze z polski trzeba uciekac.
i przestancie pieprzyc ze za 1400 tu nie przezyja bo to bzdura i wciskanie kitu . odezwali sie ci co zarabiaja po 40k na rok po podatku z counsilowych mieszkan . ( jak to ktos stwierdzil w jakims temacie ze klasa srednia tez zyja na takich osiedlach ha ha ha )

Decyzja trudna , ale do ogarniecia. Ja zycze powodzenia z mojej strony .

lenowy
2 342 2
lenowy 2 342 2
#12922.06.2012, 10:19

Negocjator
#126 | Dziś - 09:40
..Poza tym pamietaj, ze w nizszych wastwach spolecznych (a spolecznosc ta mieszka w najtanszych lokalach) Polacy nie sa widziai najmilej

chrzanisz Negocjator ... mieszkasz w willowej dzielnicy ? podejrzewam ze nie ... :/

elastycznyjozef
21 092 15
elastycznyjozef 21 092 15
#13022.06.2012, 10:25

Ja zakładam, że mieszka.

aaarszenik
London
12 706
#13122.06.2012, 10:37

Nie, my wszyscy miezkamy w councilach dletego dla nowych juz nie ma przydzialow :/

Negocjator
8 097 9
Negocjator 8 097 9
#13222.06.2012, 10:39

lenowy,
tak mam wlasny semidetached w willowej dzielnicy a raczej willowym miasteczku pod Aberdeen (ja na to mowie wsi), bo to juz Aberdeenshire jest.

Cris120
12
Cris120 12
#13322.06.2012, 10:43

Sylwia, ja mieszkam niedaleko Bathgate, dzwoń do mnie jak coś 00447756617527 lub pisz na maila [email protected]
pozdrawiam
Marzanna

kama79_79
Glasgow
22 709
#13422.06.2012, 11:31

Ona w Polsce nie pracuje, utrzymuje sie z dodatkow z opieki spolecznej.Nie napisala o tym, ze chce pracowac.Chce sie uczyc.Nauke moze sobie podarowac, dopoki nie dostana zasilkow na dzieci.Jak ona nie pojdzie do pracy, zajmie sie dziecmi, to kto bedzie utrzymywal ich rodzine?Ojciec, sam jeden?Ile zarobi?W Bathgate wynajem two bedroom flata kosztuje najmniej 550f, z umeblowaniem, a taki lokal ci ludzie moga brac tylko pod uwage.Policzcie sobie ile bedzie ich kosztowal sam dach nad glowa, oplaty, dojazd do pracy?Ojca pensja pojdzie sie jebac.Matka utrzyma sama 4 osobowa rodzine...?, gdzie w domu sa dzieci a opiekun kosztuje krocie?Jak nie pojdzie, nie znajdzie pracy, to kto im da jesc?Kto ja i dzieci bedzie utrzymywal w Polsce, jakby maz wyjechal najpierw sam?Socjal nie da ani grosza, jak maz znajdzie prace w UK.Facet mialby niby zarobic na utrzymanie siebie w UK, utrzymanie zony i dzieci w Polsce, i odlozyc na to, zeby sciagnac tutaj rodzine?Nie te czasy, 7 lat temu mozna bylo tak zrobic, dzisiaj to sciaganie rodziny zajmie mu 2 lata.Mam dzieci, wiem ile kosztuje ich utrzymanie, wiem, jakie rachunki placi sie w tym kraju, wiem, ze na pomoc, jakakolwiek ci ludzie nie maja co liczyc przez przynajmniej pol roku, jak guly to i rok, a wy im wciskacie kit, ze mozna.Mozna, ale trzeba miec oszczednosci, ktore zalataja ich budzet, zanim nadejdzie pomoc, trzeba znac jezyk angielski, zeby napisac poprawnie Cv, wypelnic aplikacje i przejsc interview.Trzeba miec pieniadze na wynajem lokalu, depozyt, i prace, bo nikt im nie wynajmie nawet garazu, dopoki oboje nie beda mieli pracy.Tam jest dwojka dzieci, jedno w wieku szkolnym, trzeba to dziecko ubrac do tej szkoly.Na start nalezy miec na wyprawke, a ta tez kosztuje.Drugie dziecko oznacza przedszkole, chociaz te 3 godziny dziennie, tez nie posla dzieciaka golego i wesolego."Bedzie mozna, uda sie, dacie rade..."I tak w kolko Macieja...A jak dzieciom na chleb zabraknie, albo na nowe buty do szkoly, to bedzie placz.Nikt nie napisal, ze oni potrzebuja forsy, na poczatek przynajmniej te 3,5k, na wynajem, depozyt, oplaty i zycie przez te pierwsze 2 miesiace.Poszukiwanie pracy tez kosztuje, chociazby top-up...i bilet na autobus, lub pociag.

aaarszenik
London
12 706
#13522.06.2012, 11:37

Analska masz inna wizje?
myslisz ze moze interes z pierogami im wypali?

Negocjator
8 097 9
Negocjator 8 097 9
#13622.06.2012, 11:38

Nie wysilaj sie. Jak chce wdepnac w gówno to i wdepna. Ale tylko i wylacznie ich problem.
A inni ich tylko w tym utwierdzaja, bo nie wierza, ze w tym kraju Polak moze byc zaliczony do "middle class". Mozna mieszkac godziwie (pytanie o czy mieszkam w willowej dzielnicy), zarabiac godziwie (takie magiczne £40k, ktore nie jest czyms wygorowanym dla inzyniera specjalisty). Ale to juz nie moj problem i zmartwienie. Niech przyjezdzaja. Mi pracy nie wygryza, mam nadzieje, ze nie boisz sie o swoja.

kama79_79
Glasgow
22 709
#13722.06.2012, 11:45

Powie ci taka, ze rodzina dostanie zasilki po kilku miesiacach.Tutaj Hmrc nie ma wyznaczonego terminu na przyznanie tych zasilkow.Nie ma zasilkow, nie ma dofinansowania do czynszu, jesli ludzie pracuja.Nawet puszka zupy z socjala wymaga 3 miesiecznego pobytu, zatrudnienia w UK.Lokal socjalny rowniez.Glodna w Polsce?Glod nie zmusil jeszcze matki do pracy, i internet jest w domu?Ja nie mialam internetu 6 lat temu w Polsce, nie bylo mnie na to stac, mimo, ze pracowalam, socjal mi nie pomagal.

kama79_79
Glasgow
22 709
#13822.06.2012, 11:58

Ja sie o to, ze ktos taki mi prace zabierze nie boje, lata swietlne nas dziela:/, ale na milosc boska, nie wciskajcie ludziom bzdur.Dzieci na plackach, i parowkach, i za miesiac szpital...Do szkoly na lunch dziecku tez dasz parowke?Czy moze jogurt, jablko, butelke wody, i kanapke z serem, wedlina i zielskiem?Pokrecona, napisz ojcu, ile kosztuje wynajem pokoju, bilet na autobus, top-up, i jaka pensje, i kiedy moze otrzymac.Napisz tez, ile kosztuje paczka fajek, a noz widelec facet pali:/Napisz, ze lokal socjalny oznacza chociazby kupno uzywanych lozek, i sprzetu Agd.I przypomnij mu ile bedzie zarabial na poczatek, na ile moze liczyc, ile mu zostanie, jak wysle zonie na zycie do Polski.

elastycznyjozef
21 092 15
elastycznyjozef 21 092 15
#13922.06.2012, 12:11

Dobrze prawisz Kama, ale tak jak wspomniał Negocjator, nie warto chyba.

sylwiadarek02
42
#14022.06.2012, 12:19

ięc zapraszam do polski pozyjecie za 1000 zł może wam się uda zapraszam tu są urzędy pracy siedzią i piją kawe i cięgle mają o coś pretęsje zapraszam .Zyjecie tam i nic nie wiecie o życiu w Polsce zapraszam do pracy na drogach w 30 stopniach po 15 godzin tu mój mąz tak pracował więc droga otwarta dlaczego nie wracacie przyjedzcie zapraszm mam nadzieje że wam starczy na życie bo na mieszkanie pod mostem to raczej napewno .Wiem że wyspy to nie bajka a Emigracja to powżna decyzja to po co tyle ludzi jedzie i nie wraca w ostatnim miesiącu z mojego miasta wyjechały trzy rodziny w przeciącu roku nawet z 10 i nikt nie wraca wzieli tu pożyczki na wyjaz i a niktórzy zostawili nawet domy po 200 m i co nie wracają bo jakoś ich nie widze. Mówią że jest cięzko i że polacy na emigracji zapominają skąd pochodą i że są polakami i są gorsi od mieszkańców .Mam kumpele która pracuje w Warszawie mówi biegle w trzech językach i ona mi powiedziała że jak wyjeżdz na konferącje to bardzo nie lubi pracować z polakami na emigraci Bo wielu z nich nie potrafi już przyznac się do polskości a o pomocy to można zapomieć są oczywiście wyjątki, ale sama mówi ale że życie tam stważa mniej problemów i o jakąkolwiek prace jest łatwiej.Kazała mi się zapytać po co wyjechaliście jak jesteście tak dobrze wykształceni zaprasza do pracy u nas. Aha ona też zastanawia się nad emigracją dlaczego wyjechaliście jak tu w polsce tak dobrze kryzys już 3 rok a wy piszecie że jesteście tam pare lat wcześniej było łatwiej o prace w Polsce a szczególnie dla inżynierów więc nie rozumie was jak tak wam było dobrze w Polsce a tem jest źle to po co nie wrócicie po te wsaniałe kokosy .My wszyscy zapraszamy i urzędy pracy też oraz bezrobocie i bieda.My was przyjmiemy i pomożemy . Blaszane baraki czekają i benefity z 200 zł pozdrawiam .

sylwiadarek02
42
#14122.06.2012, 12:32

Tu pomagaje mi rodzice ale sa coraz starsi i słabsi mam internet bo rodzice mają wode też i prąd to co mi polecacie Zostac to zapraszam ja tu wam pomogę sie usamodzielnić napiszemy podanie do opieki ja wam pomogę przyjeżdzajcie do polski warto spróbować. Wiem że piszecie że nie jest łatwo i że macie racje ale nie żyjecie tu i nie wiecie jakie tu śa szanse na lepsze życie. Nikt nie napisze prasze przyjędzcie pomogę ci sprawdze cv albo napisze gdzie jest praca albo jakie dokumenty potrzebne dziękuje tacy sa polacy

aaarszenik
London
12 706
#14222.06.2012, 12:34

sylwiadarek

nie pierdol glupot bo kazdy z nas w Polsce mieszkal.
Nikt nie pisze ze tam jest kolorowo, ale musisz sobie zdawac sprawe ze skoro tam nie ogarniacie, to w obcym kraju bedzie jeszcze gorzej. W Polsce tez sa ludzie ktorzy sobie radza, nie zyja z zasilkow i sie rozwijaja. Wy tego nie potraficie we wlasnym kraju, wiec prosze nie zwalaj winy na okolicznosci przrody.

Macie odwage, odlozone pieniadze (duzo pieniedzy) to przyjezdzajcie. Nikt was na granic nie zatrzyma. Tylko przemyslcie to, przygotujcie sie, bo co innego przyjechac z jedna walizka, pomieszkac katem u znajomych na podlodze jak sie ma 18 lat. Wy macie dzieci, odpowiedzialnosc. Im tez nie bedzie na poczatku latwo, szczegolnie temu starszemu.

Dodam ze wspominalas ze macie wlasny dom/mieszkanie w Polsce. Jako ze takie posiadacie nie beda wam przyslugiwac pewne benefity. Kama moze Ty wiesz jak to z tym jest, bo ja to tylko w tej kwestii po lebkach.

aaarszenik
London
12 706
#14322.06.2012, 12:39

...Nikt nie napisze prasze przyjędzcie pomogę ci sprawdze cv albo napisze gdzie jest praca albo jakie dokumenty potrzebne dziękuje tacy sa polacy...

wszystkie te informacje mozesz odszukac na tym forum. Jestes dorosla kobiata, ktora chce zaczac zycie na obczyznie, a nie potrafisz poszukac odpowiednich informacji? Jak zatem chcesz zapisac dziecko do szkoly? Rozumiesz co chcemy Ci przez to powiedziec? Bedzie trudno, wiec zacznij sie z tym oswajac.
I licz na siebie. Nam sie juz odbija codziennie slyszanym "polak polakowi..." itp itd

elastycznyjozef
21 092 15
elastycznyjozef 21 092 15
#14422.06.2012, 12:45

pretęsje?
Ty nie masz żadnej dys-tegocośtam, Ty po prostu nie masz pojęcia jak się prawidłowo mówi.

kama79_79
Glasgow
22 709
#14522.06.2012, 12:46

Wez dziewczyno nie sap, i napisz, chociaz raz cos... w miare poprawnie.Tutaj tez jest kryzys, tez z praca ciezko, szczegolnie jak masz puste Cv, i nie znasz j.angielskiego.Panstwo nie chce od tak kazdemu pomagac, tez nie ma juz z czego.Broni sie przed turystyka socjalna.Tutaj tez urzednik ciebie przeswietli, i na pomoc bedziesz czekala kupe czasu, szczegolnie jak ciagniesz socjal w Polsce.Nie dostaniesz zlamanego funta w UK dopoki nie zrezygnujesz z zasilkow w Polsce, dopoki Mops nie zrobi z tym porzadku.Ludzie, ktorzy dostali lokale socjalne 5 lat temu, i zasilki dla dzieci mowia ci, ze da sie zyc.Tylko oni maja juz stale prace, przelewy z urzedu raz w tygodniu i dach nad glowa za poldarmo.Jakos ciagna.Ty bedziesz musiala na to wszystko czekac, jak dlugo?Nikt ci tego nie powie.Nie bedzie lokalu socjalnego na start, nie bedzie zasilkow na start.Bedziecie musieli zyc z tego, co zarobicie sami i oszczednosci, ktore musicie miec.Jak szybko zarobicie, jak szbko znajdziecie prace?Nikt ci tego nie powie.Na okres w ktorym bedziecie szukac tej pracy, bedziecie oczekiwac na wyplate musicie miec oszczednosci.Musicie zorganizowc dzieciom opieke, miec jakas pomoc w razie wojny.Masz pieniadze na przyjazd?Masz od kogo pozyczyc?To nie jest 1000zl, tylko najmniej 15 razy wiecej.Nikt ci nie napisal, ze masz nie przyjezdzac, czytaj uwaznie, nie tup nogami.Przyjedz z oszczednosciami, z zapewniona opieka do dzieci.Jak jestes pewna, ze ktos ci pomoze, zapewni dach nad glowa na kilka miesiecy, to pakuj forse, i lap samolot.Pamietaj o wyjsciu awaryjnym, gdyby okazalo sie, ze twoja rodzina bedzie problemem, i znajoma wystawi was z dziecmi na ulice.Panstwo nie zapewni ci wowczas nawet tymczasowego lokum, schroniska, jak nie bedziecie w stanie udokumentowac 3 miesiecznego pobytu, zatrudnienia w UK.Czasy bogatej opieki socjalnej, pracy dla kazdego, kto ma zdrowe rece i nogi juz dawno minely w UK.

marzmy1981
78 452
marzmy1981 78 452
#14622.06.2012, 13:04

a niech przyjedzie. niektórym ludziom taki zimny prysznic pomógł i wzięli się za siebie...

jaroslaw44
11
#14722.06.2012, 13:06

Witam!Sylwia,decyzja nalezy do Was,radzilabym posluchac Kamy i przeanalizowac to co Ci napisała,uważam ze jest bardzo inteligentną kobieta,sledze jej wypowiedzi ,mimo ze niektorzy wieszaja na niej psy ,ma bardzo duza wiedze,jest bezposrednia .Pozdrawiam

kama79_79
Glasgow
22 709
#14822.06.2012, 13:39

Tam sa jacys znajomi w UK, i nie powiedzieli im, jakie dokumenty beda im potrzebne?Zycie, praca, wychowywanie dzieci, utrzymanie rodziny nie ma nic wspolnego z Polskoscia, czy o czym tam ona mowi.Moge ciebie po plecach poklepac, ale nie bede ciebie utzymywac, bo jestem Polka.Ludzie z wlasnym lokalem, nawet w Polsce nie dostana lokalu socjalnego w UK, nie emergency, nie posiadajac status osob bezdomnych.Beda musieli klamac, tylko, ze ty ciagniesz socjal w Polsce, i nie ukryjesz faktu posiadania swojego M.Masz dom, pomysl nad jego sprzedaza, wyjedz w inne miejsce, tam gdzie jest praca, i nie mow, ze az taka bida jest w Polsce.Mam rodzine w trojmiescie-kazdy pracuje, w Dolnoslaskim- tez z socjala nie zyja, Lodzkie ...to samo.Zadne kokosy, ale zyja.Jak nie radzisz sobie w Polsce od wielu lat, to w UK tez nie bedziesz kariery robic, jezyk angielski bedzie bariera.Bez kariery nie ma pieniedzy, ktore cokolwiek zmienia.Dadza jesc, i dach na glowa zapewnia, i to tez jak bedziecie mieli szczescie.Tego szczescia nikt wam nie zagwarantuje.

Negocjator
8 097 9
Negocjator 8 097 9
#14922.06.2012, 13:49

Jak ja jechalem do UK to przynajmniej mialem kase.
Na ostanim stanowisku w Polsce zarabialem 6600 PLN brutto. Po redukcjach dostalem 6 miesieczna odprawe. To bylo w 2005 roku. Za 27k PLN moja rodzina mogla spokojnie przeczekac az znajde prace i sie urzadze. A i mi na start kasy nie brakowalo.

Piszesz: >>prasze przyjędzcie pomogę ci<< jakiej pomocy oczekujesz? Mieszkania, wyzywienia, transportu, komputera? I moze jeszczeza darmo, bo jestes w trudnej sytuacji? Nie ty jedna, byli juz tacy.

lenowy
2 342 2
lenowy 2 342 2
#15022.06.2012, 13:56

Negocjator nie chwal sie :/ to nie jest w dobrym guscie ..
ja tez mialam kase jak przyjechalam do Szkocji , i umeblowane mieszkanie ..
(karawana na farmie i cale 85f) ;P .. i wcale sie nie chwale ;P

Katalog firm i organizacji Dodaj wpis