Ja myślę, że tak czy inaczej to się szybko ruszy.
Jak ceny ropy lecą to znaczy że się do wojny szykują.
Następnie za przechowywanie ( ;-) ) terrorystów najadą Iran i kto wie co tam jeszcze i ceny
ropy wrócą do normy. Bo jak jest wojna to ropa i stal idą zawsze do góry.
A już wójek Obama zadba coby wojna była bo USA to przecież państwo pokojowe i musi dbać o spokuj na Świecie.
A jak lepiej dbać o (s)pokuj niż wywołując wojny . . .
to kolega Pestek myślał nad biznesem gdy mój już "raczkował" poszedłem w home&design jak ja to nazywam ;-), od szkła, kamienia przez drzewo do stali (głównie nierdzewka) przez to że wachlarz usług dosyć szeroki nie ma co się nudzić, wakacje urlopy, remonty to i popyt na splashbacki, schody, drzwi, balustrady itd...:-/
Jestem ciekaw czy Pestek wystartował, zawsze jakąś współpracę można by nawiązać.
sheen1 - w jakim rejonie (mieście) działasz. Być może miałbym kilka malutkich prac do zlecenia w związku z moim hobby. Konkretnie to chodzi o toczenie niewielkich elementów w drzewie oraz wycięcie okrągłch elementów ze szkła o średnicy do 180mm i grubości 1.5 - 2mm. Kontakt do mnie w profilu. Pozdrawiam !
DocEnt szkło jakie obrabiam to od 3-19mm, czyli standardowa "budowlanka" typowej tym bardziej małej tokarki do drewna nie mam, jak już muszę obrabiam na maszynie do metalu która "zjada do 48 kVA prądu także niewielkie elementy odpadają. Z tegoż też powodu z Polski sprowadziłem kontener tralek różnej maści, jakby nie patrzeć wychodzi taniej niż zakup surowego drewna w uk.
Mam jeszcze małego starego manuala, tylko nie wiem czy jeszcze korbkami umiem kręcić, stoi kilka lat nieużywany, skomplikowane te elementy masz?
Nie, to nic skomplikowanego i nic pilnego. Kolekcjonuje budziki drewniane z przełomu XIX i XX wieku. I trafił mi się jeden taki do odrestaurowania z brakującymi elementami.
Chodzi o te 2 wałki po bokach budzika. (Jedyne fatki jakie mi się udało zdobyć z tym budzikiem)
Wysokość wałków to 7.5cm a max średnica 2cm. Do tego dochodzi przelotowy otwór o średnicy ? ... 5 może 6mm.
O zwymiarowaniu raczej można zapomnieć. Egzemplaż raczej unikatowy. Może z kilka sztuk pozostało.
Trafił się wybrakowany i chciałbym go odrestaurować. Będzie raczej chodziło o dorobienie 2 elementów podobnych - maksymalnie zbliżonych do oryginału z fotek ;-)
Nie jest to nic pilnego bo już jakiś czas leży a przy okazji tej dyskusji pomyślałem coby zapytać.
A sam tokarki nie będę kupował aby dorobić 2 małe elementy. Raczej wolę zlecić.
W pracy też nie za bardzo bo maszyny za duże (ja pracuje na Pumie 700, czasem na 600 wiec całkowicie odpada nawet złapanie takiego detalu)
Pozdrawiam cieplutko no i czekam na odpowiedź co o tym myślisz ?
Mam kontakt z wlascicielem egzemplaza z fotek. Poproszé o wiecej detali I lepsze zdjécia w miaré mozliwosci. Fajnie ze bedziesz mogl mi pomuc. Postaram sié stworzyc rysunek jak najbardziej zgodny z oryginalem.
Jesli chodzi o material to tez postaram sié cos zorganizowac. Raczej bedzie to jakas noga od stołka. Zalezy mi aby był jak najbliższy oryginałowi tak że trzeba bedzie poswiecic stolek z epoki wiktorianskiej :-)
Odezwé sie jak juz coś bede miał. Pozdtawiam.
Dokladnie chodzi o te pionowe wałeczki.
Mam korpus zegara z poziomymi wałkami które jednoczesnie oprucz funkcji ozdobnej dajà dystans dla pionowych wałków od korpusu.
Jutro napisze do wlasciciela budzika ze zdjecia. Mam nadzieje ze szybko odpisze I pomoże.
Podstawé sobie dorobie bo mam frezarké do drewna wiec tu nie ma problema. Dzwonki bede musial raczej kupic na ebayu. Potem zostanie jeszcze tylko dorobic pionowe elementy mosieżne z gwintem na dole ale z tym nie powinno tez byc problemu.
Antek, węgla już nie potrzebuje, dokładnie to model LR 25-m z 3 osią i napędzanymi narzędziami, jej poprzedniczka żarła jeszcze więcej a oprócz 2 osi, nic więcej nie miała. ;-)
DiAmEnCiK1 jak już w aberdeen zwalniają w branży cnc to jest bardzo źle, chociaż osobiście o większym ruchu w zwolnieniach nie słyszałem.
DocEnt no to czekam.
#23
Tego sie wlasnie obawiam Diamencik1. Wiekszosc mojego zawodowego zaangazowania na wyspach jest zwiazana z sektorem oil&gas i wyglada na to, ze trzeba bedzie znalezc zrodlo chleba gdzies indziej, bo nawet w kryzysie 2009r nie bylo tak nieciekawie.
#24
Sheen, myslelem ze mowimy o manualnej maszynie z wajchami ;)
Ta okuma to juz powazne centrum. Trzecia osia jest linearna os "y" czy masz na mysli os "c"?
oś C, 2 magazyny narzędzi jeden 12 drugi 10 narzędzi, 2 lata ją uruchamiałem, miała spalone sterowanie, części jak na lekarstwo największy problem był z magazynami ale się udało, można powiedzieć że znam tą maszynę na wylot no i teraz wiem co mam ;-)
Miałem nawet propozycję odkupienia tej maszyny za kuszące $ ale jak kiedyś miałeś okazję pracować na takich sprzętach wiesz doskonale jakiej jakości są te maszyny w porównaniu z nowymi maszynami haasami, mazakami itp.
Jak na dzień dzisiejszy ma u mnie dożywocie ;-))).
#25
Tego sie wlasnie obawiam Diamencik1. Wiekszosc mojego zawodowego zaangazowania na wyspach jest zwiazana z sektorem oil&gas i wyglada na to, ze trzeba bedzie znalezc zrodlo chleba gdzies indziej, bo nawet w kryzysie 2009r nie bylo tak nieciekawie.
Dzieje się dzieje .
Olejówka w Aberdeen od Grudnia tamtego roku padła i nadal pada .
Ropa nie wiele się podniosła na giełdzie przez to nie ma zamówień ,nie ma kontraktów i nie ma pracy .
Na Dyce w Aberdeen już jedną firme zamkli olejową.
Na Altens też już tam roboty nie mają .
Dużo Polaków zjeżdza bo życie jest bardzo drogie w Aberdeen .
Jobstoday z dzisiejszej gazety ( The Scotsman), wiecej ofert na www.jobstoday.co.uk
2694144 ( Job ID), Recruiter: Roc Search Limited, Job Type: Assistant Welding Engineer- Aberdeenshire - Oil&Gas.
Salary: £ 25.000-£ 35.000 GBP Annual+Ben
Czy w firmach w ktorych pracujecie sa juz jakies oznaki ozywienia?