Shakti, jest dla glownie kolorowych.
Od kwietnia za pobyt w takich osrodkach placi sie tyle samo, co za wynajem lokalu na wolnym rynku.Ustanowiono taki czynsz, ktory nie pokryje w calosci HB, szczegolnie, jak kobieta pracuje, pobiera working tax credit, child tax credit.
Nie oplaca sie zyc w takim schronisku, za takie pieniadze.
Idz do homeless casework team i popros o info, spotkanie w sprawie deposit scheme-dostaniesz pieniadze na depozyt, za pierwszy miesiac bedziesz musiala zaplacic sama.Dostaniesz, jak kwalifikujesz sie do pomocy-masz niskie zarobki, bedziesz kwalifikowala sie do HB, CTB.
Masz jeszcze inna opcje-wynajem z agencji, bez depozytu.Zamiast depozytu wykupisz cos w rodzaju ubezpieczenia.
https://www.tenantdeposit.com/defau...
Jak nie masz pieniedzy, to nie pchaj sie w socjalne lokum, bo nie bedzie ciebie stac na to, zeby je wyremontowac, i zakupic cokolwiek.Jak pracujesz, to na zadna pomoc w tej kwestii nie licz.
http://www.scottishwomensaid.org.uk... taka organizacja dla kobiet w szkocji.. polecam bardzo pomogli znajomej
i powodzenia
Zdecydowalam rozstac sie z partnerem. Jednak on nie chce o tym slyszec, jak tylko zaczynam rozmowe na ten temat, wpada w furie. Nie wiem co robic. Boje sie jego reakcji. Nie wyobrazam sobie zycia z nim po poinformowaniu go, ze sie rozstajemy. Co zrobic w takiej sytuacji? Gdzie udac sie po pomoc? Od czego zaczac? Revenue? Council? Nie moge z nim mieszkac, czy w takiej sytuacji moge liczyc na temporary accomodation? Choc bardzo bym nie chciala przenosic sie z dziecmi do jakichs przytulkow dla bezdomnych. Znacie moze jakas organizacje dla kobiet, ktora pomaga w takiej sytuacji? Moze spytac sie swojej HV?