Ja tez jestem ciekawy dlaczego ludzie decyduja sie na niewypuszczanie dzieci z domu i zabawe z innymi. Mam wrazenie, ze uwazaja, ze sa za madrzy, zeby obcowac z bydlem i lepiej wychowac dziecko socjopate niz pozwolic na kontakt z dzieckiem ktorego rodzice nie dorownuja inteligencja jasnie panstwu.
Mam nadzieje, ze sie myle.
https://www.theschoolrun.com/home-education-law-scotland
Tutaj wiecej info.
Btw, te 6 godzin szkoły to zbawienie dla rodzica. Trzeba mieć dobra psyche żeby wytrzymać z zasrańcem 24h na dobe!
Btw, good luck.
Mam nieszczescie posiadac takich sasiadow, na szczescie tylko jednych. Sami oni sa dziwni, nieprzyjemni, nie witaja sie, nie odpowiedza na hi hello, a jesli juz cos sie odezwa to z pretensja - ostatnio do mojej dziewczyny, ze "za wczesnie wyjezdza do pracy" - tuz przed 8 rano, a najwczesniej 7:30. Dzieci jak w bance. Nigdzie nie wychodza, tylko wywozone zawsze samochodem. Nie bawia sie na dworze, Rodzice nie pozwalaja im na interakcje z innymi dziecmi. Jak kilkuletnia corka zagadala do mnie cos o motocyklu (mieszkam naprzeciwko) to zostala zaraz sila wciagnieta do domu i slyszalem jak zostalo na nia nawrzeszczane (doslownie). Wszedzie samochodem wyjezdzaja. Nawet jak ktores wyjdzie na dwor, np na rower to jezdzi doslownie na ulicy przed domem jakies 50m - w zasiegu widoku z okien. Jesli sie zapedzi, zaraz jest zwrocona uwaga, ze ma nie odjezdzac nigdzie dalej.
Rodzice gdzies w weekendy wyjezdzaja, przyjezdzaja dziecmi zajac sie dziadki - nigdzie ich nie zabieraja. W domu okna zasloniete ciagle, czasem uda sie uchwycic przez otwarte drzwi niezly balagan w chaupie (wszystko na podlodze, totalny rozpizdziel jak po huraganie). Dodam, ze to nie jest zadna biedota tylko tzw. klasa srednia.
Generalnie chodzi mi o to, ze homeschooling ma generalnie przypieta pewna latke, i niestety w wiekszosci przypadkow calkiem sluszna.
Jesli nie ma przeciwskazan zdrowotnych aby dziecko chodzilo do normalnej szkoly, to przez homeschooling wyrzadzasz swojemu dziecku niesamowita krzywde - chyba ze Twoja ambicja jest wychowac tzw. successful welfare recipient.
Tez mam wielka nadzieje, ze sie myle, i ze masz rozsadne pobudki by isc w ta strone.
#9 skad Ty masz takie wiadomosci o tej krzywdzie dzieci? Akurat takich masz aspolecznych sasiadow I akurat Oni robia "homeschooling".
Szkola to instytucja I jako taka nie bedzie odpowiednia dla wszystkich dzieci I to niekoniecznie niepelnosprawnych.
Moja corka ma kolege ktory jest edukowany w ten sposob. Bardzo fajny chlopak, przyjacielski, wesoly, otwarty, ma mase energii, zawsze usmiechniety, komunikatywny. Ma bardzo sympatycznnych rodzicow.
Witam. Szukam rodzicow, ktorzy nauczaja swoje dzieci w domu. Mam kilka pytan odnosnie tej formy nauczania. Dzieki i pozdrawiam