Do góry

Kjerónek norwegja

Temat zamknięty
Esha_
42 985
Esha_ 42 985
20.03.2013, 13:50

Długie, ale moze kogoś zainteresuje. Linka do źródła-na końcu tekstu.

-------------------------
Pijak, przemytnik, łysol, dres, językowy "analfabeta" – taki jest wizerunek polskiego emigranta w Norwegii?

"– Tego dnia nie zostanie położonych wiele płytek w Oslo – wypalił norweski skoczek narciarski Anders Jacobsen, nawiązując do radości norweskiej Polonii po zwycięstwie Piotra Żyły. Obraził Polaków? Nie, po prostu odsłonił kawałek wizerunku, jakiego rodacy dorobili się w Norwegii.

"Dowcip Norwega zirytował wielu polskich emigrantów pracujących w Skandynawii" – ogłosił "Super Express" w reakcji na wypowiedź Jacobsena. W komentarzach celnie zwrócono jednak uwagę, że nie ma na co się obrażać, bo większość Polaków wyjeżdżających do Norwegii rzeczywiście pracuje fizycznie, a ocena polskich emigrantów w wykonaniu norweskiego skoczka była zdecydowanie wersją "light". Mógł przecież nazwać ich pijakami i awanturnikami – to dopiero byłoby kontrowersyjne, a co gorsza, przynajmniej w części prawdziwe….


Dane z 2012 roku wskazują, że w Norwegii mieszka niewiele ponad 70 tys. Polaków. To na papierze, ale według nieoficjalnych szacunków jest ich nawet dwukrotnie więcej. W kraju liczącym około pięciu milionów mieszkańców stanowią najliczniejszą mniejszość.

(...)
Problem tym, że coraz większa popularność Norwegii jako kierunku emigracji nie przekłada się na pozytywny wizerunek Polaków i na to, jak intensywnie się tam integrują. Wręcz przeciwnie.

Łysa głowa "fryzurą narodową"

Dorota, 29-latka z Warszawy, przez kilka lat studiowała i pracowała w Norwegii. Pytana o wizerunek naszych rodaków długo się nie zastanawia. – Polaków kojarzy się przede wszystkim z facetami: łyse głowy, mało przyjemna twarz, recydywa, karki, dres, ewentualnie skóra, dziwny sposób chodzenia, czyli taki specyficzny lans. A jeśli nie łyse głowy, to przynajmniej wąsy – mówi. Jak wspomina, znajoma Norweżka, która pierwszy raz przyjechała do Polski, była zdziwiona, że mężczyźni mają tutaj takie modne fryzury: – Myślała, że łysa głowa, ewentualnie jeżyk, to fryzura niemalże narodowa.

------------
DOROTA
Polka, która przez kilka lat mieszkała w Norwegii:
"Policja ma świadomość, że Polacy lubią obchodzić prawo, więc często sprawdza samochody na polskich rejestracjach (są ograniczenia określające ile można jeździć polskim autem). Sprawdzani są też Polacy na zasiłkach, bo niektórzy dostają zasiłek dla bezrobotnych, który jest nieporównywalnie większych od pensji w Polsce, bo ponad 50 proc. pensji."
-----------

Podobne przemyślenia ma Krzysztof, który przez cały okres studiów jeździł na wakacje do Oslo, by malować domy. – Norwegowie raczej mają nas za chlejusów. Zresztą Polacy, których obserwowałem w Oslo, dali się poznać właśnie z takiej strony. Sami sobie zapracowali na taki wizerunek – stwierdza.

– Pracowałem kiedyś w firmie pewnego Norwega, która zatrudniała 10 osób z Kamienia Pomorskiego. Wśród nich był człowiek, którego uznałbym za takiego klasycznego Polaka w Norwegii. Oprócz tego, że oczywiście pił, nie znał norweskiego, a po angielsku mówił mniej więcej tak: "You know kur**, Where is my brush kur**". Nie dziwię się, że polskie przekleństwa znają tam teraz wszyscy.

"Czy Polacy to lenie i pasożyty"

Marta Tomczyk-Maryon, Polka mieszkająca w Norwegii, pewnie podpisałaby się pod tymi opiniami. Na swoim blogu w serwisie nPortal.no opisała wrażenia z kursu, jaki odbyła w tamtejszym urzędzie pracy. Tytuł artykułu: "Czy Polacy to lenie i pasożyty?",
-------
MARTA TOMCZYK-MARYON:
"Grupa, do której trafiłam, składała się oczywiście z samych rodaków. Na drugich zajęciach wylądowałam w parze z Markiem, dwumetrowym trzydziestolatkiem o nieskomplikowanych zainteresowaniach: "dupy i gry komputerowe". Na pierwszych zajęciach zwierzył mi się, że był we Wronkach. Powiedział to z wyraźną dumą. Trochę mnie zmroziło i nie miałam odwagi zapytać, za co siedział. Na trzecich zajęciach okazało się, że jestem jedyną osobą w grupie, która choć trochę mówi po norwesku."
więcej: http://www.nportal.no/blogs/17/84
-------

Jak pisze Tomczyk-Maryon, średnia długość pobytu pozostałych kursantów wahała się między 4-5 lat, a jednak żaden nie miał ochoty uczyć się języka, mimo iż część ma dzieci, które chodzą do norweskiej szkoły. "Sporo z tych ludzi, zamierza wrócić do Polski, a stanie się to zapewne wtedy, gdy skończą się norweskie pieniądze. Ale dopóki są, 'dopóki dają, należy wykorzystać do końca', do bólu. Jakby tego mało, większość z tych ludzi zostawiła w Polsce domy, mieszkania, nieźle prosperujące interesy. Pierwszy raz, odkąd wyemigrowałam, pomyślałam, że istnieją podstawy do tego, aby wielu Norwegów nie darzyło nas sympatią" – zaznacza.

Winna władza?

O problemie ze stereotypami i integracją Polaków mieszkających w Norwegii nie mówi się wyłącznie po cichu. Kilka tygodni temu Edith Stilo, prezes Klubu Polskiego w Norwegii na łamach jednego z norweskich portali poskarżyła się na władze. "Nie zrobiły nic w celu zintegrowania się społeczeństwa z Polakami. Wielu z nich nie mówi po norwesku, mimo że w Norwegii mieszka od ośmiu lat. Osoby te wpadają w błędne koło i mają problemy psychospołeczne" – stwierdziła.

Jak wskazuje jednak Łukasz Kędzierski, dziennikarz portalu dostarczającego wiadomości z Norwegii, wina leży raczej po drugiej stronie. "Ponoszą ją osoby, którym język ten wcale do niczego nie jest potrzebny, więc się go nie uczą. Też pracodawcy, którzy języka norweskiego nie wymagają, bo wielu miejscach pracy językiem komunikacyjnym nie jest norweski, ale angielski czy polski. Języka norweskiego uczy się ta grupa ludzi, co go naprawdę potrzebuje" – pisze.
------
ŁUKASZ KĘDZIERSKI
dziennikarz nPortal.no :
"Nie istnieją praktycznie „kanały" wyjścia z życia polonijnego na zewnątrz. Polacy skupiają się wokół polskich parafii katolickich, niektóre środowiska na forach internetowych. Są to jednak grupy zamknięte, bez możliwości włączenia się osób nieznających języka polskiego.Lepiej sytuacja wygląda na poziomie lokalnym. Tam zorganizowanie i operatywność pomaga Polakom być liczącym się partnerem dla władz lokalnych (przykłady: ośrodki miejskie Stavanger, Fredrikstad)."
więcej:http://www.nportal.no/news/1360/nie-mowia-po-norwesku-bo-nie-musza-nie-integruja-sie-bo-nie-chca
-------

Nowe pokolenie emigrantów

Na szczęście ten obraz norweskiej Polonii wymaga optymistycznego uzupełnienia. Nie wszyscy wpisują się bowiem w opisany stereotyp, a Norwegowie powoli zmieniają swoje nastawienie. Dorota przekonuje, że cenią solidnych pracowników z Polski: – Są mile zaskoczeni, kiedy ktoś ma inny zawód niż budowlaniec czy kierowca autobusu. Tak samo pozytywnie odbierają Polaków mówiących lub próbujących mówić po norwesku. Cenią nas za dobra pracę, a niektórzy wolą nawet zatrudniać polskie firmy. Dobrą opinią cieszą się na przykład polskie pielęgniarki.
---------
ŁUKASZ KĘDZIERSKI
dziennikarz nPortal.no
Już od kilku lat Polacy stają się coraz większą częścią społeczeństwa norweskiego: rodziny zapuszczają tutaj swoje korzenie, zaprzyjaźniają się z mieszkańcami oraz zakładają własne biznesy, kupują domy
Poza tym, dodaje, w Norwegii rośnie nowe pokolenie emigrantów. – Rodzice posyłają dzieci do szkół i często sami się przy nich uczą. To sprawia, że lepiej się integrują i krzywdzące byłoby przypisanie im takiego stereotypu – podkreśla.
-------

Prof. Krystyna Iglicka również twierdzi, że "nie jest tak źle". – Holandia przyjęła Polaków, którzy niekorzystnie wpłynęli na nasz wizerunek. Ale do Norwegii pojechali ciężko pracujący ludzie i nie mieliśmy tam antypolskich incydentów – zaznacza.

Szkoda tylko, że ci uczciwi i sumienni cierpią za tych, którzy nie przynoszą nam chluby."

http://natemat.pl/54929,pijak-przem...

elastycznyjozef
Admin grupy
21 092 15
elastycznyjozef 21 092 15
#120.03.2013, 14:06

"dupy i gry komputerowe"
Lajk.

Teninnysam
Aberdeen
2 172 19
Teninnysam Aberdeen 2 172 19
#220.03.2013, 14:16

"Pijak, przemytnik, łysol, dres, językowy "analfabeta"

Myslalem, ze to o Prezesie :-P

Nieznamir
16 838
Nieznamir 16 838
#320.03.2013, 14:51

te pisiory wszedzie sie pchaja i wstyd przynosza.

Nieznamir
16 838
Nieznamir 16 838
#420.03.2013, 14:53

jaeki piepsone

Profil nieaktywny
abaddon
#520.03.2013, 15:04

a czego ku...wa swiat wymaga od nisko oplacanych "ja robotow" od chujo..ych zadan? Moze zamilowani do Kanta,Nietzsche'go, Wagnera? Gustowaniu w " szampanie i kawiorze"? - "profesorzy" z oglada nie musza wyjezdzac do Norwegiuf , Angliuf, Szkocjuf kopac symboliczne rowy.....

Profil nieaktywny
abaddon
#620.03.2013, 15:07

Kjeronek Reykjavik lepi pasuje
Odnosnie Norwegii to np. Wybrejvikowac sie do Norwegii;)

Esha_
42 985
Esha_ 42 985
#720.03.2013, 15:13

Obrażajmy się, ze nazywają nas pijakami, gdy tymczasem we Wrocławiu cwaniaki zatrudniają mrówki do przewozu chlańska samolotami tanich linii, płacąc im 150-200 złociszy dniówki i opłacając przeloty.

Do kogo dociera ten alkohol to już zupełnie inna sprawa...

Profil nieaktywny
abaddon
#820.03.2013, 15:19

koszty przelotu +150-200 zl dniowki ? Rozumiem ,ze mruffka przewozi 20l czystego spirytusu w bagazu glownym i 10l w podrecznym? inaczej marny zysk z tej imprezy , gouda to nie kokejn lub plutonium:)

Esha_
42 985
Esha_ 42 985
#920.03.2013, 16:52

Teninnysam, rozjaśnisz? ;)

Esha_
42 985
Esha_ 42 985
#1020.03.2013, 16:54

Abaddon, otóż nie. Rzecz opłaca się już przy flaszce ponad dozowlony limit. Mrówka oddaje alkohol na lotnisku i wraca tym samym samolotem. Rzecz w ilości tych mrówek i odpowiednio wczesnej rezerwacji lotu. ;)

Profil nieaktywny
abaddon
#1120.03.2013, 17:09

#10no ja jakos tego nie widze..... zestaw z cysterna na 16 kolach z ekipa konwojujaca z kalachami lub cos kolo tego to tak;)

Tomcio L , mowilem ci juz zes naawiedzony i dziecinny ???? A milion razy ,zapomnialem.....

Esha_
42 985
Esha_ 42 985
#1220.03.2013, 17:29

Mowa o mrówkach- nie o cysternach.

Wieczorem postaram się znaleźć trochę konkretów na ten temat. Mam je zagrzebane gdzieś na dnie poczty.

Profil nieaktywny
abaddon
#1320.03.2013, 17:31

#12 ciekawe co tam jeszcze masz w tej e-skrzynce.....hmmmmm

Profil nieaktywny
Trollglodyta
#1420.03.2013, 23:16

a tu troche inna perspektywa (dla tych co gaworzą po ichniemu)

Esha_
42 985
Esha_ 42 985
#1520.03.2013, 23:44

Abaddon:

Niestety nie znalazłem.

Jakiś czas temu wymieniłem kilka maili z takim spryciarzem, podzielił się wiedzą bardzo szczegółowo.

Skasowałem, niestety.

harvey
107
harvey 107
#1606.04.2013, 22:12

Esha_
#12 | 20.03.13, 17:29

Mowa o mrówkach- nie o cysternach.

Wieczorem postaram się znaleźć trochę konkretów na ten temat. Mam je zagrzebane gdzieś na dnie poczty.
__________________________

Esha_
#15 | 20.03.13, 23:44

Abaddon:

Niestety nie znalazłem.

Jakiś czas temu wymieniłem kilka maili z takim spryciarzem, podzielił się wiedzą bardzo szczegółowo.

Skasowałem, niestety.______________
_______________________

I całe szczęście, nie zdążyłeś tym razem rodaka podjebać ;-)
Zresztą od razu pomyśleć można by warto o innym aspekcie powyższych wpisów...
1.wyciagasz od ludzi informacje i ich podpierdalasz odpowiednim instytucjom
2.jako były kradziej po wyrokach i garowaniu dalej szukasz łatwego zarobku (wykorzystując stare znajomości np. z celi)
3.nawiązujesz kontakty z "polską recydywą na emigracji" w niejasnych celach
4.masz interes w Livingstone
5.twój rozmówca/przestępca, był zupełnie przypadkową osobą z którą zupełnie przypadkowo pisałeś drogą mailową
6.nawiązałes znajomość w serwisie randkowym dla gejów w celach nie koniecznie seksualnych
7.punkt szósty jest nie aktualny z powodu twojej kobiecości
8.sah mat pewnie da "nielajka" jak małe dziecko bo go to podnieca (dawanie "nielajków" na jebmito)
9.kim jest Janusz Florczyk i dla czego kaplicowy pisze jak duchuj?
10.eszka-masz fana na FB, pokazać wszystkim z emito?
11.podobno za 500f można się eszka o tobie sporo dowiedzieć, gość sie ogłasza w necie, do tego linka nigdy nie dojdziesz (jak to mówią-ryj nie szklanka)
12.nie zapomnij zmienić stanika na noc laska ;p

harvey
107
harvey 107
#1706.04.2013, 22:16

No i oczywiście
Miłych snów bo "zły dotyk księdza" "boli" pewnie do dzisiaj...
To był wypadek?
Pamiętasz to dobrze tak?
Bóg tak chciał esza...

harvey
107
harvey 107
#1806.04.2013, 22:18

dobranoc

eszka ;p

Profil nieaktywny
srup
#1906.04.2013, 22:24

ciekawe harvey ale za 500 to ja sie dowiem tyle o anatomii kobiet(czego jescze nie wiedzialem), ze sobie odpuszcze zglebienie smoczka

harvey
107
harvey 107
#2006.04.2013, 22:29

srup
#19

;-)

zapewniam Cię, ze jesli juz esza będzie jak to nazwałeś "zgłebniany", to nie będzie to miało nic wspólnego z seksem ;-)

harvey
107
harvey 107
#2106.04.2013, 22:30

*zgłębiany*

Profil nieaktywny
srup
#2206.04.2013, 22:40

strasznie duzo pytan harvey, jak posial wiatr to zbiera burze, nic mi do tego

harvey
107
harvey 107
#2306.04.2013, 22:50

spoko srup

dla mnie odwrotnie

harvey
107
harvey 107
#2406.04.2013, 23:10

nieznamir garbusie, wydoiłes te swoje mięsne krowy?

Na bańkę doisz czy jaki h@uj ze tak długo ci Schodzi hehe?

Nie opdowiadaj.
ITak nie masz o tym pojęcia ;-)

Esha_
42 985
Esha_ 42 985
#2507.04.2013, 04:39

Dyzio, dobrze karmią w tym twoim psychiatryku? Dostajesz jakieś kieszonkowe? Pytam, bo martwię się, zę możesz nie zdążyć uzbierać tych 500 F do śmierci.

Właśnie- kim jest Florczyk?

elastycznyjozef
Admin grupy
21 092 15
elastycznyjozef 21 092 15
#2607.04.2013, 09:11

Dyzio wraca jak bumerang.

Esha_
42 985
Esha_ 42 985
#2707.04.2013, 11:52

Dyzio tęskni.

W UK miałby lepszą opiekę.

harvey
107
harvey 107
#2807.04.2013, 21:45

Bardzo bolał ten zły dotyk eszka? Opowiedz wszystkim o tym nie miłym momencie twojego życia...to podobno był wypadek samochodowy, ale moze sie mylę i to było molestowanie młodocianego eszy...przez księdza oczywiście

Brunon
940
Brunon 940
#2907.04.2013, 21:49

za to do szkocji to tylko kwiat polskiej młodzieży przyjechał?

Profil nieaktywny
ItakFigurowicz
#3007.04.2013, 21:56

Pamiętam jak dyzio zasraniec, żebrał o łaskę i pomoc na emito. Teraz ta gnida kąsa rękę, która uratowała mu dupę i sponsorowała powrót na łono ojczyzny.
Trzeba być łajzą pierwszej wody...

Katalog firm i organizacji Dodaj wpis