Mieliście kiedyś coś takiego że żałowaliście że poznaliście kogoś? Ja już żałuje.
widzisz, letko cie pocisnac i juz dajesz dupy, czekaj nastepne 6 lat zanim cos napiszesz
Nie "daje duly", po prostu nie mam ochoty pisać z osobami, które na dzień dobry wyskakują z tak żałosnymi tekstami.
sam z soba nie bedziesz pisal, masz czas i miejsce, i juz jednego oponenta, nie zmarnuj tego, a nuz cnotliwa suzi zajrzy do twego lozka w przyszlosci ;)
Brawo za Twoje wybitne poczucie humoru, być może ktoś będzie z tego pizgał. Jesteś ostatnią osobą z którą na siłę miałbym pisać. Bez odbioru. Pozdro.
ty mi tu nie bedziesz pisal czy z odbiorem, czy tez nie, ale pozdro rowniez, w koncu o badziewiaka mniej
Mieliście kiedyś coś takiego że żałowaliście że poznaliście kogoś? Ja już żałuje.