No niestety trzeba, znany tu jest podobny przykład jedna drugiej koleżance pilnowała berbecia , a tu mili szkoccy sąsiedzi zgłosili gdzie trzeba i koleżanki zostały ukarane. A tu tylko Szkoci czyhają na małe polskie dzieci aby zabrać i pozbyć praw rodziców pod byle pretekstem. Tak więc trzeba uważać!
lifethedream
#10 | Dziś - 17:44 .dokladnie, dlatego wazne jest zarejestrowanie sie,bo taka osobe mozna sprawdzic w rejestrze..a emito, przykro stwierdzic...wysypisko
a pedofile nie sa zarejstrowani,nie maskuja sie itd??
dlatego zostawianie dziecka pod opieka ludzi poznanych na gumtree itd
jest troche chore.
ale kazdy wychowuje i robi jak woli.
Powiem tak ja nikomu w życiu krzywdy nie zrobiłam, staram sie pomagać a nie komplikować komuś w życiu, mnie jeszcze nikt na tyle nie zawiódł w bym całkowicie straciła zaufanie do ludzi. Nie znaczy to że jestem łatwowierna. Wyznaję jednak zasadę że lepiej wspólnie z ludźmi współpracować i w jakimś stopniu ułatwiać sobie życie.
no ale nie znam Cie.....co z tego,ze nie zrobilas a kto w takie cos uwierzy???
mozesz pisac co chcesz no ale ja bym nie uwierzyl.
Olka mam nadzieje,ze nie zroumialas tego jako atak na Ciebie czy cos,
poprostu napisalem co mysle.
rozumiem zostawic pod opieka siostry,babci itd
ale pod opieka obcej osoby to troche dziwne jeszcze za darmo.....
Olka - mysle ze ten pomysl nie ma szans.. nie wspominajac juz o papierach chilidminderki. Ciezko jest sie zgrac co do opieki nad dziecmi, osoba ktore sie znaja, a co dopiero tworzyc ekipe z nowopoznanych mam. Powod jest blahy. Kazdy ma ok 4 tyg wakacji. Przykladowo zajmujesz sie dziecmi w pon i wtorek. Chcesz jechac do PL na wakacje i co zrobisz?? Powiesz innym mama wezcie swoje dzieci albo wezcie urlop w tym samym zcasie???? I vixce wersa. Wystarczy ze komus zmienia sie godziny pracy albo dni ( albo wykruszy sie z ekipy) kazdy zostaje na lodzie. Nie wspominajac ze zeby opiekowac sie kilkorgiem dzieci trzeba byc super zorganizowanym i miec dobre warunki lokalowe, by mialy gdzie odpoczac i gdzie sie bawic. najlepiej tez samochod aby byc mobilnym.
Hmm ja myślę że wszystko można dogadać, wiadomo że plany lubią się zmieniać w nagłych sytuacjach można wynająć opiekunkę, to nie problem. Najważniejsze to dobra organizacja i chęci i naprawdę można dużo zdziałać. Ja zdaję sobie doskonale sprawę, że taka forma współpracy nie jest dla każdego ale dla mnie jest to wykonalne.
Cześć @Beton.
Do @Olki - zrozum, że to jest inny kraj, mający inne prawo. To prawo zabrania samowolki dotyczącej pilnowania dzieci.
To prawo przewiduje, że dziecko od 5 roku życia ma swój pokój, że brat nie może spać w jednym pokoju z siostrą, że dziecko nie może samo wracać ze szkoły, samo przebywać w domu (wymagana jest opieka rodziców lub specjalnie uprawnionych osób).
Musisz się dostosować, bo inaczej może być tragedia - zwyczajnie zabiorą Ci dzieci - zdarzały się takie przypadki. A wtedy dopiero będziesz miała problem (na lata).
dochodzi jeszcze problem pzremieszczania sie. Jak to zamierzasz rozwiazac? z 2 malych dzieci ciezko. Kiedys jezdzilam autobusami z jednym i jak byl juz wozek w autobusie (jestem z Ediego wiec nie wiem jak to w Glasgow jest) tzreba bylo skladac albo czekac na kolejny bus. Jesli na przystanku byl inwalida a ja w busie z wozkiem to albo skladalam wozek albo musialam wyjsc z autobusu byu inwalida mogl wjechac bo oni maja pierwszenstwo. Powtarzam nie wiem jak jest z transportem w Glasgow, czy tak samo czy nie ale mimo wszystko ciezko by Ci bylo dobierac, zawozic dzieci i zorganizowac sobie zcvas z wieksza gromadka opeikujac sie innymi dziecmi. Chyba ze mialabys samochod.
ja od jutra tez musze busami zachrzaniac bo nie dostalam miejsca parkongowego pod praca a nasz dziki parking zlikwidowano. Czesto jeszzce piesek wokol lata w takim busie. :)
Olka nie zazdroszcze sytuacje bo musisz podjac ciezka decyzje. Wiele zalezy od tego na kogo mozesz liczyc w Glasgow. Zeby byc z dziecmi musisz miec warunki.... mozesz przyleciec sama...ale twoje dzieciatko ma 4 mies..... to malenstwo... nie wyobrazam sobie rozstania na tym etapie.
Witam.
Jestem mamą 2 małych dzieci. Chcę przylecieć do Glasgow, gdzie mam zapewnioną pracę ale nie chciałbym rozstawać się z pociechami. Na razie nie mogę zabrać ich ze sobą bo są za małe na przedszkole. Wiem że, pewnie nie jedna mama ma podobny problem do mojego, chciałaby odjąć pracę ale nie może ze względu na dzieci. Tak sobie pomyślałam ze można by opiekować się dziećmi na wzajem. Moja praca jest elastyczna ja mogłabym się dostosować do godzin opieki nad dziećmi.
Jeśli ktoś miałby ochotę na taką współpracę proszę o kontakt :)
Pozdrawiam