karo80 Wzięłaś sobie duży problem na głowę ale i wspaniałego przyjaciela na całe jego życie .
Tak te pieski są uparte , trzeba im co dzień pokazywać kto tu rządzi, bo wejdzie Ci "na głowę" i będzie dominował.
Akita wierna rasa psów co pokazano w filmie "Mój przyjaciel-Hachiko" Czeka Cię ciężka przeprawa z ułożeniem tego pieska, aczkolwiek masz jeszcze szanse i sporo czasu. Te psy stają się dorosłe po upływie 24 miesiąca życia.
Teraz Twoja może się wydawać bardziej nie znośna, ponieważ jest pewnie w trakcie wymiany zębów z mlecznych na stałe , włąsnie przechodz eto samo z moją Akitą ;) .
Polecam Ci lekturę książki "Akita treasure of japan" kupisz ją na ebay lub na stronie autorki http://www.akitabook.com/
Warto, to encyklopedia wiedzy o Akita .
Życzę Powodzenia i dużo "Fanu" z twoją Akitą
Moja ma 5 miesięcy
Maloy... Dzięki za,,normalną,,odpowiedz :)
a czy Twój pies boi się innych wiekszych psów?
bo mój nie ma chętnych do zabawy :(
wszystkie psy się go boją...
nad wszystkimi dominuje :(
z tych,oczywiscie...z którymi ma przyjemnosć widzenia się każdego dnia na spacerze
Co chodzi o film to ogladałam kilka tyg temu(szukałam wiecej informacji)-ciekawy:)
hmm...a gdzie chodzicie na spacery... :) może spotkalibysmy się ze swoimi psami,jesli mamy po drodze :)
Pozdrawiam
Strach czy nie akceptacja innych ras psów? Akita ma to do siebie że może nie akceptować innych ras psów, a wśród innych akit czuć się jak ryba w wodzie. Moja jest na etapie kocham wszystkich i lgnie do każdego innego psa do zabawy. Czy znasz historię swojego pieska może miał jakieś dramatyczne przeżycia i być może dlatego stroni od innych psów? Ja mieszkam jakieś 30 mil od Edinburgha, a w Edi bywam często, ale zawodowo i nie mam przy sobie pieska. Akita to bardziej lis niż wilk, pies o charakterze kota ;) który chodzi własnymi ścieżkami, raczej egoista, nie robi sztuczek aby zabawić człowieka lecz tylko wtedy gdy sam ma na to ochotę ;) .
Ja tez nie mieszkam w Edim,tylko okolice Liberton :)
to nie o to chodzi,że on jest agresor :) on jak najbardziej do zabawy,tylko własciciele psów go się boją,a i psy go omijają...
rzedko kto podejdzie dla ciekawosci pytając co to za rasa...
mój pies jest bardzo spokojny,jak na 9 mies ,więc dziwne :)
a kiedy miał kontakt z mojej znajomej psem Labradorem......hmm.....(psem).....to molestował go strasznie :(
hormony buzują,a weterynarz powiedział,że to normalne i jesli nie chce go kastrować,to trzeba czekać kiedy z tego wyrosnie...no,cóż....
wrzuce fotkę na razie na profil by pokazać,że jak na 9 mies to mówią,że to koń,a nie pies ;))
a co chodzi o jego historie to ma dobrą,bo kupowalismy go od dobrego hodowcy...także i rodzice z dobrymi papierami :)
tam mu do tego czasu nikt nic nie robił,czy była zła opieka,bo hodowca jest miłym człowiekiem i oddany tej rasie od wielu wielu lat...także psy ułożone i championy...
może z czasem znajdzie się wiekowo starszy pies,który nie da się mu dominować i zostaną przyjaciółmi do zabaw :)
znajomi mi mówią bym wzięła się za niego i zaczeła jezdzić po wystawach i tam poznam ludzi,którzy mnie pokierują,bo sa tego typu spotkania....ale ja nie mam czasu na takie pierdoły :)
sumiennie wezme się za lektury na temat tej rasy :)
Pozdrawiam i miłego wieczoru :)
Dzięki :)
Kto ma pieska tej rasy?
Jakies własne spostrzeżenia...
Kupiłam pieska kiedy miał już 7 mies...tylko tyle,że nic nie wiedziałam na temat tej rasy...
Spodobał mi się i tyle,bo jest piękny...ogólnie psy tej rasy są piękne i duże :)
No i ... okazało się,że jednak więcej trzeba nad nimi pracować,niż nad np Labradorem :)
mają swój charakterek oporny np mój ma...jeszcze oczywiscie poznajemy się i w pewnych jego namolnych podejsciach do ławy/gdzie nie wolno psu/on czuje się ,,guru,, i po mimo wszystko nos wsadzi :p
Ma już 9 mies i reaguje na pewne komendy...no,ale nie na ominięcie ławy :(
a kiedy go odsuwam...warczy :(
Irytuje mnie to,więc muszę miec do niego więcej cierpliwosci...ale ,,jesli mu się tak zostanie,,...?
Czy jest ktos kto podzieli się swoim doswiadczeniem z tą rasą?
Wiem,wiem.....było trzeba przed kupnem najpierw poczytać,no,ale stało się....tak,,baby,,mają...najpierw impuls na shopingu,a potem czy to do końca było mi potrzebne ;))) ( bez urazy ) no,ale tak jest...
Chciałam go i mam...uwielbiam go,no,ale dużżżżo pracy przede mną :p
Jakies ciekawe rady?
-tylko proszę bez głupich komentarzy,bo jesli ja mam cos do kogos,to mówię w oczy,a nie wtedy kiedy normalnie osoba nie może sie bronić :p
Pozdrawiam