urko ja mojego kota nie kupilam. wzielam z garazu, gdzie okocila sie jakas Pani, ktora zaplodnil jakis Pan. Wyglada na to, ze on nie byl wykastrowany, a ona sterylizowana. Mial kot siedziec w garazu, a pozniej zapladniac inne jemu podobne "naturalnie poczete" i w godny sposob wydawane na swiat w swietnych warunkach koty?
urko, a pomyslales, dlaczego taki temat zostal zalozony? PRzeciez pisala xlady, ze kiedys kota trzeba bylo szukac ze swieczka, a teraz, gdzie nie klikniesz w ogloszenia ze zwierzetami masz mnostwo ogloszen. I co Ty sobie myslisz, ze wszyscy nowi wlasciciele sa wspaniali i zapewniaja tym zwierzakom wszystko, czego potrzebuja do ostatnich dni, czy moze oddaja w dobre rece, sprzedaja , lub wyrzucaja na ulice, gdy pies zasika dywan , a kot podrapie sofe? No zastanow sie czlowieku po co to sie robi. Egoisci specjalnie rozmnazaja swoje zwierzaki, poszukujac "partnera" w ogloszeniach, zeby zarobic na tym kase. Naprawde jest az tak ciemno w tych czasach, ze tego nie zauwazyles?
kibel
#71 | Dziś - 23:02
Sterylizacja i kastracja powinna być jedynie dozwolona, gdy poddaje się jej takze właściciel
nastepny...
Urko, to bedzie moj ostatni wpis do Ciebie w tym temacie.
po pierwsze: Nikt nie napisal ze jest od kogos lepszy.
Pytales czy moje koty powiedzialy mi ze nie chca miec potomstwa? Krowa na twoim talerzu zapewne niezmiernie pragnela stac sie Twoim obiadem. Opowiedziala Ci o tym?O bardziej "naturalnej" dziczyznnie nie wspominajac.
Kot to kot, krowa to krowa. Czlowiek udomowil zwierzeta juz dawno temu. nie cofniemy tego.
aaarszenik
#73 | Dziś - 23:08
.
Urko, to bedzie moj ostatni wpis do Ciebie w tym temacie.
po pierwsze: Nikt nie napisal ze jest od kogos lepszy.
Pytales czy moje koty powiedzialy mi ze nie chca miec potomstwa? Krowa na twoim talerzu zapewne niezmiernie pragnela stac sie Twoim obiadem. Opowiedziala Ci o tym?O bardziej "naturalnej" dziczyznnie nie wspominajac.
Kot to kot, krowa to krowa. Czlowiek udomowil zwierzeta juz dawno temu. nie cofniemy tego.
Czyli nie będzie nic złego w tym jak wydłubie kotkowi oczka ?, pod znieczuleniem oczywista. Ja lubie takie puste oczodołki. Koraliki tam włoze :)
Pamiętacie te czasy, kiedy żeby dostać kociaka trzeba było sporo się natrudzić ? Moja kotkę 3 lata temu szukałam ładnych kilka tygodni i wiecie to, tak powinno było zostać ! Normalnie juz mnie trafia jak widzę kolejne ogłoszenie "sprzedam kotki" Na Boga ludzie, biznes na tych kotach robią czy jak ?! Zamiast wysterylizować to nie, po co, lepiej jak ta stówa a przy dobrych wiatrach i więcej wpadnie do kieszeni i nawet nie pomyślą co z tymi kotami będzie potem. Mam, kota, psa , świnki morskie i ani przez myśl mi nie przeszło żeby któregoś z nich rozmanażać dla kasy. A co jak kotka bedzie musiała miec cesarke, pomyślał ktokolwiek ile to kosztuje ? Już widzę jak pan czy pani x wyskakuja z 1000funtów żeby zrobic kotce cesarkę.
Dlatego zwaram się do tych co juz te koty mają, wykastrujcie czy tez wysterylizujcie je zamiast masowo produkować. Naprawde nie byłoby Wam szkoda zobaczyć ze ktos sie pozbywa kociaka po Waszek kotce bo "dziecko ma alergie" ?! Chcemy rozmnażać, ok, ale niech to będzie kot rasowy z papierami bo prawda jest może okrutna ale łatwiej sie ludzie pozbywają tych za kilka funtów niz tych za kilkaset.
Pamietajmy, ze kotka wcale nie musi miec młodych, ona tego nie potrzebuje. Ruja jest czymś naturalnym, to nie zew natury za macierzyństwem tylko za reprodukcją a to nie to samo.