61 lat,to jeszcze parę lat do emerytury;)
Zresztą jadąc z takim "dziadkiem" zmiennikiem w trasę mogłem spokojnie iść się kimnąć do sypialki, a dużo mniej pewnie się czułem jadąc z młodym chłopakiem niedługo po egzaminie.
Zasłabnięcie może się zdarzyć każdemu, kilku piłkarzy już zmarło na murawie, a przecież byli młodzi i badani regularnie.
http://trojmiasto.gazeta.pl/trojmia...