Jeszcze nie sl;yszalam o czyms takim u kotek. To kocury zazwyczaj znacza swoj teren. Zawsze sterylizyje koty tak szybko jak sie da, zeby sie mniej meczyly (niewysterelizowane bardziej sie stresuje, chetniej uciekaja, nudza sie i irytuja brakiem partnera, poza tym sa namolne i nieznosne podczas rui). Moze warto spytac weterynarza?
|Wiem, ze sa takie srodki, ktorymi psikasz miejsca, w ktorych kot siusia, zeby zmienic zapach, ale nie wiem jak to dookladnie dziala.
Moja kota ma juz prawie 2 lata i jeszcze nie jest wysterylizowana. Planuję ten przykry zabieg na najbliższą przyszłość, ale nie o tym chciałam pisać...
Co jakiś czas ma ruję (wiadomo), ale czasami (co ciekawe nie zawsze) podczas rui sika. Gdzie tylko może. Standartem są jakieś kąty w mieszkaniu, ale ostatnio upodobała sobie nową kanapę.
Ktoś wie jak temu zaradzić i z czego to wynika?