"Warszawka", "ciemnogród", "oszołomstwo" – słowa, które wyprodukowała III RP po 4 czerwca 1989 roku
"Po 1989 roku w polszczyźnie pojawiło się około stu wyrażeń ekspresywnych, oddających lekceważący, niechętny stosunek Polaków" – mówi w rocznicę pierwszych częściowo wolnych wyborów dr Katarzyna Kłosińska, językoznawca. "Wojna polsko-polska", "seans nienawiści", "warszawka" czy "rzeczpospolita kolesiów" to niektóre z nich.
Dr Katarzyna Kłosińska w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" zwraca uwagę, że to, co z pewnością zmieniło się po 4 czerwca 1989 roku, to język. Stał się on dużo bardziej agresywny, czego dowodem jest masa ekspresywnych określeń mających raczej negatywny wydźwięk. Kłosińska wymienia takie jak "ideolo", "ciemnogród", "polowanie na czarownice", "moherowa koalicja", "różowy komuch", "judecja", "udecja", "żydokomuna" i "skok na kasę".
"W ogóle polityka i działanie publiczne w przeważającej większości są opisywane przez silnie nacechowane słownictwo dotyczące nieuczciwości. Nawet najważniejsze niegdyś wartości stały się obiektem lekceważenia - przez pewien czas o działaczach PRL-owskiej opozycji mówiło się 'etosiarz', 'etosowiec', 'styropian', 'styropianowiec' itp." – mówi językoznawca.
Kłosińska dodaje, że w III RP nie doczekaliśmy się słów, które w sposób pozytywny opisywałyby politykę. W powszechnym użyciu są za to stwierdzenia typu "targowica" czy "Magdalenka", które sugerują zdradę i niecne zamiary.
"Nie stworzyliśmy ani jednego potocznego określenia, które przedstawiałoby polityków jako współpracujących ze sobą, a pluralizm jako wartość. Nie opisujemy naszej rzeczywistości politycznej zwrotem 'pięknie się różnić', wolimy mówić o 'polskim piekle'" – podkreśla. "
http://natemat.pl/63559,warszawka-c...
_________________________________________________
Nie widzę "lemingów" i "przemysłu pogardy". ;P
Przychodzi Esha na wybory i mowi:
- Poprosze kartke piata.
CZLONEK Komisji Wyborczej pyta - Dlaczego akurat piata ???
- Skoro sa wybory, to cos trzeba wybrac !!!!
__________________________________
Pozdrawiam wszystkich fanow papki wciskanej tepej gawiedzi o tym, ze 4 czerwca 1989 roku skonczyl sie w Polsce komunizm. Takiego upraszczania faktow najstarsi orale nie pamietaja.
Spoko, społeczeństwo trzeźwe musi być aby mogło przejrzeć na oczy. Dlatego też prawa strona przy aktywnym współudziale zbuntowanych lewaków pracuje nad projektem wprowadzenia prohibicji poprzez wprowadzenie reglamentowanej sprzedaży komponentów (oraz ich przetworów - w tym także wyrobów piekarniczych) do produkcji bimbru: zbóż oraz ziemniaków. Cukier będzie dostępny w dowolnej ilości pod warunkiem, że każdy obywatel zrzeknie się go na rzecz demokratycznie wybranego prezydenta, ze szczególnym wskazaniem na Jarosława Zbawiciela który już teraz, tak na próbę, zażywa kąpieli w melasie.
;)
oczywiscie ze komunisci sie nie zwineli ale przemianowali na sdrp a pozniej sld ale w polsce udalo sie to co w innych krajach jak rumunia nie.bezkrwawo odsunac ich od wladzy i doprowadzic do demokratycznych wyborow.a teraz ludzi co mieli udzial w tym historycznym wydarzeniu sa opluwani i ponizani przez frustratow i polityczne zera w stylu j.kaczynski.co co caly prl przeiedzial cichutko na dupie u mamusi w mieszkanku.a teraz probuje robic z siebie najwiekszego bojownika o wolnosc-a najgorsze jest to ze bezmozgie mohery w to wierza.pisdowsko-rydzkowskie pranie mozgu robi swoje
Mialem wtedy lat trzynascie, wiec nie moglem glosowac, a moj glos na nic by sie zdal jak wszystko obmyslono gdzies za zamknietymi drzwiami. Poza tym polska tzw. demokracja nie doczekala sie nawet jednomandatowych okregow wyborczych jak w cywilizowanych krajach, wiec twoj udzial w wyborach to tez fikcja, bo o tym, kto dostanie poselski mandat decyduje albo Donek albo Jarek albo Janek od Paliglupow, wiec nie ludz sie, ze jak idziesz na wybory, to zmieniasz swiat na lepsze !
Hmmm... nie jestem pewien, czy dobrze widzę... Emito chyba przespało kolejny raz... Wrzucam ich zatem do "niesławnych Polaków". ;)
....w oczekiwaniu na "sf(Lustrowanych)"... "prawicoffcuff". ;)