Co ty pierdzielisz. Michalkiewicz tworzył kiedyś UPR razem z Korwinem, był sędzią Trybunału Stanu a dziś jest niezależnym publicystą. W RM o.Rydzyka ma krótki cotygodniowy felieton. Publikuje wszędzie gdzie go chca. To jeden z najlepszych felietonistów.
Co ty pierdzielisz. Michalkiewicz tworzył kiedyś UPR razem z Korwinem, był sędzią Trybunału Stanu a dziś jest niezależnym publicystą. W RM o.Rydzyka ma krótki cotygodniowy felieton. Publikuje wszędzie gdzie go chca. To jeden z najlepszych felietonistów.
Przenieście się do jakiejś chmury (UWAGA! WPIS ZAWIERA LOKOWANIE PRODUKTU!), np. na zenboxie, który naliczy was nie od liczby odsłon, a jedynie od UU (unikalnych użytkowników). Przy tych ośmiu userach, których macie, być może wyjdzie tak, że jeszcze na tym zarobicie- wpuścicie tylko jakiegoś spamera, który pierdnie tu raz na miesiąc jakiś wpis dla kolegów a wy udacie, że tego nie widzicie- tak, jak to robicie z innymi spamerami. ;)
Myslalem ze bédzie o demonach w tym wátku .
Co do tego "pierdziszewa" , to trudno rosztrzygnác czy jest to jednak jakis odnosnik do tozsamosci Polaków . Bo panstwo pod nazwá Polska powstalo dosyc przypadkowo ; Mieszko wykorzystal narzédzie jakim bylo Chrzescijanstwo i wláczyl sásiednie tereny do swego ksiestwa . Ale Historia mogla sie innaczej potoczyc - np. Lédzianie , czyli lud zyjacy na wschodnich rubiezach mógl byc równie dobrze czésciá Rusi , a Wislanie pozostac w krégu panstwa Czeskiego . Mazowszanie równiez uwazali sie za odrebná kraine i w poczátkach polskiej panstwowosci w krwawy sposób odláczyli sié . De facto panstwo pierwszych Piastów zawdziecza swe istnienie Chrzescijanstwu i organizacji na wzór zachodni .
Wczesniejsza wklejka anatemy to bzdury - przed Mieszkiem nie bylo zadnych organizacji panstwowych na ziemiach polskich ( z wyjatkiem panstwa Wislan moze ) . Istnialy jedynie organizacje plemienne , na których jednostkami administracyjnymi byly grody .
Miédzy bajki tez mozna wsadzic tá wzmianke o 10 000 lat slowianskiego osadnictwa . Wtedy Slowian jeszcze w ogóle nie bylo w Europie - ludy przybywajáce wtedy do Europy , tzw. "pierwsi Europejczycy" do tej pory sá dla historyków i genetyków zagadká .
dodam tylko ze przed "polskimi" Slowianami przez ziemie polskie przewalilo sie min kilkanascie roznych grup etnicznych, min Celtowie, Germanie roznej masci a nawet Chorwaci i spokojnie mozna miedzy bajki wlozyc historyjki o przedwiecznych Polanach zamieszkujacych te ziemie od mezolitu
Ja tam nie czytałem tego co wkleił esha, po tym jak napisał, że to z kontrowersyjnego źródła - w domyśle pseudosensacje blogerów z ciśnieniem na viral story ;).
Niemniej faktem jest, że plemiona słowiańskie zasiedlały ziemie dalej na zachód niż Odra. W szkole uczyli o Łużyczanach, Połabianach, etc, którzy mieszkali na zachód od Odry i zostali praktycznie zgermanizowani.
Również oficijalna wersja głosi (jak uczyli I nadal chyba uczą w szkołach), że plemiona słowiańskie przybyły na ziemie które obecnie zajmują, gdzieś tam z Azji (o Jezu od ciapatych pochodzimy ;) ) w czasie tak zwanej "Wielkiej Wędrówki Ludów" w IV-VI wieku naszej ery.
Niemniej badania genetyczne prowadzone niedawno przez Uniwersytet Mikołaja Kopernika sugerują, że przodkowie słowian mogli żyć na tych terenach już około 3000 lat temu.
Siedem:
W tekscie, do którego się odnosisz, w żadnym miejscu nie pada stwierdzenie, że Słowianie są na tych terenach od 10 tys. lat. Są natomiast takie zdania:
"Z jednej strony mówi się nam, że osadnictwo Słowian zaczęło się aż 10.000 lat temu.
A z drugiej strony – aż do 966 roku naszej ery – nic, zero, null, biała plama. Jakby żadnych struktur państwowych tam nie było"
Żadne z nich nie jest stwierdzeniem faktu ich obecności, tak wiec nie bardzo rozumiem, co kwestionujesz- poza tym, że coś, czego nie napisano. ;)
Nieco dalej piszesz:
"przed Mieszkiem nie bylo zadnych organizacji panstwowych na ziemiach polskich ( z wyjatkiem panstwa Wislan moze ) . Istnialy jedynie organizacje plemienne , na których jednostkami administracyjnymi byly grody ."
To samo można przeczytać w tekście, który kwestionujesz- nie porusza on kwestii narodowościowych, a jedynie w pewnym sensie) etnicznych:
"I tak dla przykładu Goplanie posiadali około 400 grodów, lud określany jako Thafnezi, zamieszkujący prawdopodobnie gdzieś na Mazowszu posiadał 257 grodów, Thandesi, lud zamieszkujący nad Obrą podbity przez Mieszka, 200 grodów. Miloxi, zamieszkujący Wielkopolskę – ziemie rodowe Piastów, 67 grodów, w sumie na terenach dzisiejszej Polski Geograf Bawarski wymienia ponad 1200 grodów, a mówimy o czasach na 100 lat przed Mieszkiem. To nie były puste tereny, po których tylko wilk i niedźwiedź grasował, to były prężne organizacje, które można porównywać do państw."
- i tylko pięć ostatnich słów w ostatnim zdaniu może być uznane za ryzykowną tezę. Chociaż faktem jest, ze właściwszym byłoby zastąpienie słowa "posiadali" słowem "zamieszkiwali", gdyż to akurat rzeczywiscie może być sugerujące.
Także ta część:
"Polska nie powstała wraz z chrztem, Polska to długi proces, na który składała się praca kolejnych pokoleń, budowniczych, rolników, rzemieślników, wojów, władców i poddanych."
nie mówi o żadnym państwie przed Mieszkiem, a jedynie o "długotrwałym procesie"- co również nie sposób zanegować.
Wybacz, stary, ale odnoszę wrażenie, że masz pewne problemy z czytaniem ze rozumieniem tekstu, który zakończył się dla ciebie na tytule (dla przypomnienia: "Polska przed rokiem 966").
Podsumowując: kwestionujesz coś, co nie zostało napisane, a równocześnie potwierdzasz coś, co już napisano. :)
Swoim wpisem potwierdzasz to, co napisano w tekście, jednocześnie twierdząc, ze to bzdury. ;)
Oczywistym jest, że struktury państwa Polskiego istniały już przed chrztem w 966r., każdy kto skończył elementarną szkołę, powinien to wiedzieć - no chyba, że pochodzi z borrow I lasów, gdzie tylko konno można było dojeżdżać I historii uczył lokalny katecheta ;).
Przyjęcie chrztu miało podłoże czysto polityczne, to samo fakt, ze przyjęto go od Czech, a nie Niemiec i że Polska misja chrześcijańska podlegała bezpośrednio Rzymowi, a nie filii w niemczech, jak reszta misji we wschodniej europie. Mieszko dość zgrabnie to wszystko rozegrał politycznie, odbierając Niemcom pretekst do najazdów przyjmując chrzest, a jednocześnie unikając zależności od nich układając się z Czechami i Rzymem.
Również w polityce wewnętrznej, pasowało mu przyjęcie chrześcijaństwa, gdyż otwierało mu to drogę do utrzymania władzy nad nowym państwem w rękach dynastii Piastów.
Amen.
Czy naprawdę istnieją takie rzeczy, jak demony?" i "Czy może ucierpieć ludzka dusza?. Teraz odpowiedź może zależeć od tego, o co pytasz i z kim rozmawiasz. Każdy z nas może mieć odmienne zdanie, jeśli chodzi o paranormalne dziedziny, i demony z pewnością nie stanowią wyjątku.
Istniały pewne udokumentowane dowody dotyczące Johna bella i jego rodziny. wielu znany był jako "Bell Witch". Wielu ludzi sądzi, że był to jeden z najstarszych zarejestrowanych demonicznych przypadków. Tyle samo sądzi, że był to właśnie zły ludzki duch, ja jednak z powodu zarejestrowanych wydarzeń sądzę, że był to bardzo silny demon. Inny zarejestrowany przypadek to ten znany szerokiej publiczności z filmu "Egzorcysta", który oparty został o wydarzenia dotyczące rzeczywistego opętania. To się dzieje, gdy demon opanowuje ciało osoby, która naprawdę istniała, i takie wydarzenia mają miejsce do dziś. W 1999 lub na początku 2000 roku kilku duchownych w Rzymie przyprowadziło dziewczynę, któa była prawdopodobnie opętana. Teraz nie wystarczy tylko podskakiwać i krzyczeć, musi również zostać przeprowadzone wiele testów, by przekonać Kościół, że osoba jest opętana przez demona. Młoda kobieta została zakwalifikowana do przeprowadzenia egzorcyzmu. Według relacji prasowej, kobieta została przyprowadzona do papieża Jana Pawła II, który próbował odpędzić demona, jednak bez skutku. Stwierdzono, że nie mógł tego zrobić z powodu swojego złego stanu zdrowia i że był w tamtej chwili zbyt słaby. Pewien duchowny stwierdził, że dziewczyna mówi w nieznanym mu języku, posiada ogromną siłę, a na jej ciele bez wyraźnej przyczyny pojawiają się ślady, ona zaś bezcześci przedmioty należące do kościoła. Były to wystarczające czerwone flagi, by zwrócić uwagę Kościoła. Innymi może być to, że wywołujesz złowrogiej natury drapiące dźwięki dochodzące ze ścian (co równie dobrze może oznaczać, że jest to czyjeś ulubione miejsce), drapiesz innych, gryziesz, podpalasz, bardzo ciężkie meble przenosisz ręcznie lub siłą własnej woli, unosisz siłą woli inne osoby, wydzielasz obrzydliwe zapachy przypominające zapach siarki, gnijącego mięsa, kanału ściekowego, sprowadzasz śmierć, wywołujesz inne zdarzenia. Starasz się jednak wylkuczyć naturalne zdarzenia.