@Mirell: w czysto teoretycznym sensie masz prawo. To jak z prezentem pod choinke. Ooops, przepraszam, przeciez nie swietujesz Bozego Narodzenia. Hanuki tez nie. A urodziny? Bo nie wiem do czego porownac. Urodzin pewnie tez nie, skoro zycie to wg Ciebie TWOJA wlasnosc, hehe, sama se je zdobylas, wiec co komu do tego...
Mendo, zycie to dar. Jest to dar od Boga Ojca/Matki Natury* oraz Twoich biologicznych rodzicow, ktorzy wlozyli w Twoje zycie wiele z siebie (nie mowie o skrajnych przypadkach!). Wiec: NIE, NIE MASZ PRAWA DECYDOWAC.
* - niepotrzebne skreslic, w zaleznosci od wiary lub ateizmu.
@X-Lady X-lady: alez oczywiscie, ze swietny sposob na rozwiazanie problemow. Aczkolwiek, trzeba miec zajebista odwage zeby to zrobic. Nie, to nie jest tchorzostwo, tylko wlasnie zajebista odwaga. Bo jak ktos jest wierzacy, to musi miec zajebista odwage majac swiadomosc co to dla niego oznacza po smierci. A jak ktos jest ateuszem, to dla mnie to jest zajebista odwaga samodzielnie raz na zawsze zakonczyc wlasne istnienie ze swiadomoscia biletu w jedna strone.
O jakiej kulturze ty mówisz Mirel?:| pierwsze słowo jakie użyłaś w tym temacie to "pierdolenie" wiec moze sama najpierw zasiegnij kultury, a potem zwracaj uwage innym. Poza tym skoro zyjesz sama dla siebie to zamknij sie w swoim swiecie i nie wypowiadaj na forum bo Twoje wypowiedzi sa coraz bardziej prymitywne!!
baruch spinoza (Glasgow)
#18 | 08:32, 10.03.2009
skont masz taka japonska trzciake ?
s kontowni.
-----------
#20 | 08:34, 10.03.2009
. Wiec: NIE, NIE MASZ PRAWA DECYDOWAC.
z logiki wynika ze podwojne zaprzeczenie daje
TAK
Sa 3 prawdy wg gorali: sycko prowda, tys prowda i gowno prowda. Twoja nalezy do trzeciej. Masz racje - do momentu (nie)wiedzy o tym jak skladnia logiczna oraz INTERPUNKCJA wplywa na sens wypowiedzi. Ogolnie to lubie Twoj styl, spinoza, ale nie przeginaj ;->
ps. a jesli to bylo sarkazmem podszyte - to wybacz, ale nie mam nastroju za bardzo i nie potrafie odczytac miedzy wierszami ;-)
"Profesor filologii polskiej na wykładzie:
- Jak państwo wiecie, w językach słowiańskich jest nie tylko pojedyncze zaprzeczenie. Jest też podwójne zaprzeczenie. A nawet podwójne zaprzeczenie jako potwierdzenie. Nie ma natomiast podwójnego potwierdzenia jako zaprzeczenia.
Na to głos z ostatniej ławki:
- Dobra, dobra..."
;)
Świetny sposób na rozwiązanie własnych kłopotów. Szkoda tylko że się nie myśli o rodzicach i bliskich..