ja jestem po cesarce ale to juz niestety bylo 2 lata temu,ale brzusio dalej jest.Pamietam ze zaczelam cwiczyc okolo 5 msc po cesarce.Znalazlam swietne cwiczenia dla kobiet po porodzie na plycie-polaczenie pilates i innych. Wystarczyl tydzien,pol-godzinnych cwiczen a zrzucialam sporo kilogramow.Niestety szybko przestalam cwiczyc a ze lubie jesc to przybylo mi pare kilo i w sumie mam teraz 5 kg nadwagi...ale przechodze na dietke wiec moze sie uda to zrzucic;p a moj brzuszek nie jest zly,na szczescie nie zrobil sie zwiotczaly....
Kiedy zaczęłyście ćwiczyć,dietę i tp.Ile Wam zostało do zrzucenia kg.Jak tam nieszczęsny brzusio?