Lunix zaintrygowałeś mnie...
Dla porządku muszę dodać ze moja wiedza matematyczna nie sięga dalej niż poziom szkoły podstawowej. Z chęcią bym podyskutował o nieskończoności opierając się na tym co wiem. Jednak argumenty muszą być przełożone na język zrozumiały dla mnie. O zbiorach liczb teraz - zbiór liczb wymiernych, niewymiernych, dodatnich, ujemnych i jakich tam chcemy, zbiór liczb między 1(jeden) i 2(dwa) jednostki dowolne.Narysuj oś liczbową, oznacz punkt zero, jeden, następnie dwa. W przedziale miedzy 1 i 2 mieści się nieskończenie wiele liczb, prawda? ale odcinek 1 2 widać, lecz wewnątrz odcinka mieści się nieskończoność. No to jak to jest? widać nieskończoność czy nie?
Wasza Ekscelencja
19:37, 06.06.2008
bo tak na czymś oprzeć się trzeba ...
ja siedzę na moim kamieniu, odcięta od rzeczywistości niewzruszona na zawahania pogody, oddychając pełną piersią ... uśmiecham się szeroko znów zjednoczona z drogą ... bo taoistka mi zmartwychwstała w tym tygodniu ...
a jak tam sytuacja na waszych kamieniach
---------------------
jak pelna ?
bo tak na czymś oprzeć się trzeba ...
ja siedzę na moim kamieniu, odcięta od rzeczywistości niewzruszona na zawahania pogody, oddychając pełną piersią ... uśmiecham się szeroko znów zjednoczona z drogą ... bo taoistka mi zmartwychwstała w tym tygodniu ...
a jak tam sytuacja na waszych kamieniach?