trollglodyta:
Witam "niedyslektyczną żabę"... :)
Dawno nie miałem przyjemności... zamienić kilka słów.
:)
Slade- dlaczego nie?
Pozwolę sobie jednak wrzucić coś bardzo wspólczesnego...
Nikt chyba lepiej nie ujął Kobiecości...
Mam niesamowity szacunek dla faceta, który będąc u szczytu popularności inkasował za bilet wstępu na koncert zaledwie 4 dolary, podczas gdy inni łoili w tym samym czasie osiem- dziesięć razy tyle.
Luna mi przypomniala Santane... Jesli kto ciekawy to moge powiedziec co sie przydarzylo przy tym kawalku w 1975 r. :)