Ostatnio spotkalam sie z powaznym kryzysem osobowosci z powodu... 30tki !!! Bylam w szoku i jestem w nim do teraz... I nie trafilo wcale na tepawa niedojde, ale na normalna fajna laske... To jak cofka w sredniowiecze (conajmniej) -czas juz od dawna nie ma wplywu na nasz wyglad, a starosc zaczyna zdecydowanie duzo pozniej... Wiec o co chodzi ???